Wątek: do wakacji zostało mało czasu... kto ze mna :)

to już ostani czas żeby się za siebie wziąść...
mam 164cm wzrostu i waże 62 kg
zamierzam przejsc na deitke 1000kcal jesć czesto i malo mo i codziennie cwiczyc
chciałabym też dodać bieganie najlepiej rano na czczo... musze się zmobilizować do rannego wstawania...
kto ze mna

Ja z Tobą
Na diecie jestem od połowy lutego, schudłam 4 kg i miałam ok 2 tygodniową przerwe (weekend majowy) kiedy wrócił 1 kilosek. Teraz leci 3 tydzień jak znowu sie trzymam i nadprogramowy kg już zrzucony. Tydzień temu wrócilam na moje ukochane forum i teraz już trzymam się ostro Nie licze kalorii, jem poprostu ostrożnie i codziennie ćwicze - 4/tydz - cardio +3/tydz - trening siłowy +brzuch.
Co by tu jeszcze napisać. Wzrostu mam jedyne 158.

Trzymam kciuki, żebyś się nie zniechęciła. Napisz coś więcej o sobie.

Miłego dnia

oo zawsze razniej
gratuluje zrzuconych kilosków mi się raz udało schudnać 5 kg w sumie to było w zeszłe lato ale że jestem miłośnikiem słodyczy i chleba to wszystko wróciło ;( ale od wczoraj nie jem słodyczy i chleba zamiast niego jakaś wase a rano bułeczki grahamki
zaczynam bieganko i póki co codziennie torturować brzuszek bede mam nadzieje że się zmniejszy bo w sumie najbardziej na brzuszku mi zależy

a dzisiaj zjadłąm jakieś 1050kcal wieć nie jest źle
w tym jabuszko pomidorek salata p[iers kurczaka

planuje kupic sobie wage do wazeni jedzonka

Grahameczki....mniam, mniam - ubóstwiam!
Tootsie pamiętaj, że same brzuchy nie starczą, bo mięśnie wyrobisz, ale zginą pod tłuszczykiem, więc biegaj biegaj!

Udał się dietkowo dzień?

Tootsie, powodzenia życzę w dietkowaniu. 2 lata temu, m.in. dzięki temu forum schudłam 10 kilosów. Jak widać wróciłam, więc jojo mnie pokonało. Ale tym razem będzie lepiej, czego i Tobie życzę

oj tak wakacje się zbliżają....ja może świetnej figury nie będę mieć przez całe wakacje ale chcę zacząć IIIgimn z nowym ciałem

to ja teś się przyłączam
Ja się odchudzałam i zeszłam do70,5 z 75, które było w marcu, ale później miałam matury i przybyły 2 kg, jednak szybko zaczęłam reagować i już znów jest troszczkę mniej, ale waga 71,5 a do lipca chcę ważyć nie wiecej niż 67 i już później jeszcze 2 kg i będzie dobrze
Bede tutaj zaglądać i razem powalczymy o piękne ciałko w kostiumi kąpielowym

a ja chce wyjsc w pięknym bikini na plaze we wloszech i w mini na dyskoteke
(choc lepije nie ryzykowac heh

z 82 kg jest obecnie ok 60 jeszcze tylko 2 kg i bede znowu szczesliwa... trzymam za Was kciuki ;* i zycze powodzenia

Martusia to chyba suwaczek troche nieaktualny, no nie?
Gratuluje już zrzuconych kilosków i trzymam kciuki za resztę!
Mnie się marzy do końca czerwca 45 kg, ale nawet jeśli się nie uda, to napewno kondycha będzie troszke lepsza. Zbliża mi się wielkimi krokami sesja ale mam nadzieję, że uda mi się nie zajeść stresu..

Tootsie czekam na relacje jak tam samopoczucie o poranku

zgadzam se z Toba ale nie umiem zmienic ktos chetny do pomocy?jak nie umiesz sie obejsc bez podjadania to najlepiej podjadaj...pokrojone ogoreczki,marcheweczki lub jabluszko