Wątek: walka z moim drugim JA - czyli żarłokiem!!!

Misku - nie dam sie bo już dzieki kolezankom w pracy mam oparcie. Wydziera sie na nas trzech!!Jedyne co nam pozostaje to nie brac tego do siebie!

Asiu - ja w paitek po Bozem Ciele ide do pracy na 2 zmiane a na weekendzie mam zjazd w niedziele nawet egzamin

Kochane do domu wrocilam o 16:47 i widac ze jedyny posilek jakis powinnam zjesc w domu to kolacja ! a ja dopiero zjadam ten jogurt z otrebami zalecany w diecie.

zrobilam zakupy i mysle co tu na kolacyjke zrobic

uhhh jakas zmeczona jestem chyba strzele sobie jeszcze jedna kaweczke ..szefowa jak zwykle pol godziny przed wyjsciem dala mi tyle pracy ze wyszlam po 15:30 ehhh

oki ide tworzyc cosik w kuchni poki mam wene i cos mi sie chce

i co dobrego stworzyłas ??? oczywiscie w kuchni

i jak tam kolacyjka kochaniutka?:0

milego dnia Katarinko a co na kolacyjke upichcialas

Katarinko, miłego czwartku życzę!

Buziaka zostawiam :P :P

Jak tam minal dzionek??

pozdrawiam

MILEGO DNIA KOCHANA

Katarinko, jak tam się skończył wczorajszy dzień? Co sobie zjadłaś? Jejku, ja to nie wiem, skoro ta szefowa taka jest.... po co się męczyć i denerwować każdego dnia? Na dłuższą metę można zwariować. Nie masz na oku jakiejś innej pracy? W końcu praca to miejsce, w którym się dużą część doby spędza, nie można przez ten czas tak się denerwować...

pozytywnego piatku

A Ty jak zwykle zapracowana!