Strona 1 z 32 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 315

Wątek: ...:::EKIPA MIŚKI MKNIE DO PRZODU :D:::...

  1. #1
    misia127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie ...:::EKIPA MIŚKI MKNIE DO PRZODU :D:::...

    JUŻ NIE STRZELAM SOBIE W ŁEB TYLKO BIORĘ SIE OSTRO ZA SIEBIE zARTY SIĘ SKOŃCZYŁY

    MIAŁAM SIE ODCHUDZAĆ OD PIĄTKU, ALE OCZYWIŚCIE JAK ZAWSZE JEDNO WIELKIE G**** Z TEGO BYŁO, NO A PÓŹNIEJ OD PONIEDZIAŁKU I JESZCZE WIĘKSZE G****!!! CAŁY DZIEŃ UDA MI SIE WYTZRYMAC, A JAK PRZYCHODZI WIECZÓR TO JUŻ MI ŻARCIE SIEKE Z MÓZGU ROBI I TRACE KONTROLE JESTEM TOTALNIOE ZAŁAMANA. WYBIERAM SIE NA STUDIA W TYM ROKU I CHCIAŁAM ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE. WYJEŻDZAM DO INNEGO MIASTA I CHCIAŁAM, ŻEBY LUDZIE POZNALI MNIE TAM JAKO NORMALNĄ DZIEWCZYNĘ, KTÓRA CHCĘ SIE UCZYĆ, BAWIĆ, POZNAWAĆ NOWYCH LUDZI, A JAK SIE NIE WEZMĘ W GARŚĆ TO BĘDZIE TAK JAK ZAWSZE !!!!!!!!!!!!OD GRUBASÓW LEPIEJ TRZYMAC SIE Z DALEKA!!!!!!!!!!!!!!

    BŁAGAM NIECH MI KTOŚ POMOŻE JA JUŻ TAK DŁUŻEJ NIE WYTRZYMAM
    TO JEST OKROPNE BYĆ WIĘŹNIEM WŁASNEGO CIAŁA I NIE MÓC NIGDZIE WYJŚĆ I NORMALNIE FUNKCJONOWAC, BO ZARAZ JAKIŚ DEBIL SIE ZNAJDZIE, KTÓRY PRZYPOMNI GDZIE MIEJSCE TAKIEJ MACIORY JAK JA

    JESZCZE RAZ PROSZE O POMOC, CHODZI MI TYLKO O TE PIEPRZONE WIECZORY, BO W CIĄGU DNA NIE CHCE MI SIE JEŚĆ MOGE NAWET NIE JEŚĆ CAŁY DZIEN, ALE TE GŁUPIE WIECZORY!!!!!!

  2. #2
    oliwka85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAJ misia 127!!!

    Wiem co czujesz, ja też zawsze odchudzam sie od poniedziałku i nigdy mi nie wychodzi, bo potem zawsze wymówki a to dziś zjem jeszcze ciasteczko a od jutra dieta i tak w kółko
    Bardzo poruszyło mnie to co przeczytałam w twoim poście, bo ja mam podobne odczucia dotyczące wyjść do pubu czy dyskoteki, zawsze mam wrażenie , że wszyscy na mnie patrzą z jakąś pogardą i wyższością. W sumie nigdy nie spotkałam się z tym, żeby ktoś mi coś powiedzia obrażliwego na temat mojego wyglądu dlatego wydaje mi się , że to poprostu nasze kompleksy biorą górę i odbieramy wszystko w ten sposób a przez to zamykamy sie w sobie i wpadamy w deprechy
    Mam nadzieję, że właśnie to zmotywuje nas jeszcze bardziej i da nam kopa , żeby ta dieta dała widoczne rezultaty i zmieniła nasze życie zakompleksieńców
    Misiu napisz coś więcej o sobie! Pozdrawiam

  3. #3
    misia127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    OLIWKA85 BARDZO CI DZIĘKUJĘ, ŻE ZAINTERESOWAŁAŚ SIĘ MOIM BEZNADZIEJNYM PRZYPADKIEM I MI ODPOWIEDZIAŁAŚ. JAK WIDZISZ JA MAM OGROMNY PROBLEM, BO WAŻE BARDZO DUŻO. Z TEGO CO ZAUWAZYŁAM TO JESTEM CHYBA NAJGRUBSZĄ OSOBA NA TYM FORUM. CHCIAŁAŚ, ŻABYM NAPISAŁA COS WIĘCEJ, WIĘC PISZE:
    - WAGA: 128 KG
    - WZROST: 175 CM
    - OB. BIODER: 137 CM
    - OB. PASA: 117 CM

    NAJGORSZE JEST TO, ŻE WIEM CO AM ZROBIĆ, ZEBY SCHUDNĄĆ, ALE NIE POTRAFIE SIE DO TEGO PRZYSTOSOWAĆ

    JUZ NAPRAWDĘ NIE WIEM JAK MAM SIE ZMUSIĆ, BO JA JUZ NIE MOGE BARDZIEJ UTYĆ, BO TO JEST NAJWIĘKSZY KOSZMAR JAKI TYLKO MOŻNA SOBIE WYOBRAZIĆ. TO JEST KALECTWO NA ŻYCZENIE

  4. #4
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Nie ma co wpadać w nadmierną frustrację - radziłbym pójść do dobrego lekarza i abudować racjonalny plan zmian - bo robienie czegokolwiek na szbcika to tylko do gorszych rezultatów może prowadzić, szczególnie z restrykcjnymi dietami przy takiej nadwadze ... polecam poczytać
    Odchudzam sie, nie chudne! I zle sie czuje. Ciekawe dlaczego
    i przecież im jemy mniej tym szybciej powinnyśmy chudnąć....?

  5. #5
    leezia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!Normalnie jakbym czytała o sobie,dokładnie tak samo postepowalam i myslalam o sobie.Ja rowniez caly dzionek moglam nic nie zjesc,a nadrabialam zaleglosci wieczorami...ale teraz wszystko zmienilam.Aby nie jesc na noc,zawsze o tej samej porze wychodze na rolki,a jak juz wroce,jestem tak zmeczona,ze nawet nie mam ochoty jesc Jesli mi sie udalo cos zmienic,to Ty tak samo na pewno dasz radę Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam

  6. #6
    misia127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    ALEXL DZIĘKUJĘ ZA RADĘ, MASZ RACJĘ TYLKO, ŻE JA MIESZKAM TERAZ W MAŁEJ MIEJSCOWOŚCI, GDZIE MAM OGRANICZONY DOSTĘP DO LEKARZY, BO JEST TU TYLKO RODZINNY A JAK GO POPROSIŁAM, ŻEBY MI POMÓGŁ TO POWIEDZIŁA, ZE SAMA MUSZE SOBIE ZNALEŹĆ JAKIEGOS DIETETYKA I PÓKI CO TO JESTEM SKAZANA NA SAMODZIELNE ODCHUDZANIE. ZALEŻY MI, ŻEBY DO 100 KG JKA NAJSZYBCIEJ DOJŚĆ, BO JUŻ WTEDY WYGLĄDAŁABYM W MIARĘ NORMALNI, A PÓŹNIEJ TO MOGĘ JUZ WOLNIEJ CHUDNĄĆ.

    LEEZIA, FAJNY TEN POMYSŁ, ZEBY SIE ZMĘCZYC NA WIECZÓR I PROSTO DO WYRKA I ZASNĄĆ, ZEBY NIE MYSLEĆ O JEDZENIU. JUŻ KIEDYS TAK ROBIŁAM TYLKO, Ż EJA NA WIECZÓR BIEGAŁAM, A PÓXNIEJ PRYSZNIC I SPAC TYLKO, ŻE JA WYTRZYMAŁAM TAK TYLKO KILKA DNI

  7. #7
    misia127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    ALE XL, MAM PYTANIE DO CIEBIE.

    A CZY NIE MOZNA BYŁOBY PRZYJMOWAĆ WITAMIN TAKICH W TABLETKACH ALBO TAKICH DO PICIA, ŻEBY NADROBIC TO CZEGO SIE NIE ZJE, NP. JEDZĄC WARZYWA CZY OWOCE??? DODAM JESZCZE, ŻE PRAWIE 4 LATA NIE JEM MIĘSA, ANI NIC CO MIAŁO WCZEŚNIEJ OCZY.


  8. #8
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Witaj Misiu od razu Ci cos powiem.Podobnie jak Ty tez kiedys wybierama sie na pierwszy rok studiow do mowego miasta.Wrocilam wowczas ze Stanow i wazylam kolo 100 kg.(mam taki wzrost jak Ty 175/176) i na sile chcialam schudnac bo dalam sie zwlaszcza masazu ze kaza nam sie rozebrac a tu taki hipopotam jak ja wyskoczy....Owszem bylam jedna z grubszych na studiach i nie raz slyszalam teksty "ta laska jest ladna z buzi ale gruba"i w ten sposob juz bylam skreslona na dzin dobry Po 2 latach studow schudlam bardzo duzo do 63 kg.i wszystko bylo dobrze.Po 2 latach wzielam dziekanke i zaczelam tyc,a obecnie ide na 3 rok po wakacjach ze spora waga i normalnie sie zalamuje ciagle jak o tym mysle
    Wiem,ze powinnam Cie pocieszyc ale ja sama nie moge ze soba dojsc do ladu i moje cialo mnie nie slucha i w ogole to na maxa jestem dobita Bede do Ciebie wpadac.
    Trzymaj sie

  9. #9
    misia127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    DZIĘKI TISKA, FAJNIE, ŻE SIE DOŁĄCZYŁAS DO MNIE MAM NADZIEJE, ŻE SIE NAM UDA. TRZYMAM KCIUKI ZA NAS

  10. #10
    oliwka85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Misiu!!!

    Mówisz, że jesteś najgrubszą osobą na tym forum, ale widziałam , że ludzie tutaj startowali z większą wagą i udawało im się, ja zawsze pocieszam się tym, że im większa waga tym szybciej chudnie się na początku, nie wiem czy zauważyłaś , że na forum są też obecne osoby które nie tak jak my chcą schudnąc masę kg ale np. 5-6 kg i to sprawia im ogromny problem, słyszałam , że jest o wiele ciężej! . Ja zawsze na początku diety jestem pełna entuzjazmu i nadzieji bo pierwsze efekty widać bardzo szybko!!! A to bardzo motywuje, potem chesz chudnąć więcej i więcej!
    Do października na pewno schudniesz, masz całe wakacje a i pogoda sprzyja spacerom i uprawianiu sportu. DAMY RADE , NIE ŁAM SIĘ

    tiska O mnie też zazwyczaj mówią, ładna ale gruba I nigdy nie wiem czy się cieszyć czy płakać , bo zawsze jest to ALE.

Strona 1 z 32 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •