-
Monn
też jestem fanką R'n'B, soulu i jazzu
. Monn masz duzo siły
i wytrwałości...zazdroszcze ci tego zabiegania
Ja też dzisiaj będę gospodynią domową i będę sprzątać i gotowac obiad
-
Hej!
Wczoraj zrobiłam zakupy, dzięki czemu na śniadanie miałam kromkę ciemnego chleba pełnoziarnistego z siemieniem lnianym, na to plasterek sera light, sałata, rzodkiewka, ogórek i papryka.
Teraz piję sobie w najlepsze herbatkę, potem ćwiczenia.
KaJa, no to super, że lubimy tę samą muzykę.
Pewnie juz rozumiesz, dlaczego się poważnie obawiam o moje zdrowie psychiczne po tylu godzinach techno... :P Bloody, też mam nadzieję, że jakoś wytrzymam. Pociesza mnie myśl o tyc 100 zł, które wpadną do kieszeni. :P Poza tym chciałam koledze pomóc w uzupełnianiu kadry pracowniczej.
BUZIAKI!
-
no ładnie ładnie
u mnie tak samo do przodu z dietką...zdrowe odzywianie i ćwiczonka na maksa...
yy tez chce zeby mi tak z 100 złoty wpadło do kieszeni :P
-
mniam, pyszne śniadanko Monn ^^
-
Hej, modelki!
Prawie mi dzisiaj głowę urwało na tym wietrze... :P Spaaać mi się chce...Nienawidzę takiej pogody, to jakiś koszmar! Dzisiaj o 20.00 grzecznie idę do łóżeczka, żeby się wyspać przed Creamfields, w końcu całą dobę będę miała wyjętą z życia, poza tym trzeba będzie się zaopatrzyć w Red bulle, czy coś... :P
Tak mi jakoś smutno...z dietą średnio...kolega nie zachował się tak, jak powinien... Jestem przed @, więc marudzę, nie zwracajcie na mnie uwagi...
-
Przeżyłam Creamfields... :P Wylądowałam ostatecznie na parkingu dla VIP-ów, więc się nie za bardzo napracowałam, ale dobę bez snu musiałam przetrwać.
Wróciłam 8.07. do domu o 6.00 odespałam 6 h, dzisiaj 10 h i mam poczucie trwonienia czasu, nie lubię późno wstawać, bo potem nie potrafię się pozbierać... :P
Nie chcę dużo pisać, bo mam paskudny humor...jestem przed @ (który, nawiasem mówiąc coś się wrednie przesuwa), pogoda źle na mnie działa, poważnie obawiam się o to, czy się dostanę na studia, no i zawaliłam dietę (przez podjadanie
) Więc znowu mam 63 kg... Ech, cierpię na chwilowe zobojętnienie-wszystko źle się układa, sporo problemów, a ja nie potrafię sobie z nimi poradzić...
-
Monn...kazdy ma dni słabości....wiec nie poddawaj sie
do dzieła!!!
-
Hej!
Bardzo fajny dzień...dostałam się na polonistykę i anglistykę, tak, jak chciałam,
ale papiery będę składać na filologię angielską.
Ten sukces przyćmił wszystkie moje ostatnie niepowodzenia-właściwie przez kilka dni w ogóle nie przestrzegałam diety, jadłam normalnie, większe porcje, nie odmawiając sobie nawet słodyczy...
Z tego całego stresu nie byłam w stanie się upilnować... Także muszę się zebrać w sobie, dosyć już tego opierdzielania się!
Trzeba jakoś wyglądac na tych studiach... :P Idę się pouczyć nowych słówek.
BUZIAKI!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki