ooorany zbieranie borówek w lesie....aaaa moje beztroskie dzieciństwo...potem takie fioletowe rece były.ubrabnia i jezyor ahhh uwielbiałam to tak jak zbieranie grzybeczkow...ale borowek juz niestety nie zbieramy ale grzyby nadal hihihih:P:P
ale babcie masz niesamowita hihih:P:P
milej nocki kochana;*
Zakładki