-
wczorajszy dzień minął leniwie 8) tylko rano byłam na rowerze, a wieczorem nie biegałam, bo szykowałam się na impezkę (troszkę za to potańczyłam na parkiecie :lol: )
z dietką ok :D udało mi się odmówić pysznej zapiekanki robionej przez mojego faceta w nocy po imprezce :twisted: :twisted: jestem mega szczęśliwa :D :D :D
dzisiaj od rana nie jadłam dużo, ale jak podliczyłam to już mi wyszło 1000 kcal :? nie wiem co jest grane, nie czuję żebym chudła :cry:
zrobiłam błąd i stanęłam na wagę przed chwilą :evil: :evil: ( ale mnie tak kusiła,że już po ścianach chodziłam :evil: :evil: :oops: :oops: ) i nie było miło :cry: :cry: :cry:
jutro rano ważę się na czczo, więc się nie przejmuję narazie :( ehh...
mam też prośbę. nie wiem do kogo się zwrócić, żeby "obejrzał" mój jadłospis i powiedział co jest nie tak, że mój organizm nie chce chudnąć :cry: jeśli znajdzie się taka osóbka, niech napisze :roll: :roll: :roll: :roll:
:arrow: tiska -> też mam nadzieję, że burzy nie będzie :lol:
piszcie jak u Was :!: :!: pozdrawiam :!: :!: :!:
-
Jesli chodzi o mnie to jem i jeszcze` raz jem ale planuje dzis na rower skoczyc to moze sie to spali :wink: oczywiscie pod warunkiem,ze nie bedzie grzmiec,padac i burzowac :lol:
-
Czesc dziewczyny :D :D :D :D
Ale Wam zazdroszcze tej burzy i deszczu.U mnie teraz 43stopnie.A juz po 16ej.Nie wychodze wogole z domu.
Biorac pod uwage wczorajszy dzien to troche zawalilam.Zjadlam kolacje pozno, bo mielismy znajomych.Co prawda byl to kawalek pizzy,ale czuje sie winna,bo zjadlam go po 21ej.Ja od 6 miesiecy jem najpozniej o 18ej.Mam nadzieje,ze nie odbije sie to na wadze.A tak jak sama kiedys pisalam"raz na jakis czas mozna sobie zrobic skok w bok" :) Sama sie obwiniam a pozniej uspawiedliwiam :) :) Czy ze mna wszystko w porzadku :?: :?:
Dzis natomiast scisle sie trzymam jadlodpisu. :)
Tiska i Babel gratulacje, jesli chodzi o jazdy rowerem.Tez bym tak chciala.Ale musialabym najpierw kupic rower.Musze nad tym pomyslec.
Babel piszesz cos o swoim jadlospisie.Jesli chcesz przedstaw go mnie a ja Ci powiem,czy jest dobrze ulozony .
Wszystkim pozostalym dziewczynom zycze udanego weekendu. :) :) :)
Sciskam Was mocno :) :)
.Trzymajmy sie razem i nie dajmy sie zatluszczyc. :lol: :lol:
-
hej dziewczynki!
Jest już troszeczkę chłodniej....bo przy takim skwarze to nawet myslec sie nie chce a co mówic o odchudzaniu czy cwiczeniach.
U mnie dietaka taka sobie, ograniczam sie do spozycia 1000 kcal, chyba się juz przyzwyczaiłam. Ale musze wprowadizc ostrzejszy rygor. Kiedys na bardzo scisłej diecie schudłam około 10 kg a miałam wtedy jakies 19 lat i wazyłam jakies 63 kg....echhhh czasy....a teraz :lol:
Teraz jak bym schudła 5 kg to juz byłaby rewelacje, pogodziłam się z typowo kobiecymi kształtami, ale by uchronic garderobe i moja kieszen przed ponownymi wydatkami trzeba się wziac w garśc i zaostrzyc reżim.
A jak wam idzie dieta?
Tiska wiesz ze cie pilnuje i motywuje !!!!!!!
-
Ja ogolnie z wczorajszego dnia jestem zadowolona :wink: a co sie bede przejmowac ze zjadlam troche za duzo rurek z kremem ale takie pysze byly...
Rowerek wczoraj byl 3 godz.ale bez zakwasow dzis :lol:
:arrow: justvip dzieki i pamietaj,ze ja tez Cie wspomogam i mi tez teraz jest trudniej niz jeszcze nawet rok temu zrzuci te kg.ale wierze ze z czasem sie nam uda :lol:
:arrow: doda ja tylko rower kocham :wink: biegi odpadaja a jeszcze lubie spacerki ale polecam Ci kupno rowera bo nawet w pojedynke mozna sie porzadnie wyszalec :lol:
Milej niedzieli :D :D :D
-
Ja ogolnie z wczorajszego dnia jestem zadowolona :wink: a co sie bede przejmowac ze zjadlam troche za duzo rurek z kremem ale takie pysze byly...
Rowerek wczoraj byl 3 godz.ale bez zakwasow dzis :lol:
:arrow: justvip dzieki i pamietaj,ze ja tez Cie wspomogam i mi tez teraz jest trudniej niz jeszcze nawet rok temu zrzuci te kg.ale wierze ze z czasem sie nam uda :lol:
:arrow: doda ja tylko rower kocham :wink: biegi odpadaja a jeszcze lubie spacerki ale polecam Ci kupno rowera bo nawet w pojedynke mozna sie porzadnie wyszalec :lol:
Milej niedzieli :D :D :D
-
no i jak dziewczyny wam mija niedziela? Ja jak narazie jestem zadowolona (odmowilam pyszniutkiej pizzy na rzecz zupki :) ). Jutro wazenie także trzymajcie kciuki żeby waga drgneła choć o 1 kg w dół bo w tamtym tyg stała w miejscu :cry:
-
ja jestem po porannym ważeniu i mierzeniu :evil: no cóż, efekty jak narzie spektakularne nie są... :cry:
z dietą ok :D zastanawiam się, czy nie ograniczyć jej jeszcze w jakiś sposób. ale w związku z uprawianiem sportu i zapotrzebowaniem na białko stwierdziłam, że powinnam raczej zaopatrzyć się w jakiś suplement czy to podnoszący metabolizm, czy wypełniacz żołądka... nie wiem, muszę się nad tym zastanowić jeszcze :?
zmykam coś zjeść :wink:
pozdrawiam :D :D
:arrow: doda71 - wyślę ci na priva jadłospis wieczorkiem :lol:
-
Czesc Dziewczyny :) :) :)
Dzis dzien zlecial szybko i bez zadnych oddalen od diety.Ale pomimo tego czuje sie dzis jak napompowany balon.Czuje sie ociezala.Moze to dla tego,ze zblizaja sie "ciezkie dni" i zatrzymuje sie woda w organizmie.
Tiska juz bylam dzis ogladac rowery.Zarazilam sie Waszym zapalem :D :D
Babel czekam na wiadomosc od Ciebie odnosnie diety :D
MAG tak dalej z zamianami a szybko zaczniesz zrzucac kilogramy.Zupki sa dobre.Wypelniaja zoladek :) :) Waga jutro bedzie ok.
Serka a gdzie Ty sie podziewasz? Mam nadzieje,ze o nas nie zapomnialas :) :) :) :)
Reszcie dziewczyn,ktorych nie wymienilam zycze sukceso na ten tydzien :) :)
-
dzisiaj było super :D :D
relax i dietka jak marzenie, bez problemów :D
wieczorkiem się ochłodziło i biegałam ponad godzinę :D :D :D :D czuję się jak młody bóg :D :D
jutro rano wcześnie rowerek, więc zmykam do spania :lol:
pozdrawiam serdecznie :!: :!:
aha i meldować mi tu jak tam postępy w dietce :twisted: :!: :!: :wink: :wink:
buziaki :D :D