Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 41

Wątek: pokonać jojo!

  1. #21
    Melissa Guest

    Domyślnie

    Ja raczej niestety jestem mięsożerna i owocożerna, do warzyw oprócz pamidora, ogórka, brokułów i kalafiora, fasolki nie umiem się przekonać
    Poćwiczyłam jeszcze dzisiaj 2 filmiki 8 minute, i poskakałam 10 min na skakance. Z spaceru wynikło tyle, że ciągle o nim myśle, i wszystkow wskazuje, że zaczniemy znów wszystko od nowa..

  2. #22
    juem Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez melissa
    Ja raczej niestety jestem mięsożerna i owocożerna
    ja raczej też Ale sałatkę też lubię zwłaszcza z pomidorem ogórkiem i śmietaną tylko że to jest kaloryczne chyba.Nie4przejmuj się spacerem i tak dużo poćwiczyłaś.

  3. #23
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dzień dobry i miłego dnia

    Melissa jak Ty jesteś niemięsożerna i nieowocożerna
    i do tego jesz tylko niektóre warzywa
    to co TY w ogóle jesz?
    Ni chyba że ejsteś czekoladoholikiem







    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902

    Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce

  4. #24
    dwudziestka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Napisała, że jest mięsożerna a nie "Niemięsożerna"
    czytanie ze zrozumieniem - pała :P

    Ja mięska niet, ale owoce i niestety słodycze owszem... chociaż porzed tymi ostatnimi to się bronię twardo.

  5. #25
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dwudziestko >>> mój błąd
    Ale tak to jest jak człowiek wstanie z łóżka i
    między otwarciem jednego i drugiego oka
    już się w komputer wgapia






    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902

    Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce

  6. #26
    dwudziestka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Haha... mam ten sam problem
    A wczoraj od razu z rana pobiegłam na basen, pakując się we półśnie... i w rezultacie nie wzięłam ręcznika! Więc Twoje niedoczytanie jest małym wyczynem

  7. #27
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Melisso
    udanego środowego dietkowania
    Tak coś na zachętę








    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902

    Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce

  8. #28
    Melissa Guest

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny
    Wczoraj mnie nie było, nie miałam internetu, na początku radziłam sobie świetnie, będą z babacią u lekarza(siedziałyśmy tam od 7 rano do 12:30) zgłodniałam i poszłam do sklepu, oczywiście moje łapki powędrowały w kierunku ciastek francuskich z jabłkiem, po czym sobie pomyślałam, że jak wam napiszę co zjadłam to będziecie krzyczeć i wziełam jogurt i batonika corny linea. I wszystko było dobrze do 16:30, kiedy to babcia przyniosła mi loda, magnum, zjadłam, i w tym momencie pociągnełam za sznurek, i zaczełam siebie traktować jak śmieciarkę, 2 kawałki ciasta, ok 10 ptasich melczek, a skoro już tak na waliłam to na kolację zjadłam kiełbase wieprzową. A wieczorem potworny wyrzuty sumienia i ta bezsilność....

    A to, że lubię zaczynać od początku, to zabrałam się dzisiaj już do roboty, zjadłam śniadanko(40g ciemnej bułki, pomidor, parówka z indykpola), nawet zostawiłam troszkę na talerzu co jest sukcesem bo zjadam wszystko zawsze...

  9. #29
    juem Guest

    Domyślnie

    I to jest właśnie najgorsze jak się trzymamy to się trzymamy jak delikatnie zgrzeszymy to myślimy że i tak przepadło więc jemy więcej bo przecież jutro już grzeszyć nie będziemy.

  10. #30
    dwudziestka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No właśnie, to jest okropne, że jak już coś zjemy to potem idzie równo

    Ale dziś się bedziesz trzymać bo jak nie,to będziemy krzyczeć :P

    A ja wieczorem idę na placki ziemniaczane. Wiem, mało dietetyczne, ale tryuudno... postaram się zjeść ich niewiele. Ko;ega zaprosił...
    Swoją drogą odkąd na diecie jestem, to wszyscy wokół raptem gotować zaczęli i mnie częstować... a tak to ja zawsze byłam od dokarmiania całego towarzystrwa...

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •