To i ja!!! 7 kilo mam do zrzucenia, a mój project to siłownia, steper przy tiviku i zdrowe niekaloryczne żywienie - na samą myśl o tym, jak pięknie będę wyglądać o 7 kilo lżejsza i w jakie cudne ciuszki się wtedy wbiję (aktualnie kurzą się w szafie) chce mi się biegać i machać hantlami. Ważenie co tydzień w poniedziałek - good idea, pierwszą wagę (skandaliczną) zanotuję w najbliższy poniedziałek, bo to pierwszy dzień na siłowni będzie, a tam precyzyjna waga z setnymi częściami każdego kilograma :P Pozdrawiam i do dzieła!!!