-
Czesc Dziewczyny :D :D
Serka, Chi,Tiska, Mag, Evil, Efelineczka
Jak milo do Was zajrzec znowu. :) Od dzis obiecuje,ze bede sie meldowac codziennie.
Widze, ze wszyscy zmagacie sie z kilogramami.....Glowa do gory, wazne wierzyc i nie myslec o odchudzaniu.Nie stresujcie organizmu, bo sie zablokuje i nici z rzucania kilogramow.
Nie zagladalam do Was , bo troche mi sie rzeczy na raz zlozylo i nie dalam naprawde rady.Ale wszystko u mnie ok. :) :) Zaraz zmienie na pasku moje kilogramy.Zeszlam w ciagu miesiaca 5kg.Super wynik.Uwielbiam ta diete bialkowa,choc wiem, ze nie mozna jej naduzywac.Ale narazie jestem po pierwszym miesiacu , wiec jeszcze jeden.Dziewczynki a wiec spadlam z 74kg na 69kg.Jestem naprawde szczesliwa :D :D :D
CHI ciesze sie, ze wspominasz mnie. :D Jakie to piekne, byc lubianym.Co do diety bialkowej ,trzeba a stosowac dokladnie tak jak pisze.Nic mniej i nic wiecej.I nie wolno podjadac.Trzymac sie godzin.
Chi trzymam kciuki za Ciebie, wiem , ze dasz rade.PIj wode, wode i wode.Herbatke zielona i czerwona tez.Buziaczki
Serka - Nasza Szefowo, a Tobie jak leci w diecie??????????Wierze,ze nie zalamujesz sie w walce. :) :)
Tiska a co u Ciebie?????????
Efelineczka Ty widze jak burza mkniesz w odchudzaniu.Podziwiam Cie i Twoj zapal.Tak dalej
Colorbrind u nas znajdziesz rodzinna atmosfere.Witam Cie na forum. :D
Lece do pracy dziewczyny :D :D
Trzymajcie sie .Zajrze do Was wieczorem.Buziaczki dla wszystkich :) :) :) :) :) :)
-
długo mnie nie było.. miałam problemy sercowe.. przez cały weekend kłóciłam się z facetem, nic nie jadłam.. normalnie ryczałam cały czas i nie mogłam nic przełknąć. i mało spałam.. i jak w poniedziałek stanęłam na wadze to miałam 64.8kg.. To chyba przez pusty żołądek.. ale od poniedziałku musiałam nadrobić straty.. i teraz 66.1 :) biorę się za siebie, z facetem już lepiej.. chociaż uważam, że jest mi on do szczęścia niepotrzebny 8) i zaczynam doceniać czasy jak byłam singlem (ponad 2 lata temu..). Idę zaraz szukać sukienki na wesele.. jak coś znajdę, to wkleje Wam zdjęcia.. musze znalezc takie bolerko, żeby zakryć ramiona, hihi ;)
colorbrind witam na forum ;) dziewczyny są świetne :D
-
Doda miło Cię znów widzieć :D Gartuluje tych utraconych kg :!: Widzę, że 6 z przodu sie pokazało - SUPER :!: :!:
Efelineczka facetem sie nie przejmuj, jak nie ten to bedzie nastepny. Zobaczysz już niedługo faceci będą za nami latali :D
Czekamy na zdjecia kreacji :D
P.S. Jak sie wstawia zdjęcia? [/img]
-
ja wchodzę na stronkę : http://www.imageshack.us , ładuję zdjęcie (zmniejszam na 640x480), póxniej jak się załaduje, to na samym końcu jest Direct link, kopiuje go i wstawiam pomiędzy [img] [/img] bez spacji ;)
-
Doda, ja niestety odpuscilam sobie odhcudzanie i czuje sie wybabrana w błocie niemocy...
muszę się podniesc,a le takiego mam lenia w tym, czy brak motywacji??? nie wiem wlasnie...chce byc szczuplejsza ale od chcenia do wykonania daleka droga... ;(
Doda, Tiska urlopuje ;)
Efelineczka, pamietaj w głebi duszy wiesz dokladnie, czy to ten jedyny czy nie....tylko czasem umysl nam przeszkadza...wsluchaj sie w siebie ;) !
i gratuluje zrzuconych kolejnych kiloskow... :D
Efelineczka, moze mnie tez jakos zdopingujesz...powiedz jak Ty to robisz, majac taki zapal do odchudzania z efektem oczywiscie!
Colorbrind, napisz cos wiecej o sobie, jesli chcesz, ale bedzie milo poznac Cie blizej ;)
Jak Ci idzie walka z kilogramami???
Kochana MAg, dzieki, ach normalnie...kurde, wiesz wczoraj zjadlam 2 kawalki ciasta weselnego, duuzo obiadu, az pekałam...bo nie mialam czasu zjesc w parcy, troche zabiegany czas mam, duzo spraw na glowie! - wiec wczoraj to z tym jedzeniem po pracy jakas porazka nad porazkami...
dzis juz lepiej, zjadlam jogurt z platkami...
ale nie wiem jak na wieczor bedzie, przyjezdzaja do firmy nasz klient i bede zapewne z ta ekipa na jakims obiedzie wieczornym z winem ;( buuu
ale moze jakos sie wezme w garsc...nie mam pojecia jak...
buziaki Wam...
wierze w kazdą z Was ;)
-
Serka pamietaj, że jak się nie weźmiesz w garść to my Cię znajdziemy i to nie będzie towarzyskie spotkanie :twisted:
-
skoro efelineczka powiedziala jak to wrzucewam swoją małą focie;)
http://img523.imageshack.us/img523/444/obraz0071bf9.jpg
i zdjecie z najlepszą przyjaciółką:P moim wieszaczkiem kochanym<lol>
http://img207.imageshack.us/img207/8...raz0062jt2.jpg
mam nadzieje że nic nie sknociłam:)
a tak wogóle to byłam dziś na zakupach... bo w koncu szkoła idzie w czymś chodzic trzeba a moje rzeczy ze mnie spadały i zaskoczenie totalne.... zawsze nosilam 46 rozmawir bo mam szeroki tyłek i biodra... a dzis wszystko kupowałam 42 i nie miałam najmniejszego problemu w znalezieniu spódnicy czy spodni.. bo zwykle to był problem i to spory:) wiec jestem ogólnie zadowolona szczesliwa i to daje mi motywacje do dalszego zrzucania zbednych kg:)
pozdrawiam wszystkich:))
P.S efelineczko trzymaj się kochana;) facet to facet... czasami kłocimy sie z nimi strasznie ale uczucie każdą kłotnie przetrwa a jak przyjemnie jest się godzić;):)
-
Czesc Dziewczyny :) :)
Serka bierz sie w garsc. :wink: I to natychmiast :) :) , bo jak nie to zgadzam sie z MAG.Znajdziemy Cie i zobaczysz.... :lol: :lol:
Mag dziekuje za przywitanie :) Z utraconych kilogramow naprawde ogromnie sie ciesze.Jak sobie pomysle ze w styczniu mialam 97kg a teraz 69 to chce mi sie skakac z radosci... :D :D
Efelineczka nie przejmuj sie facetami.Zawsze z nimi tak jest.Gorzej niz z dziecmi,JA tez sie kloce z moim facetem, ale pozniej wszystko wraca do normy.Dlatego glowa do gory i zbierz sily do dalszej walki z kilogramami. :) :)
Evil lbardzo adna z Ciebie dziewczyna.Gratuluje rozmiaru 42. :)
Pozdrawiam cala reszte.Buziaczki
-
Doda!
no nareszcie wrocilas! i to w pelnej chwale jak widze! chyba nigdy sie nie dowie jak ty to robisz :? Ja niby sie stosuje do diety (no, mialam mega potkniecia po drodze), ale wga ciagl w miejscu. Podejrzewam, ze to przyrost miesni, bo wymiary troche spadly. No ale ja to bym chciala jeszcze i jeszcze a silnej woli brak, bo tu kusi pyszna kawka, tam migdalek albo jogurcik z miodem i tak jakos sie zawsze moj super plan rozmywa :oops: No ale przynajmniej troche wiecej zaczelam pic :)
Jak masz jakies super tajne sposoby na wytrwanie w diecie (albo tajemna wiedze ile czego mozna, zwlaszcza jezeli chodzi o napoje :wink:) to ja sie zglaszam!
Hmm.. a tak poza tym to podejrzewam, ze niestosowanie siedo scisle okreslonych proporcji wagowych tez robi swoje :shock:
No ale sciskam Cie serdecznie i gratuluje! Jestem z Ciebie dumna!
U mnie i u Mag 6 z przodu planowana na pazdziernik :wink:
Serka,
kochana szefowo nasza! Musisz koniecznie sie wziac w garsc (wieeeem, ze trudno, bo sama tak tylko gadam czasami a nic nie robie :x ) i wrocic do diety! Bo jak ja polegne to zwale na Ciebie - brak towarzyszki! :twisted:
I nie bede bronic jak Mag z Doda przejda do rekoczynow :wink:
Wiec do roboty! CZEKAM :)
Evil
:roll:eeee.... a gdzie ten tluszczyk z ktorym walczysz? :shock: Moim zdaniem wygladasz swietnie! Wiec koniec z dolowaniem sie! Prosze natychmiast przestac :!
Efelineczka
nie daj sie zwariowac! to faceci powinni wariowac na naszym punkcie a nie na odwrot :P (heh, ale feministycznie mi to zabrzmialo :wink:)
Sciskam Was dziewczynki i smigam spac, bo od rana do pracy - czas ucieka, niestety!
Trzmajcie sie cieplo! Keep smiling :mrgreen:
-
dzieki:) tluszczyk jest na tyłku nogach biodrach tak do połowy jest w miare ok... ale teraz to sie lekko załamałam... dostałam plan zajec na ten rok i mam zły plan i fatalne połaczenia autobusowe:///efekt?? wstaje o 7 lub 8 nawet jak mam na 10.30 czekam po przeszło godzine na lekcje. i 3 razy w tyg jestem w domu o 17.30.... w reszte dni raz o 16 raz o 14.30 cos marnie widze plan mojej diety bo o tej porze jesc obiad?? a u mnie w szkole stołówka niby jest... ale jedzenie powiedzmy gotowane przez uczniów z gastronoma,... troche sie ludzie boją jeśc bo rózne świnstwa na kuchni tam robią... o 17. 30 to ja kolacje zwykle jem.... klasa maturalna i taki koszmarny plan... to tylko moja szkoła mogła wymyślić;) nic chyba to zwyczajnie w swiecie zapije w piatek pije rzadko sporadycznie praktycznie nigdy ale specjalna okazja mi sie trafiła:) pozdrawiam