dzieki Kasiula za odp..naprawde jestem bardzo wdzieczna..a wiec zaczynam dzis....kolejny bój..tydzien mialam przerwy,gdyż byłam na wycieczce i po prostu nie wytrzymałam..ale coz nie żałuje heh..warto było...a teraz kolejny raz próbuję..ciekawe czy w końcu mi się uda...a co do ciebie to jestem pewna,że Ci sie uda,raz sie sprawidziłas i udało sie ,a wiec teraz to tylko "powtórka z rozrywki" heh

trzymam mocno kciuki i pozdrawiam
dasz radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!