-
hej.
U mnie już nastrój nieco lepszy niż wczoraj. Zweryfikowałam wagę i wyszło, że ważę o 4 kg mniej niż myślałam! Co przechodziłam myśląc, że ważę 76 kilogramów to już owinę tajemnicą :)
Na razie siedze w pracy do 16.
Później w domku steperek.
Czy myślicie, że od rolek mogą urosnąć wielkie umięśnione uda? Boję się tego. Bardziej zależy mi na ich wyszczupleniu...
Buziaki
-
od wszytskich intensywnych ćwiczeń na nogi - wyrabiają się miesnie.. ale nie aż takie jak u kulturystek, przecioeż ćwiczysz bez obciążenia. zresztą lepsze nóżki umięśnione niż tłuste, prawda? takie zarysowane mięśnie są baaardzo seksowne :) poza tym rolki angażują też inne części ciała - pupę, brzuszek, cellulit po nich znika :) same plusy! sama bym pojezdzila, ale mam uraz z dziecinstwa - jak złamałam rękę i to dość skomplikowanie.. ale to było dawno, zresztą moje rolki pewnie są za małe juz :)
gratuluję straconych kg.. ja od dzisiaj zaczynam kopenhaską - głupie, ale nie mam wyjścia :) najwyżej się poddam 8) efektu jo-jo się nie boję bo i tak nauczyłam się już zdrowo jeść, bez chleba/ziemniaków i wysokowęglowodanowych produktów.. pozdrawiam
-
hej dziewczyny,
ale super czytac, ze chudniecie, bo ja okazuje sie, stanelam w miejscu...oj nie dobrze, nie dobrze!!!
sie melduje juz staje na warcie....
10 kg mniej wszyscy zauwazaja, nawet w zaprzyjaznionym sklepie, expedientka zauwazy a co dopiero kolezanki w szkole ;)
jutro z rana napisze wiecej...
niestety mam jeszcze duzo pracy!!!
buziaki :D
-
Serka dawaj dziubka 8) wiesz dobrze,ze zastoj wagi to normala rzeczi musisz ja przetrzymac i pozniej bedzie w gorki :) milej pracy :D
-
Też mam teraz przestój - Nienawidzę tego :evil:
-
a ja po jednym dniu kopenhaskiej - 67.2 :D sama woda, ale też dobrze :) i jeszcze napchałam się wczoraj witaminami, więc czuję się jak najbardziej ok ;) pozdrawiam i napisze później..
jest 6:54, ten zegar kłamie..
-
racja. zegar oszukuje :)
Ja sama zastanawiam się nad kopenhaską... Wiem, że szybko się po niej chudnie, a jak potem się pilnuje, to waga nie wraca i nie ma jojo...
Zastanawiam się. Boję się, że przy tej diecie nie będę mogła ćwiczyć (bilans energetyczny jest malutki, to chyba jakieś 500-600 kcal dziennie do jedzenia, więc mogę być słaba).
Co myślicie?
-
pulpa
stanowczo odradzam kopehnaska!! moze i schudniesz w ekspresowym tempie, ale w krotkim czasie wrocisz do wagi sprzed diety, albo i jeszcze wiekszej. A o cwczeniach zapomnij! Niebedziesz miala na nie sily, gwarantuje. Ja bylam kiedys na kopenhaskiej - nie warto!! Wypadaja wlosy, lamia sie paznokcie, bleh! Nie ma sensu tak meczyc organizmu! Lepeij wolniej chudnac, ale trwale i zdrowo!
Wpadne z wizyta pozniej.. teraz na herbatke smigam :)
Milego dnia!!!
:mrgreen:
-
wydaje mi się, że jak pozniej się nie rzuce od razu na jedzenie to jo-jo mnie ominie.. nie wiem - zdam relacje jak wytrwam.. narazie nie jestem wogole glodna, juz po kawie.. zaraz ide pod prysznic i do apteki bo mi opryszczka wyskoczyla na ustach :( i koniec spalania kcal przy całowaniu ;) pozdrawiam
-
Serka, Doda
gdzie Wy sie podziewacie kochane?
Wsparcia mi trzeba alboporzadnego kopa w tylek, bo troche dryfuje znowu, ech... :?
Mam nadzieje, ze u Was wszystko ok.
Dla mnie wiecej pracy i stresu prawie zawsze rowna sie z gorsza dieta... No aleniedlugo mam wakacje, wiec sie pocieszam, ze w koncu odpoczne!
Dajcie znac co tam :)
Buziaki dla wszyskich!