-
W życiu chyba trzeba dojść do takiego etapu, żeby trzeźwo spojrzeć i nie chcieć -5kg w 2 tygodnie. Wiem, że zdrowo i powoli osiągnę cel i pozostawię go na długo! Bez jojo. Dieta zmieni nasze życie na zdrowe!
A ja miałam iść lajtowo pobiegać + jakaś gimnastyka, ale strasznie mi się nie chce, poza tym od wczoraj chodzę z lodowatymi dłońmi i po prostu zamarzam... Ale zaraz czerwona herbatka mnie ogrzeje. ^^ Poza tym za godzinkę uderzam do mojego Lubego, może jakieś kalorie spalimy... ^^
Miłego dnia bez grzeszków!
-
Ten ocet jabłkowy w kapsułkach jest zły? Pierwszy raz słyszę! ;O
Może mi coś więcej o nim powiedzieć?
Byłabym wdzięczna...! (;
-
Ja myślałam, że Ty nie ocet w tabletkach, a taki łyżeczką :P
ojj... przepraszam za zamieszanie :oops: bo koleżanka piła po prostu taki rozcieńczony z wodą...
Do czerwonej herbatki się przyłącze, bo też właśnie popijami :) a z Lubym to pewnie nie tylko spalisz kalorie, ale i się rozgrzejesz :P
-
No co Ty! Słyszałam jak właśnie anorektyczki czy takie klientki co mają nierówno pod kopułą piły właśnie zwykły ocet! A fuj! Ja przestawiłam się na zdrowe odżywianie!
Nic się nie stało. ;*
A ja właśnie kończę herbatkę, smacznego!
-
Kurcze Lorelai gratuluję zapału do ćwiczeń, widze, że ostro sie za nie wzięłaś. Tak trzymaj :D
Słyszałam, że ten ocet bardzo dobry jest przy odchudzianiu. Widzisz juz jakieś efekty Gagatko?
-
Lubie tu do Ciebie Lor wchodzic :) tak spokojnie i zawsze jakas motywacje znajde :)
tez ide na czerwona herbate. moze mi pomoze... bo ta waga to mnie doluje cholernie :( az mi sie plakac powoli chce. no ale moze w poniedzialek jak sie zwaze bedzie mniej :(
jutro po baseniku ide od razu na rower. a dzisiaj wieczorem w koncu poskacze. bo tak to tylko brzuszki i inne takie robie..
niech mnie ktooos przytuuuuli :P :D
-
Och Lor ja bym chciała troche tego Twojego zapału
Gdzie można go kupić? I czy sprzedają od razu w dawkach dla konia?
Bo ja potrzebuje naprawdę sporej dawki ;)
Podziwiam że Ci się chce
Ja jestem na etapię leżenia na kanapie, ale bez chipsów :)
Na szczęście :)
Dalszego zapału życzę :)
Buziole :)
-
Lori, filozofijo Ty moja!!
Ja też uwielbiam do Ciebie zaglądać;)
Mamy bardzo podobne podejście do tego wszystkiego, ja sobie nie wyobrażam żyć powietrzem podczas dietkowania, uwielbiam sobie dogadzać, uwielbiam gotować, to nadaje smaku mojemu zyciu;) i dużo ćwiczę, bo to jest coś wspaniałego - czuję dzień po dniu jak moje ciało nabiera nowych kształtów.
Ja zresztą nie mam zamiaru zostac wychudzoną dziewoja biegającą po ulicach - ja uwielbiam swoje kształty, uwielbiam te moje krągłości - teraz jest ich trochę za dużo, więc stwierdziłam, że muszę coś z tym zrobić, ale to nie jest na zasadzie wyścigu - kto lepiej, szybciej, bo przecież nie o to chodzi;)
Cieszę się, że się tu znalazłam, że mamy okazję wymienić sie doświadczeniami;)
Ja wczoraj 4 godziny ćwiczyłam na różne sposoby, a o 12. w nocy zaczęłam obić ćwiczonka z Carmen;)
Lori, obyś miała jeszcze więcej zapału i żeby życie jeszcze bardziej Ci smakowało;)
Super, że tu jesteś z nami!!
Dzięki za wszystko:):):)
:D :lol: :D :lol: :D :lol: :lol:
-
Dziewczyny :) Uwielbiam Was... ale mi się bliskie zrobiłyście :)
Ale dzisiaj akcja była w pracy :) bo ja pracuje na solarium i w sumie jestem sama... bo dziewczyny są po sąsiedzku w salonie kosmetycznym... i dziś przychodzi taki młody chłopak (tzn koło 25 lat) poszedł się opalać i po wyłączeniu się łóżka on nie wychodzi... zaczełam pukać do niego, potem wołać, a później to już nieźle spanikowana chodziłam. W między czasie przyszedł na solarke taki koleś co stale przychodzi (swoją drogą fajniutki :) ) i się śmiał ze mnie, że mam mu wejść, a potem pukał i wołał ze mną :) w końcu się poddał i poszedł się opalać, a ja zadzwoniłam po szefa... szef przyjechał zdenerwowany, bał się tak jak ja, że koleś zasłabł... a okazało się, że on po prostu zasnął :) i leżał tak 40 minut i dziwił się czemu ja się tak martwie... dopiero jak zerknął na zegarek to mu się głupio zrobiło :P ale ja to nieźle spanikowana chodziłam tam... zawsze mi się jakieś dziwne przypadki w pracy zdarzają :P
Miszu ja też lubie kobiece kształty :) to wcięcie w talii jest urocze i nie chce go stracić (dopiero w sumie od niedawna jest) :) ja sobie powtarzam, że odchudzam się dopóki zacznie się robić luźno w staniku :P bo jak zauważe, że trace biust to przestaje :P chciałabym tylko brzuszek mieć płaski, bo taki wystający jest :P a jedzonko jest za dobre by z niego rezygnować :oops:
Anne ja Ci moge dać trochę tego mojego zapału do ćwiczeń u mnie jest go nawet za dużo... dnia mi brakuje na wszystko co sobie zaplanuje :) ja jakaś zbyt nakręcona na wszystko jestem :) chyba słońce tak na mnie działa :)
Antoinette moja waga też stoi, ale ćwicze... jak czytam, że dziewczyny pochudły w miesiąc po 5 kg, a ja 6 tydzień i dalej tylko 3 :( ale staram się myśleć pozytywnie... nie dołuj się, bo to najszybciej Cię zniechęci... a tego nie chcemy :)
Ja Cię przytulam i zachęcam do skakania :)
Mag dzięki za odwiedzinki :) i zachęcam do biegania :P
Co do dietki to myśle, że ok... zjadłam dość dużo, ale wychodzi z 1200 kcal co prawda był w tym rogal maślany, ale już więcej nie jem... a zaraz ćwiczonka z Carmen i lecę na basenik podrywać ratowników :P
Trzymajcie się moje kochane :*
-
Lori taką piosenkę napisali nawet o Tobie
Reni Jusis chyba to śpiewała
"Nakręcona nakręcona" ;) hehehe