-
wczoraj mi się udało :!: jestem z siebie dumna :lol: brat zrobił takie przepyszne zapiekanki z serem żółtym i pieczrkami że ohhh... ale ja dzielnie odmówiłam udziału w niecnym procederze jedzenia takiej kolacji :D hurra :!: :!: :D :D
poza tym odkryłam uroki wstawania po 6 i rowerka przed śniadaniem :D akurat można zdążyć przed upałem hihi :lol: a wieczorkiem bieganie... :D
ciężki dzień mnie czeka... :cry:
pozdrawiam i piszcie co u Was :!: :!:
Buziaki :D :D :D
-
polecam L-karnityne przyspiesza gubienie kilogramow zwłaszcza gdy się cwiczy. :roll:
-
Serka, Tiska, Mag, Chi i cala reszta
Jak Wam minal dzionek wczoraj? :) :) :)
Musze sie Wam przyznac , ze z dnia na dzien coraz lepiej. z dieta i cwiczeniami. :) :)
Robie postepy w 6 Weibera.NA marginesie:SERKA jak Ci ida cwiczenia?
Wczoraj zjadlam lekkostrawne warzywka i kawalek rybki na obiad, sniadanie jak zwykle bardziej weglowodanowe: mleko , platki, owoc, na kolacje mozzarella z pomidorkami.Super mi minal dzien.Oby tak dalej :wink:
MAm nadzieje,ze Wam tez dobrze poszlo.Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki :) :)
-
hmmm w związku z tym, że nie posiadam swojego wątku na forum podczepię się tutaj na stałę, jeśli nie będziecie mieć nic preciwko temu :lol:
dziś był upalny, gorący dzień, który rozpoczęłam rowerkiem, a zakończyłam bieganiem :D dietka jako-tako, ale w związku z tym, że dużo dziś w siebie wrzuciłam owoców i wyglądam jak balon (jak ktoś woli, to tak jak w zaawansowanej ciąży) :oops: jutro trochę przystopuję. mam nadzieję, że w końcu zobaczę rezultat moich zmagań w postaci zniknięcia jakiegoś centymetra w obwodzie :lol:
szalka- od poniedziałku mam zamiar brać L-karnitynę, a teraz przyzwyczajam organizm do wysiłku "na czysto" :D brałam kiedyś jak dużo biegałam i też przyznaję, że działa :D
pozdrawiam i piszcie co u Was :!: dobranoc :!: :D :D
-
CZesc BABEL :) :)
Ja nie mam nic przeciwko temu.Czym wiecej tym lepiej.Witam na forum :wink: :)
-
Ja mam chwilowy kryzys..... wiec pewnie znowu bede zaczynac od nowa, "od poniedzialku" :cry:
Ale przynajmniej z cwiczeniami sie nie poddam tak latwo i codziennie posiedze z godzinke na silowni. I A6W tez nie porzuce...
Tylko z ta dieta jak zwykle najgorzej. Brakuje mobilizacji - takiej na co dzien.
Macie jakies sprawdzone, naprawde dobre sposoby? Albo fajna, mila i przyjemna diete?
Niech no tylko pogoda sie poprawi to juz na bank nie bede w domu siedziec
:D
pozdrowionka!
-
Jeżeli chodzi o dietę to ja poprzednim razem wymyśliłam sobie, że poprostu w tygodniu od poniedziałku do soboty nie będę jadła mięsa i wędlin, na obiad ziemniaczki z surówkami, a w niedzielę mięsko z surówkami bez ziemniaków. Oprócz tego nie jadłam słodyczy, ograniczyłam sporzycie pieczywa, dużo ćwiczyłam trochę wspomagałam się L-karnityną. Schudłam wtedy 10 kg bez efektu jojo.
Teraz od poniedziałku staram się stosować ten sposób odrzywiania tylko ćwiczyć nie mam kiedy.
:(
-
hej szalka!
wow :shock: naprawde super! moze ja tez powinnam przestac sie przejmowac kaloriami a po prostu posluzyc sie zdrowym rozsadkiem, o ile jeszcze cos z niego zostalo :twisted:
jak dlugo bylas na takiej "diecie" ze zrzucilas 10 kg?
no i co jak cie zacznie ssac na cos slodkiego? lyzeczka miodu pomoze? :D
mam teraz caly weekend na przemyslenie co i jak i przygotowanie sie do koljnej rundy walki z kilogramami 8)
wiec trzymajcie kciuki!!!
-
Na tej diecie byłam chyba ok 3 lub 4 miesięcy. Dużo wtedy ćwiczyłam i mocno się zaparłam Efekty były naprawdę super.:D
-
Aha jeżeli chodzi o słodycze to pozwalałam sobie raz w tygodniu na loda.