-
bita śmietana,ciastko z kremem,lody kawowe na śniadanie?dość
Witam wszystkie panie a może i panów, którzy obudzili się dziś z tym samym poczuciem co ja.Z poczuciem kompletnej i pogłębiającej się beznadziei, witam tych którzy tak jak ja zjadają pod nieobecność domowników wszystko co się nadaje do zjedzenia,a potem muszą się tłumaczyć z każdego "niewinnego" kęsa.Witam tych, którzy weszli dziś na wagę i zobaczyli niemiłosierny efekt jo jo.Witam tych których obliczenia wskaźnika bmi zawsze są podkreślane z wykrzyknikiem,a tabele krzyczą:masz 15 kg nadwagi.Witam tych którzy zamiast majtek mają spadachrony,zamiast spodni wielkie worki(sami wiecie jak ciężko kupić coś naprawde ładnego i jeszcze dobrze w tym wyglądać).Moi drodzy,dziś na śniadanie naprawdę zjadłam bitą śmietanę,ciastko z kremem i lody kawowe,to jakieś 10000000 kcal!Teraz siedze przed tym komputerem i przyglądam się swoim rozłożystym udom, których tak nienawidze,bo rozlewają się już prawie poza fotel i powoli zasłaniają wejście mojemu facetowi(jeśli wiecie o co chodzi), patrzę na swoj wielki brzuch, który złośliwie wylewa się z dresowych wielkich spodni,tworząc wielkie fałdy, powoli zaczyna mi się opierać o kolana,patrzę na swoje piersi które sa już tak wielkie że wiszą prawie do pępka,pokryte rozstępami od ciągłego tycia i chudnięcia na przemian.Moi drodzy dziś zastanowiłam się do czego ja w życiu dążę??do tego podwójnego podbródka i obwisłych ramion??nie!! dziś mówię dość!!!!
-
Razem damy radę i będę Cię dzielnie odwiedzać i wspierać Odchudzanie nie jest takie straszne, wystarczy mocno chcieć... na prawdę mocno
Tylko pamiętaj- racjonalna dietka i ruch
-
cześć courtn3y,miło mi że ktoś się odezwał na moim temacie szukałam dzisiaj jakiś fitness clubow w chorzowie akle tak szczerze to cieżko jest trafić na jakiś otwarty poza moimi godzinami pracy wiec chyba zostane w domu z moim steperem i z rowerem po parku,pozatym mam basen prawie pod blokiem,takze nie bedzie tak źle co nie? dziś niestety pracuję do 19 więc odezwe się dopiero wieczorkiem,buziaki.Zapraszam też inne osoby do dyskusji :P
-
no właśnie courtn3y,trzeba bardzo chcieć...ale przyznasz mi rację że samo chcenie nie starczy,trzeba jeszcze wytrzymać
-
z całego serca życzę ci powodzenia, Tinka! najważniejszy jest solidny plan, a później żelazna konsekwencja w jego realizacji. czasem na prawdę trudno to wszystko przychodzi, zwłaszcza kiedy na wadze impas i wskazówka ani drgnie przez całe tygodnie. warto jednak nie tracić z oczu celu, bo wszystkie wiemy, że watro. tu nawet nie chodzi o olśniewające piękno, czy zabójczą sylwetkę. tu chodzi o swobodę i osiągnięcia tejże właśnie ci życzę! kopniak na drogę
-
NATHKA odwiedzaj nas regularnie!!!witam Cie serdecznie.słuchajcie dziewczyny,opowiem wam cos co dzis zauwazyłam.jestem fryzjerka i dziś w pracy miałam jedną klientke.młoda piekna dziewczyna,z 2 miesieczną córeczka.niestety po ciaży okrutnie przytyła i wygladała naprawde ogromnie.mi to nie przeszkadzało,nawet się z nią troszke identyfikowałam choć aż taka wielka jak ona nie jestem.poczym weszło do salonu dwóch panów do strzyżenia i zaczeło się śmiać i na głos mówić ze teraz to sie juz taaaakie wielkie dzinsy nosi(ponieważ ona niefortunnie ubrała biodrówki z których wystawały spadochroniarskie majciochy),panowie niezwykle chamsko i ostentacyjnie skomentowali to.ta sytuacja sprawiła że jeszcze bardziej zmotywowałam się do walki bo ta sytuacja otworzyła mi oczy jak ważny jest dobry wygląd.nie tylko po to żeby się facetom podobać bo mi akurat zależy żeby się podobać przede wszystkim swojemu,a nie jakims tam prostakom,ale kurcze zeby sie jak to nathka napisała żeby sie swobodnie czuć.......
-
nathka ten solidny plan na poczatek rzeczywiscie jest głownym punktem ktory trzeba porzadnie opracować przed rozpoczęciem odchudzania,zwłaszcza jesli sie chce zrzucic tak jak ja 17kg,dobry plan to polowa sukcesu!!dziewczyny jaki macie plan co podzielcie się...
-
nathka ten solidny plan na poczatek rzeczywiscie jest głownym punktem ktory trzeba porzadnie opracować przed rozpoczęciem odchudzania,zwłaszcza jesli sie chce zrzucic tak jak ja 17kg,dobry plan to polowa sukcesu!!dziewczyny jaki macie plan co podzielcie się...
-
Zaczynałam w marcu, mając do zrzucenia jakieś 19 kg do mojej wymarzonej wagi. Spadło już 12, więc chyba idzie nieźle. Plan? Dieta 1200 kcal i sporo ruchu. Stepperek w domu, rower i basen w zupełności wystarczą - ważne, żeby ruszać się regularnie, codziennie przynajmniej po 45-50 minut. I rozsądne odżywianie do tego. Będzie dobrze, wierzę w ciebie
-
jestem z Tobą. ja się odchudzam od dwóch miesięcy i poleciało już 9kg. dużo ćwiczę, chyba najwięcej w życiu zazdroszczę Ci tego stepera, ja mam hula-hop i hantelki jak się nie mogę doczekać aerobiku(mam 2 razy w tyg) to sama go sobie serwuję i świetnie się przy tym bawię. chyba mnie porypało. ale ważne,ze działa. do tego oczywiście 1000 kcal, nierzadko wzbogacone o dodatkowe 200 życzę powodznia i braku jojo.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki