Wątek: ...:::EKIPA MIŚKI MKNIE DO PRZODU :D:::...

Zamieszczone przez Simba

Ja nienawidzę dyskotek. Była kiedyś niedaleko mnie herbaciarnia, gdzie był zakaz palenia, klimatyczne miejsce z muzyką jezzową w tle, starymi meblami, świecznikami i zapach egzotycznych herbat unoszący się w powietrzu ... Ale jak widać ciągle ludzie nie lubią takich miejsc Impressja padła

Heh zaczne od tego ze mieszkam na wsi 60km od Wrocka.. w miescie obok jest taka wlasnie kawiarenka.. Mała Sztuka.. fajne, ciemne, klimatyczne miejsce.. mila muzyka, stare meble, rozne herbaty i smakolyki idealne miejsce na randki
a dyskoteki... bleee :P

Witam

Proszę Szanowną Ekipę o zwolnie, bo ja tu nie nadążam

A co do Fiolinki, hmm Wpadaj kobito i się nie pytaj, na moim wątku zawsze każdy mile widziany Będzie więcej kg zrzuconych

Mój poranek wyglądał tak jak wczoraj, czyli po spełznięciu z łoża na podłogę zrobiłam 30 brzuszków i 20 wurzutów w tył pytkami ocywiście. A teraz juz tradycyjnie - ciepła woda z cytryną

Aha i mogę napisac o sobie to, że jeszcze nie mieszkam w Poznaniu, ale od października to się zmieni, a jak na razie to mieszkam w tym samym woj. co Simbuś

Cmoki w boki na dzisiejszy dzionek dla mojej gnającej do przodu ekipy :* :* :*

dzięki misiu - w końcu mogę się oficvjalnie rozgościć

co do ćwiczeń rano - zdecydowanie też je lubię robić ale z racji wczesnych godzin pracy (na 6) nie bardzo jest czas, więc ćwiczę na ogół po południu lub wieczorkiem

a teraz trochę o sobie - bo was już trochę poznałam czytając cały wątek

jestem już po 30, mam dobrego męża i 1,5 synka, pracuję i na ogół jestem optymistką, bardzo lubię ćwiczyć - ostatnio rower + brzuszki

sukcesy w odchudzaniu: przed 3 laty 18 kg w ciągu pół roku, potem ciąża i mój kochany synek (zresztą schudnięcie chyba pomogło mi zajść w ciążę), a teraz znów wracam do zrzucania kg, bo niedługo marzy mi się drugi bobas

to chyba tyle w skrócie

miłego dzionka

Przed chwilunią poskakałam sobie 30 minutek przy muzyczce ale wkurza mnie to, że na więcej juz nie mam siły, a przeciez kcal zaczynają sie spalać dopiero po 30 czy 40 min i wszystko na marne

A Wy gdzie się zgubiliście Rano takie tłumy, a teraz

:*

Fiolinka, widzę, że podobny rodzaj ćwiczeń wybrałyśmy rower+brzuszki. W moim przypadku to najwięcej tłuszczu odkłada mi się na brzuchu i przez to mam w szfie kilka par fajnych spodni, których nie mogę dopiąć przez ten głupi brzuch

Trzeba się drania pozbyć

Falconku, gonię Cię Chodzi mi o wagę oczywiście hihi

Na poczatku, jak się do mnie przyłączyłeś miałeś -4kg tak jak ja, a teraz masz -5kg, a ja jestem tuz tuz za Tobą Dziś rano się ważyłam i wskazówka pokazywała juz prawie 122kg

Hehe w takim razie gratuluje ja dzisiaj czuje zakwasy po wczorajszej piłce nie mozemy sie poddawac, tylko ostro isc do przodu

Zapomniałem odpowiedziec na to, wiec teraz odpowiadam:

Zamieszczone przez Simba

Sama nazwa Falcon - to chyba coś z oprogramowaniem związane. czy nie?

Nick Falcon jest przeze mnie uzywany w grach Sokół => celne oko
Ale nick ma tez glebsze, wazniejsze dla mnie znaczenie, które tylko ja znam i nie zamierzam go narazie zdradzic

Hmmm co jest ?:> nic nie piszecie ? nudno sie zrobilo...

Zamieszczone przez misia127

Przed chwilunią poskakałam sobie 30 minutek przy muzyczce ale wkurza mnie to, że na więcej juz nie mam siły, a przeciez kcal zaczynają sie spalać dopiero po 30 czy 40 min i wszystko na marne
:*

Misiu, spalasz, spalasz Nic nie idzie na marne Trzymaj tak dalej, bo świetnie Ci idzie Masz niesamowity zapał - no i waga spada Gratuluję
U mnie dziś 0 ćwiczeń Nie będę katować i tak obolałego brzucha
Falcon, a jednak jakaś tajemnica ... Ciekawe jaka... Kiedy nam powiesz coś więcej o swoim nicku?
No i chciałam powiadomić szanowne towarzystwo, że ja dziś właśnie zaczynam kolację - z lenistwa wszystko wrzuciłam do miksera i wyszedł mi pycha koktail ogórkowy Dałam mały jogurt, dużego ogórasa, kilka listków świeżej bazylii, sól i pieprz ... mmmmhmmm... polecam A spodziewam się gości, więc kolację zjem teraz żeby głodna nie chodzic i nie skusić się na malinowe delicje, które kupiłam specjalnie dla gości ... Wzięłam też zapobiegawczo jabłka
Czekam na raporty, a oto mój:

-4 pierogi z borówkami
-duuuża świeża marchewa
-2 malutkie (2cmx2cm) schabowe z udek kurczaka w panierce z corn flakes + malutka garść -fasolki szparagowej
- jedno malusie ciacho - kawałek jabłuszka w cieście
-koktajl z ogórka i jogurtu naturalnego ...
i to wszystko
Aż sama się dziwę, trochę mało tego wyszło ... ;/ Ale mam stresa, bo czekam na nowego psa ... Bardzo problemowego ...
A tu link do zabawy z moim psiakiem:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
buziaki :*