Ja też nigdy nie zwracałam, ale chyba jak sie czasami dosiadłam do słodyczy to 10000kcal sie uzbierało Aż wstyd się przyznawać do takich strasznych rzeczy :/

Ja mam szwagra lekarza i patrząc na Niego to myślę, że opłaca się pocierpieć te 6 lat