Katarinko waga ...hmm waga do pokonania!! przeciez dla Ciebie to nie problem.... chciec to moc i nie zdziwie sie jak za miesiac bedzie pare kilo mniej
a jutro bede trzymac kciuki za tego kolosa z polityki obiecuje
Katarinko waga ...hmm waga do pokonania!! przeciez dla Ciebie to nie problem.... chciec to moc i nie zdziwie sie jak za miesiac bedzie pare kilo mniej
a jutro bede trzymac kciuki za tego kolosa z polityki obiecuje
ASIU - jak juz pisalam wczesniej przyzwyczajona jestem do moich wachan wagowych!!!
Trzymaj, trzymaj mocno kciuki
33 minutki na rowerku
100 skrętów na talie
30 x 2 wymachów nogami
60 brzuszków
ucze sie od poludnia z przewa na cwiczonka - zostały mi 2 kartki za jakas godzinke przyjedzie kolezanka wiec bedziemy powtarzały sobie material
dietkowo - ok
a z waga sobie poradze wiem ze moge, wiem , ze dam rade
wzielam prysznic, zrobilam sobie peeleng i maseczki na twarz z minelałów z morza martwego i odzywcza z brzoswini
Na kolacyjke zjadlam salatke z owoców, ktora wczoraj robiłam z garścia platkow mlekolaków czekoladowych mniammm teraz kolejna kawa i powtarzanie
robie jeszcze pranie w miedzy czasie - w sumie Rafalowi od 8 dni pracuje nieprzerwanie po 10 -12 godzin i nie ma czasu sobie wyprac ! w sumie jeszcze nigdy mu nie pralam nic zawsze robił sobie sam! ale kiedys musi byc ten pierwszy raz
oki to ja znow lece do nauki ......
trzykolory hehh wiesz ta moja aktywnosc to sie po jakims czasie urywa ale czasem z przyczyn niezaleznych ode mnie.. ale w sumie od 7 klasy podstawówki kiedy to pierwszy raz sie zaczelam odchudzam a wazylam ok 86 kg zaczelam biegac i biegam w sezonie jak jestem w domku
takze jak cwicze to ladnie dietkuje i w parze idzie gubienie kiloskow
Monia - mam sie czego wstydzic ! bo wiesz ile wazylam jeszcze przed Nowym rokiem ( 67 kg nawet wczesniej 66 ) a teraz tak sie zaniedbalam
Kochane do dzisiejszych cwiczonek zaliczam pranie - jako ze mamy na mieszkaniu tylko franie to sobie wyobrazcie jak sie musialam zginac zeby wypłukac 5 całych sznórków na pranie w tym 2 koszule do pracy wisza na wieszakach bo juz sie zmiescily prałam ok 2 godzin...
stwierdzilam ze jeszcze rano sobie przeczytam notatki bo mam na 9 do szkoły a nie jak zwykle na 7:45
zaraz kolezanka wpadnie - jak zwykle sie u znajomych zasidziala - a mialysmy razem powtorzyc material
ooo skad ja znam bol prania we Frani...wrrrrrr
kochana POWODZENIA!!!!!!!!!!!
udanego dzionka życze widze nowe tickerki
tak sunny - przelamalam sie stanelam na wage zmierzylam i dodalam tickeciki ! jak juz napisalam jestem na sciezce wojennej z kilogramami
Asiu - no to chyba najlepiej mnie rozumiesz ! matko, ze tez kiedys moja mamusia wszytsko prala w rekach jak bylismy mali ! naprawde podziwiam
trzykolory - u mniej najgorsze zabrac sie do prania jak juz zaczne to robie to tak zeby jak najszybciej skonczyc
ciesze sie ze moj energiczny piatek Cie zmotywowal
Kochane po tym pedalowaniu czuje boczne czesci łydek czuje rece po praniu i talie po tych skretach
Rano pojechalam na zajecia - moim kochanym punciaczkiem - i qrde teraz czekam na wyniki z zaliczenia z polityki z cwiczec - nie spodziewalalm sie ze babka da jeszcze drugi test z 6 pytaniami z materaiałów z plytki - Matko chce to tylko zdac! a jeszcze czeka mnie ten koszmarny egzamin za 2 tyg.
No i co wam powiem jak pisalalam ze sie ciesze ze za tydzien wolny weekend ( pierwszy od 3 maja) otoz NIE!!!! na planie pojawila sie niedziele na zajeciach ci idioci co chwile nam plan zmieniaja nie widac o fakcie ze zajecia mam do 12 lipca
Zrobiłam ostatnie zakupy i nakupilam warzyw i ryby jutro zrobie obiadek a moze i dzis zobacze
dzis chyba raczej cwiczyc nie bede bo jest u mnie kolezanka - wlasnie zaraz przyjedzie z zajec - w zamian tancze sobie do muzyczki ( no chyba to najlepsza z aktywnosci )
miłego popoludnia
Zakładki