Witaj Maggieuk Ciesze sie ogromnie, ze zajrzalas do mnie
55,5 brzmi ladnie moze poodpoczywaj sobie z lekka od dietkowania, ale silowni nie odpuszczaj i pilnuj tych 5czek! Ty jestes 24/7 zmobilizowana, wierze w to, tylko przemeczona pewnie i zmiana trybu pracy. Jak poleniu****esz chwilke tez nic sie nie stanie.
U mnie odwrotnie, jak wykupilam ten nieszczesnie drogi karnet, na nastepne 1/2 roku [po dlugich negocjacjach z reszta, bo mozna ponoc tylko na rok za specjalna cene, a na pol to bez znizek], to latam 3 x w tygodniu bez dwoch zdan. Nawet sie nie zastanawiam i powiem Ci powiem, ze to juz rutyna jak prysznic i mycie zebow
72 kg na liczniku, ale moze w przyszlym tygodniu juz 71, chyba, ze mnie z nienacka Dzien Kobiet zaskoczy.
Za 20 dni lece do Polski, teraz to ja pozdrowie od Ciebie 3miasto nawet nie wiesz jak sie ciesze! nie bylam tam od 8 miesiecy i wreszcie zobacze mame i innych Musze sie tylko bardzo pilnowac z jedzeniem ... wiesz o czym mowie
Niedziela udana, bo szefunio w Hiszpanii na piwnym weekendzie, obijam sie wiec legalnie i porzadkuje foldery na laptopku i takie tam - czyli pelna prywata a co!
Pozdrawiam Cie serdecznie i trzymaj sie dzielnie J.
Zakładki