Strona 3 z 32 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 315

Wątek: ...:::EKIPA MIŚKI MKNIE DO PRZODU :D:::...

  1. #21
    Awatar JoannaPL
    JoannaPL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-11-2004
    Mieszka w
    Newport
    Posty
    210

    Domyślnie

    misia127 zaczelam 'na powaznie' w zeszly wtorek i tez mam problem z wieczornym obzarstwem. Jak juz nie wiem co zrobic z czasem [czytaj sieganiem po kolejne kcal] wskakuje tutaj na forum i czytam czytam czytam ... a jak czytam to nie chce mi sie schodzic do kuchni, i po tych wszystkich sukcesach dziewczyn tutaj czulabym sie winna, ze one sobie poradzily, a ja co gorsza?

    pozdrawiam i zycze wiary, ze sie uda
    ps.mamy ten sam problem ... zabic apetyt, ktorego czasami nie ma, to nalog jedzenia poprostu.

  2. #22
    Awatar Mag
    Mag
    Mag jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-06-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,641

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez misia127

    HALO HALO!! BO SIĘ WŚCIEKNE



    NIE JEM MIĘSA OD PRAWIE 4 LAT!! DLATEGO NIE BYŁO TO MIĘCHO

    POZDRAWIAM
    Fakt, nie doczytałam
    No ale w kazdym razie wiesz o co mi chodzio lepiej owocek niz np jakas buła :P
    MOJA WALKA Z TŁUSZCZYKIEM - REEDYCJA - Grupy Wsparcia Dieta.pl <- tutaj sobie Dukanuje

    Było już 70,6 ale JOJO to moje drugie imię ;/

  3. #23
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Misia, jak idzie?? :P
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  4. #24
    misia127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lili213
    Misia, jak idzie?? :P


    NO NARAZIE NIE JEST ŹLE JAKOS MI SIE UDAŁO 2 DZIONEK WYTRZYMAĆ I STRZAŁECZKA NA WADZĘ NAWET TROSZKU DRGNĘŁA
    ALE NIE MA CO CHWALIĆ DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA, CZY TAK?

    BUZIOLKI

  5. #25
    oliwka85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    To super!!!!

    a jak z ćwiczeniami?? ja właśnie po serii na abswing i ledwo siedze

  6. #26
    misia127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez oliwka85
    To super!!!!

    a jak z ćwiczeniami?? ja właśnie po serii na abswing i ledwo siedze


    WCZORAJ WIECZORKIEM BYŁAM NA 40 MINUTOWYM MARSZOBIEGU, ŻEBY SIE NIE NAWPYCHAC NA NOC, A DZISIAJ TO Z JAKIEGOKOLWIEK RUCHU TO BYŁO SPRZATANKO A ZA JKAIEŚ PÓŁ GODZINKI BEDZIE MYCIE OKIENEK TAKŻE TROSZKU UDA MI SIE SPALIĆ
    AHA I JESZCZE NIC DZIŚ NIE JADŁAM TYLKO WODE PIJE, ALE ZARAZ COŚ SIE PRZEŁKNIE

  7. #27
    Tlenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    najlepszy sposób na niejedzenie to robienie czegoś.
    ja sie wlasnie tak jak dziewczyny pisały staram cos robić bo wiadomo jak człowiek w domu siedzi przed TV to zawsze ma okazje i ochote cos zjeść.

    mysle ze jak wyjdziesz ze znajomymi czy z psem, nie wiem, cokolwiek bedziesz robiła w miejscu gdzie albo nie bedzie jedzenia (oczywiscie musisz isc bez pieniedzy ) albo po prostu nikt nie je, to sie uda.

    i najważniejsze - pisac co sie jadło, kiedy, ile to miało kcal i rozpisywac posiłki. Jak sobie zaplanujesz ze o 18 zjesz arbuza to zjedz arbuza i mysl o arbuzie ktorego zjesz. Jak nic nie zaplanujesz bedziesz ciaglke myslec o jkedzeniu i kombinowac na 100 sposobów co by tu zjesc i jest wieksza szansa ze bedzie to cos nieciekawego

    mysle ze powinnas tez popracowac nad samoakceptacją. juz na ta chwile ci zareczam, ze twoje podejscie do zycia na zasadzie - wygladam jak maciora i dlatego nikt mnie nie zaakceptuje - nie ma w rzeczywistosci kompletnie niczego wspolnego z wagą.

    gdybys od jutra wazyła 50 kg miałabys o sobie dokładnie to samo mniemanie.

    wiecej wiary w siebie dziewczyno ludzie zaprzyjazniaja się z człowiekiem - nie z jego tłuszczem czy wystajacymi zebrami.

    Moja najlepsza kolezanka z podstawówki ważyła 104 kg a byla najbardziej lubianą osobą w szkole. A w liceum miała do chłopaka co wazył 108 i to byla ulubiona parka w calej budzie

    ja mam na roku tez duzo bardzo grubych kolezanek, jedna z nich jest moja wspaniała przyjaciólka a druga tez potwornie lubie.
    w zyciu by mi nie przyszło do glowy oceniac je w kategorii wagowej i sadze ze mało jest ludzi ktorzy na to tak na serio zwracaja uwage, tak jak ty np nie zwracasz uwagi na to czy nowo poznana osoba jest blondynka czy brunetką a znałam laske ktora sie przefarbowała, bo twierdział, ze nikt jej nie lubi, bo ma ciemne wlosy, a ludzie wola blondynki :/

  8. #28
    misia127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tlenka
    najlepszy sposób na niejedzenie to robienie czegoś.
    ja sie wlasnie tak jak dziewczyny pisały staram cos robić bo wiadomo jak człowiek w domu siedzi przed TV to zawsze ma okazje i ochote cos zjeść.

    mysle ze jak wyjdziesz ze znajomymi czy z psem, nie wiem, cokolwiek bedziesz robiła w miejscu gdzie albo nie bedzie jedzenia (oczywiscie musisz isc bez pieniedzy ) albo po prostu nikt nie je, to sie uda.

    i najważniejsze - pisac co sie jadło, kiedy, ile to miało kcal i rozpisywac posiłki. Jak sobie zaplanujesz ze o 18 zjesz arbuza to zjedz arbuza i mysl o arbuzie ktorego zjesz. Jak nic nie zaplanujesz bedziesz ciaglke myslec o jkedzeniu i kombinowac na 100 sposobów co by tu zjesc i jest wieksza szansa ze bedzie to cos nieciekawego

    mysle ze powinnas tez popracowac nad samoakceptacją. juz na ta chwile ci zareczam, ze twoje podejscie do zycia na zasadzie - wygladam jak maciora i dlatego nikt mnie nie zaakceptuje - nie ma w rzeczywistosci kompletnie niczego wspolnego z wagą.

    gdybys od jutra wazyła 50 kg miałabys o sobie dokładnie to samo mniemanie.

    wiecej wiary w siebie dziewczyno ludzie zaprzyjazniaja się z człowiekiem - nie z jego tłuszczem czy wystajacymi zebrami.

    Moja najlepsza kolezanka z podstawówki ważyła 104 kg a byla najbardziej lubianą osobą w szkole. A w liceum miała do chłopaka co wazył 108 i to byla ulubiona parka w calej budzie

    ja mam na roku tez duzo bardzo grubych kolezanek, jedna z nich jest moja wspaniała przyjaciólka a druga tez potwornie lubie.
    w zyciu by mi nie przyszło do glowy oceniac je w kategorii wagowej i sadze ze mało jest ludzi ktorzy na to tak na serio zwracaja uwage, tak jak ty np nie zwracasz uwagi na to czy nowo poznana osoba jest blondynka czy brunetką a znałam laske ktora sie przefarbowała, bo twierdział, ze nikt jej nie lubi, bo ma ciemne wlosy, a ludzie wola blondynki :/

    JA JESTEM PRZEKONANA, ŻE TO PRZEZ MOJĄ WAGĘ MAM TAK NISKĄ SAMOOCENĘ I Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ JAK SCHUDNE TO BĘDE BARDZIEJ PEWNA SIBIE I WSZYSTKO BEDZIE PRZYCHODZIŁO MI ZWIĘKSZA ŁATWOŚCIĄ NIZ DO TEJ PORY, NO I BĘDZIE MI LŻEJ

    A ZA JAKIES 20 MIN NAPISZE CO ZJADŁAM, BO WŁASNIE SPADAM NA ŚNIADANKO

  9. #29
    misia127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    MOJE DZISIEJSZE ŚNIADANKO TO 223 KCAL:

    SZKL. CIEPŁEJ, PRZEGOTOWANEJ WODY
    JAJKO NA TWARDO (88 KCAL)
    KROMKA CHLEBA RAZOWEGO ZE SŁONECZNIKIEM (85 KCAL)
    2 ŁYŻ. TWAROŻKU ZE SZCYPIOREM I JOGURTEM NATURALNYM (35 KCAL)
    PÓŁ POMIDORA (17 KCAL)



  10. #30
    Guest

    Domyślnie Do Misia.

    Cześć.
    Mam podobny problem - gdy zbliża się wieczór chodzę na okrągło do lodówki:/
    A najgorzej jest u mnie z mobilizacją do ćwiczeń:/ Porażka.. Niepotrafię się wziąść w garść.Od Października zaczynam studia i chciałabym byc w końcu szczupła;/

    Musi nam się udać)

Strona 3 z 32 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •