witam serdecznie
mam zamiar od niedzieli przejść na tą dietkębyłam na tysiaku potem miałam przerwę potem znów a waga zarazie stoi w miejscu i w dół ruszyć nie chce mimo próśb i gróźb
chcę sprawdzić samą siebie, czy wytrwam czy nie poddam sięw Wielkanoc idę na chrzciny i chcę pięknie wyglądać
po tej dietce przejdę dalej na tysiaka
wszystko już zaplanowane
tutaj moja gorąca prośba do drogich forumowiczeknapewno wiele z Was było na tej dietce
wytrwałyście do końcajaki był efekt
z czym było najtrudniej
z góry dziękuje za odpowiedzi =*
Zakładki