Czesc laseczki dzisiaj fatalny dzien rano wsalam godz 6 tragedia pojechalam do pracy i oczywiscie metro stanelo bo nie bylo sygnalu no to do pracy sie spoznilam,pozniej wracam z pracy a tu oberwanie chmury nawet majtki mokre wiec sie domyslacie jak musialam wygladac kiedy do bieglam do stacji metra okazlo sie ze jest zamknieta bo cos tam zalalo ,wiec ja na autobus bylam na drugim koncu londynu a musialam sie do stac jeszcze na inna a odleglosci sa nie samowicie dalekie prawie 2 godz w autobusie .I to sie nazywa miec pecha ale przynajmniej w tysiaku sie codziennie mieszcze duuuuuuuuuze buziole
Zakładki