Witam serdecznie!
chętnie do Was dołączę - jeżeli pozwolicie.
Jestem ofiarą jojo i najwyższa pora wziąć się za siebie. Przez ostatnie parę miesięcy czekałam naiwnie, aż waga sama zacznie spadać
A tu nie ma na co czekać, dupsko trzeba ruszyć, poćwiczyć i zacząć zdrowo się odżywiać
Do boju ruszyłam już dziś i nie mam zamiaru się poddawać, nawet jeśli zdarzą się małe wpadki
Falcon sądząc po Twoim podejściu, pójdziesz jak burza
Simba też się piszę na ten plecak 10 kg
Specjalne przesłanie dla Misi: uśmiechnij się kobieto
Na pewno sobie poradzisz, nie pozwolimy Ci się poddać! Jeszcze im wszystkim pokażesz! I uwierz mi, jak pójdziesz na studia, zmienisz otoczenie i kuchnię (tak, tak, Twoja Mama ma tu z pewnością wielki udział) będziesz chudła z dnia na dzień, ani się nie spostrzeżesz :P
Nie ma co się smucić,
trzeba balast zrzucić!
Kilogram po kilogramie,
pokażemy Twojej Mamie!
Pozdrawiam Was cieplutko!
Zakładki