Wątek: Zaczynam wszystko jeszcze raz

Witaj Emmo
Francja mmm to brzmi tak egzotycznie :P Bylam raz we Fracji w Lionie, bardzo mi sie podobalo. A dlugo tam juz mieszkasz? Wybacz ciekawosc Poki co ja zakotwiczylam sie w Anglii , wcale mi tu nie jest dobrze, ale w koncu jezyk podszlifowalam I tak czy siak za pare miesiecy wracam na stale do PL W weekend sobie pofolgowalas – tak jak ja – ale od dzisiaj juz do dietki wracamy tak? Buziaczki
Milego dnia zycze
Pinky
[/b]

Trzeba sie cieszyc z tego ze nie zjadlas ogromnej ilosci ciasta i nie zapilas %...Trzymaj sie tak dalej.Skoro ubrania sa juz luzniejsze to znaczy ze gubisz centymetry...a to chyba istotne.
Pozdrawiam i zycze milego dzionka.
Tusiaczek.

Oj kiepsciutko, kiepsciutko dzisiaj
Skusilam sie na czekolade (mietowa) ; A tak dobrze mi szlo na sniadanie platki i jogurt naturalny, na obiad mezulek uszykowal salatke pyszotka a tu taka wpadka!!!!!!
Bylam dzis u dentysty (1.5h na fotelu z otwarta paszcza) no i jak wyszlam to taka mialam ochote na cos ZABRONIONEGO no i sie skusilam a najgorsze to to ze wmlucilam ja cala

No coz dalam ciala i to ostro ale nie poddam sie od jednej wpadki zaraz10kg nie przytyje, moja babcia zawsze mowila nie placze sie nad rozlanym mlekiem.... wiec postaram sie za kare jutro przyciagnac pasa (jutro jade do pracy oddac projekt mam nadzieje ze bede dzielna w metrze.... ) i zadalam sobie 50 brzuszkow chyba ze dam rade to podwoje stawke

pinky ja juz tu mieszkam prawie 7lat. Na poczatku bylo bardzo ciezko potem ciut lepiej, ale dopiero w tym roku zrozumialam ze chce tu zostac. A i tak zawsz jak jade do domu to w dniu wyjazdu zalewam sie lzami....

tussiaczku dzieki za mile slowo tego nigdy nie za malo Mam nadzieje ze waga tez w krotce ruszy!!!

pozdrowionka dla wszystkich buziaki do juterka

7 lat … no to rzeczywiscie sporo. Nie dziwie sie ze tesknisz za Polska, jakby to nie bylo to nasza ojczyzna ….Ja zostalam w Anglii na rok jeden na wiecej bym sie na pewno nie zdecydowala!!! A ta czekolada sie nie przejmuj …. Ja tez ostatnio sie obzeram , widocznie tak ma byc!! Byle nie trwalo za dlugo heh … trzeba sie w garsc wziac. Pozdrowienia z zimnej anglii

No i wrocilam ....
Narazie nie bede robila rachunku sumienia, bo przez te tygodniowe wakacje troche zaniedbalam odchudzanie. Teraz mam tescia z zona na week-end ale od poniedzialku ruszam na nowo z grubej rury.
Motywacji mam za pieciu zeby tylko tak mi zostalo do poniedzialku

Kupilam sobie na targu staroci STEPER za .... 10euro szok nowiusienki i chodzi w nim wszystko, nie wiem ile to kosztuje w sklepie ale mysle ze dosc drogo, wiec ciesze sie jak glupi jez .
Postanowilam ze za kazdym razem jak bede dzwonic do mamy (ok 2godz dziennie gadamy przez tel) bede stepowac Powinno zadzialac i schudne moze troszke na nogach szczegolnie chodzi mi o lydki

To tyle z nowosci. Jak wygladam wagowo nie wiem bo waga jest w mojej sypialni i nie moge tam rano wejsc, zeby sie zwazyc. Wiec wazenie bedzie dopiero we wtorek
Pozdrawiam was wszystkie. Odezwe sie dopiero we wtorek jak juz wszyscy pojada.

Buziaczki i powodzenia w waszym odchudzaniu

Z tym steperem świetny pomysł. Ja tak robiłam kiedyś z rowerkiem stacjonarnym (tzn. nie gadałam przez telefon, ale oglądałam filmy, a teraz, na siłowni, czasem czytam książkę, pedałując przed siebie ). Nawet nie zauważysz, jak szybko minie ci czas!
A motywację trzymaj za ogon i nie pozwól jej uciec :P