Wątek: walka z moim drugim JA - czyli żarłokiem!!!

Wyspałaś się po tym ciężkim dniu?

FrOZeN spałam jak zabita, ale sama sie obudzila o 5:25 potem drzemalam do 6:20 i nawet jakos wzglednie sie czuje nogi mnie troche boja wczoraj naprawde mialam sporo ruchu...

Misku ja dzis w barze bede pila zdrowie zdechlej szefowej heh

Kokietko zawsze ktos bedzie stal ponad kims. Ja wczoraj wlasnie mialam przypadek jak gosc z banku zachowal sie jak swinia!!! naprawde nie potrafie tego inaczej nazwac wyszlam z recepcji bo wystarczyla by chwila a powiedzialabym mu juz cos zeby mu w piety poszlo!!

Kasiu jakbys musiala to dalabys rade jak ja. Ja mialam ochote ja zadusi ba dalej mam. Zyje tylko nadzieja ze przezyje spokojnie do 18 i nie bedzie mnie tu nawiedzala!!

Jolu ona w recepcji nic sie nie orientuje nie wie jak kompa włączyc co kliknąć...

Asiu poki mam ten staz o chce go skonczyc, tu problem nie jest w samej pracy tylko w szefowej. najwazniejsze ze jakos sie razem dogadujemy..

Monic witaj ponownie

No zjadlam na sniadanko 2 kanapki i teraz pomaracze z jogurtem
i co mam dalej brzuch jak balon
musze znalesc jakies ziolka bo padne inaczej..

wczoraj rano zjadlam 200g jogurtu z musli na dzien w pracy mialam maslanke 1 l i 5 jablek byloby ok gdyby jeszcze z konferencji nikt ciastek nie przyniosl och poczestowalam sie

od dzis kategoryczny zakaz jedzenia slodyczy!!! az do odwolania!! wiem ze dam rade!!

Kurcze, ja się o 8 obudziłam i jeszcze drzemałam do prawie 9 Aż wstyd tak się lenić!
A może spróbuj jest activie? Takie przyjemne z pożytecznym

pozdrawiam i życze ci milego weekendu, choć wiem że jesteś w pracy

ale jutro mam wolne qrde nogi mnie bola mam nadzieje ze nie bedzie duzo ludzi

Życzę więc jak najmniej ludzi

Udanej soboty! :P

ja wstalam dzis o 9 i czuje sie dobrze wyspana, mimo, ze poszlam wczoraj spac o 3 nad ranem

ja wszystkie ciastka z domu wynioslam do kolezanki i podarowalam w prezencie harytatywnym. a pewnie niech jej rosnie nie no zartuje...chuda jest jak patyk. i jak ide na zakupy to juz nie kupuje slodkiego, wcale, nawet dla tomka, od slodyczy to on jest, ale nie mam w domu zapasow zeby mnie nie kusilo wieczorami na czekolade., nawet gorzkiej nie mam

Adzik prowadzisz prawdziwy extreme qrde po tyle nocy nie spisz uczysz sie jejku..
a zdjecia widzialam :czy to dwie te same osoby?? niesamowite jak sie zmienilas!!

ze slodyczami masz racje ja w domu ich raczej nie mam ale w pracy czasem jak sa konferencje to wlasnie tak zostaje ktos przyniesie i wtedy trzeba ze soba walczyc..

Kasiu no oby jak najmniej ludzi bylo teraz niech juz ida sobie to wczesniej zamkne!

hej i co tam u ciebie katarinko?

ja kupuję z l'oreal taki co jest na dzień i na noc osobno w dwóch tubkach i chyba nawet zeszłym razem mi pomógł, teraz trochę nie stosowałam, ale jak wezmę we wt wypłatę to kupię znowu i będę smarować, albo nawet jakąś maseczkę natylkowa zarzucę