HYej dziewczyny)
Jestem tutaj nowa i postanowiłam wreszcie napisać... od dłuższego czasu śledzę posty i doszłam do wniosku ze napiszę ten post mi sie spodobal wiec tutaj bede pisac)
Czytajac tutaj posty nie czuje sie samotnie. Wiele razy sie odchudzalam, a odkad zaczelam sie "odchudzac" ja tyje... i od 52 kg doszlam do 68kg i mam 165cm wzrostu... nie mowiac juz o tym ze w miedzyczasie rzucilam palenie (przy ktorym przytylam 10kg). Postanowiłam od 1 sierpnia sie odchudzac: chce stosowac dietę 1000 kalorii, 2x orbitrek po 45min dziennie oraz podwieczorkiem bieg z chłopakiem i tak do czasu az rozpoczne studia, bo wtedy bede miala malo czasu ze wzgledu na prace licencjacka wiec bede musiala ograniczyc cwiczenia a poswiecic nauce i pisaniu pracy.
Pozdrawiam:**