-
Sephrena, mysle, ze jest o co walczyc!
I wiem, ze damy rade. Bo silne z nas kobiety!
Trzymam kciuki!
-
No pewnie, że damy radę! Co mamy nie dać
-
Dzisiaj to ciezka sprawa, bo normalnie nogi mnie cale bola. Jak chodze to jeszcze pol biedy, ale po dluzszym siedzeniu jak wstaje to musze sie przyzwyczaic do stania.
Widac jaka mam cudowna kondyche
Ale sie nie przejmuje bolacymi miesniami. Nie ma to jak wejsc na ta stronke i poczytac i poogladac zdjecia tych ktorym sie udalo. To dla mnie najlepsza motywacja!
A jak tam postepy u Ciebie? Cwiczysz?
-
Ćwiczę, ćwiczę Przejechałam dziś 10 km na rowerku Nawet tyłek mnie nie boli, choć sądziłam, że będzie gorzej Co prawda zajęło mi to 10 minut więcej niż normalnie, no ale cóż.... Miałam dłuuugą przerwę Dzisiaj ten dystans podzieliłam na 2 razy, bo nie wiedziałam jak mi pójdzie. Sądze jednak, że od jutra będe mogła jeździć znów bez przerwy. Licze też, że zacznę co raz szybciej "machać" nogami
-
To super! Jestem z Ciebie dumna. Najgorzej to sie chyba zabrac do cwiczen a potem jak juz zaczniesz to jest juz z gorki. Tylko trzeba sie strasznie czasami zmuszac...
Warte zachodu? Obie wiemy ze tak. i cala reszta naszego swiatka tez to wie .
Jestem juz w Twojej grupie wsparcia kochana! Nie zauwazylam wczesniej...
Wybacz
-
Jak głosi stare porzekadło: połowy dokonał ten, kto zaczął
-
Pisze bo chyba zaczynam znikac na forum . Szkoda ze nie w realu . Wprost powiedzialabym ze puchne... Heh, co zrobic?
Dowiedzialam sie ostatnio, ze podobno cwiczac przez pewien czas, organizm przyzwyczaja sie do danego wysilku i przestaje spalac tak szybko jak na poczatku. Trzeba z czasem albo intensywniej cwiczyc albo dluzej. Czy ktos wie czy jest to prawda? Bo nie mam pojecia czy po pewnym czasie nie bede musiala dluzej cwiczyc...
Dzieki za odpowiedzi
Sephrena, teraz juz mnie masz? To baaardzo dobrze :P
-
A może po protsu warto zmieniać ćwiczenia? No bo faktycznie, jeśli się robi codziennie to samo to może organizm się przyzwyczaja, nie wiem. Więc go nie przyzwyczajać Jeden dzień biegać, drugi ćwiczyć brzuch, trzeci pływać... Jak myślisz?
-
Zgadzam się z Dwudzistolatką. Należy co jakiś czas zmieniać zestaw ćwiczeń lub zwiększć ilość serii/powtórzeń. Po pewnym czasie organizm przyzwyczaja się do wysiłku i nie zużywa już tyle energii na niego co na początku.
Właśnie dostałam propozycje pójście na kawę na działkę, za którą grzecznie odmówiłam, bo siedzę teraz w samym szlafroczku. W odpowiedzi dostałam: "Jak chcesz możesz iść, mnie to nie będzie przeszkadzać, najwyzej wzbudzisz zainteresowanie otoczenia"
-
Chcę schudnąć!;(
Jestem załamana swoją wagą..Wynosi ona 82 kg...A jestem młodą dzwiecyna..Bardzo zle czuje sie w swoim ciele...Chce jak najszybciej schudnąc 20-25kg.. Bardzo prosze o pomoc...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki