Czyżby znowu wolne od kompa? Ja miałam trochę wolnego od tego zjadacza czasu i muszę przyznać, że dziś mi się na niego dziwnie patrzy :P
No, ale widzę, że nie próżnujesz! (tak to się pisze? :P ) A zatem dołączam się do Ciebie w tych mękach, o przepraszam, przyjemnościach