Wątek: walka z moim drugim JA - czyli żarłokiem!!!

Ciesze się, że miałas tak udany pobyt w domu i że naładowałas baterie

a teraz będziemy Ciebie dopingowały i kibicowały do slubu kolezanki)) Dasz rade słonce!!!

Dzisiaj się psuchicznie nastawiamy a od jutra fght!!!))


Miłej środy Kochana

Na pewno do wesela jeszcze trochę zrzucisz ciałka.

NO TO KOCHANA CZAS RUSZAC DO BOJU DOWESELA BEDZIE WAGA IDELNA

no co SB to ja tez kiedys nad tym myslalam bo przepisy sa suuuper ale ja sobie nie wyobrazam 2 tygodni bez owocow ..nie ma szans...:P ale za Ciebie trzymam MOCNO!kciukasy kochana:0 i milego dzionka

Powodzenia na SB Katarinko

Ja od poniedziałku będę się oczyszczać

Miłej środy kochana

miłego dzionka życze

Hej Kochane rano nie hcialo mi sie wstawac! jutro mam wolne to pozalatwiam sprawy - bo jest ich sporo np. musze isc do ginekologa- dzwonilam do przychodni MSWiA bo taka znalazlam i coz babka - bardzo niemila mowi ze muisze zaswiadzcenie przyniesc o ubezpieczeniu - upss qrde myslalm ze urzad pracy mnie ubezpiecza tu tylko tata ktory w sumie ubezpiecza cala rodzine !! musze sobie isc na policje po zaswiadczenie hehe- no tato był policjantem.

Potem musze obczaic to biuro pracy za granica i cos w koncu dzialac!

Jeszcze złozylam kolezance index zapomnialam ze ona wpisu nie ma (miala poprawke z socjo) a tu index jej zaginal - spoko jak trzymaja w skrzynkach indexy przy drzwiach to nic dziwnego spoko prywatna uczelnia buahhaa no a termin skladania jest do konca marca!

od jutra bedzie SB , dzis jem w miare zobie sobie uczte z bułki i tuńczyka

ruchu sporo będzie wytwałości z tym załatwianiem życze
smacznego ja wcinałam pare dni temu tuńczyka

JEZELI MASZ STATUS OSOBY BEZROBOTNEJ TO JAK NAJBARDZIEJ POWINNAS MIEC UBEZPIECZENIE ZDROWOTNE. SWISTEK PANI W URZEDZIE WYDAJE

A NA JAKĄ TY UMOWE PRACUJESZ NA RECEPCJI ???
NO BO0 CHYBA NIE NA CZARNO ???
COSIK WSPOMINAŁAS O METODZIE ZATRUDNIENIA KIEDYS, ALE PRZYZNAM SIE, ZE NIE PAMIETAM

MIŁEGO DNIA ROBACZKU

Katarinko, ja dopiero co byłam w urzędzie pracy, żeby się ubezpieczyć. Bezczelne baby biurwy jedne, traktowały ludzi jak śmieci... a że ja sobie pluć w twarz nie dam, to wygarnęłam jednej, co o niej myślę... cisza się taka w urzędzie zrobiła nagle....... ale załatwiłam co miałam do załatwienia i przynajmniej się ubezpieczeniem martwić nie muszę. Ty też to załatw, kochana, jak najprędzej!
Aha, jak tam niepalenie, hę??

SB? no ciekawie sie zapowiada ;]
Tylko ja bym bez owocow nie wytrzymala ;/