Wątek: Walki o

Hej Jenn,trzymaj się nadal tak dzielnie jak trzymasz.Naprawdę podziwiam twoje menu codziennie.Takie proste,nieskomplikowane, małokaloryczne Powodzenia również dzisiaj.Buziaki!!!!!

GRATULUJĘ SUKCESU 60.GRATULUJĘ TEGO,ŻE DIETA JEST PO PROSTU NOWYM STYLEM ŻYCIA.Naprawdę podziwiam i wierzę,że kiedyś też to zrozumiem ))) Miłego dnia :**

Witam i proszę o takie zdjęcia to może mnie jeszcze bardziej zmobilizuje,jak zobaczę Twój sukces !!!!
Renaciag

Witam i proszę o takie zdjęcia to może mnie jeszcze bardziej zmobilizuje,jak zobaczę Twój sukces !!!!
Renaciag

TRZYMAJ SIĘ JENN!!! JUZ TAK NIEWIELE DZIELI NAS OD SUKCESU!!! BUUUUUZIACZKI ))) KUPIŁAŚ SOBIE TE SPODNIE ?

Jenn jestes The Best ja tez bym tak chciala ... jestem pelna podziwu do Twojego nastawienia pelna podziwu dla nowego sposbu odzywiania ktory potrafisz utrzymac ja to jestem taka BEZNDZIEJNA ze szok ughh
3maj sie tak dalej dzielnie zycze jeszcze wiecej sukcesow i fajnych spodenek
Pozdrawiam

Oliwkaaaaa

JENN ŻYJESZ? MÓW CO SŁYCHAĆ! UCZYSZ SIĘ ? ))

halo halo odezwij sie czekamy ,,,
Pozdrawiam

Oliwkaaaaa

Witam!
Zrobiłam sobie małą przerwę w wpisywaniu się, od jutra chciałam znowu "prowadzić" mój pościk, a tu niespodzianka!: od jutra prawdopodobnie nie będę miała internetu w domu Nie wiem przez jaki okres go nie będzie, także chciałam Wam dziewczyny podziękować za to, że mnie odwiedzałyście i wspierałyście!!! Jesteście kochane i życzę Wam uzyskania wymarzonej sylwetki, uytrzymania jej i ogólnie wspaniałego życia bez potrzeby liczenia kalorii!!! Kiedy już będę ważyła 60kg, to poinformuję Was o tym w osobnym pościku(wyślę od koleżanki), abyście wiedziały, że nie załamałam się z dietką i walczyłam do końca

Jenn

Dzisiaj jest setny dzień mojego odchudzania!! Jeszcze nigdy tyle nie wytrzymałam i chyba mam powód do dumy Oczywiście na laurach spocząć nie zamierzam i cały czas walczę. Chciałam się zważyć w moją 100dniówkę, ale muszę z tym jeszcze trochę zaczekać. Swoje dotychczasowe rezultaty podsumuję np. w 110 dniu odchudzania. Muszę przyznać, że przeszłam przez ten okres dosyć gładko, tylko ten wczorajszy dzień wybił mnie trochę z rytmu dietki. Planowałam dzisiejszego dnia zjeść sałatkę owocową(jako nagroda), ale muszę się niestety zadowolić dwoma miskami zupy, bo inaczej będę miała wyrzuty sumienia z powodu wczorajszego dnia.
Jak na razie zjadłam:
170 - bułka
100 - zupa
Jestem trochę przybita, bo jest dopiero 14:20, a ja będę mogła dzisiaj zjeść tylko miskę zupy, ale załamać się nie mogę!!! Jak będę głodna, to najwyżej wyjdę sobie na spacer, a dzisiaj szybko pójdę spać...

Wieczorem napiszę czy dzisiejszy dzień był udany.

Pozdrawiam
Jenn