Wątek: ...Markowa - leniu jeden! Do roboty! ! !...

Markusiu ja tez nie szaleje ze sportem i moze dlatego obrastam tluszczem jak te foki ale co tu ukrywac nie ma juz pogody na rower ani spacerki bo zimno a jeszcze dzis leze z zapaleniem oskrzeli i mnie cos trafia ale najwazniejsze ze nie tyje bo tego bym sobie nie darowala.tyle mnie to kosztowalo zeby schudnac i szkoda mi tego zaprzepascic i mam nadzieje sie pilnowac i dawj mi takie kopniaki czesciej bo mam przynajmniej jakas motywacje

Zamieszczone przez Markowa

Niestety w pracy taki zajob, że szok. Normalnie wszyscy pogłupieli! Nie wyrabiam się z robotą, co za tym, nie mogę nawet zaglądnąć na forum (co boli najbardziej ).

No uzależnienie, jak nic

Zamieszczone przez Snoi

A nasza Markowa, to pewnie pochłonięta wirem pracy, nieprawdaż?

A naszej Markowej to zablokowali Diete.pl w pracy :P W każdym razie tak było jak z nią ostatni raz rozmawiałam

Markusia, mimo, że tyle siedzisz przed kompem to najlepiej Ci idzie odchudzanie z całej naszej ekipy Wszystkie miały większe lub mniejsze "upadki" a Ty dalej trwasz w swym postanowieni. Brawo!

Zamieszczone przez Sephrena

A naszej Markowej to zablokowali Diete.pl w pracy :P W każdym razie tak było jak z nią ostatni raz rozmawiałam

To chyba tylko byly problemy z serwerem, bo przez jakis czas wogole nie moglam dostac sie na diete i spodziewalam sie najgorszego... W tej mojej firmie uwielbiaja znecac sie nad ludzmi . Ale juz dziala - i chwala naszym informatykom za to .

Zamieszczone przez Sephrena

Markusia, mimo, że tyle siedzisz przed kompem to najlepiej Ci idzie odchudzanie z całej naszej ekipy Wszystkie miały większe lub mniejsze "upadki" a Ty dalej trwasz w swym postanowieni. Brawo!

Kochana, to nie do konca jest tak. Ja sie uparlam jak jasny gwint I stwierdzilam, ze jak tak dobrze mi idzie to cel osiagne. Poza tym, zmienilam sobie przyzwyczajenia trybu zycia i w tej chwili moge obejsc sie bez slodyczy, pizzy, hamburgerow, piwa, ale nie moge za to zyc bez jakiegos ruchu, wysilku fizycznego. Ja, jak juz wczesniej gdzies wspomnialam jestem perfekcjonistka i to co chce zrobic musi byc zrobione perfekcyjnie. A przymajmniej sie staram... I nie chodzi o to, zeby biegac, skakac i szalec ze sportem, ale zeby wogole zazywac ruchu

A z takich nowych wiesci to... Dzisiaj waga wskazala 67.4 rano. Ociagalam sie troche ze zmienieniem suwaczka, ale teraz chyba nie wypada go nie zmienic. Przyjmuje narazie, ze waze 68 kilo, bo tych 67 jeszcze przeciez nie ma.. Poczekam, napewno sie zjawia .

Wczoraj bylam na basenie, bardzo dawno nie plywalam. A krzyz mnie dzisiaj boli niemilosiernie Jutro moze silownia - jednak wole wycisk fizyczny w postaci biegania, cwiczen niz plywania - mimo ze plywac kocham.

Wiem Tluscioszku, ze cie nie bylo z konkretnych powodow. Bylam na twoim wateczku i martwilam sie o Ciebie. Mam nadzieje, ze juz wszystko w porzadku.

Tiskus - sliczne to Markusia jest . Takie slodziutkie. Jestes pierwsza osoba, ktorej udalo sie zdrobnic moj nick. Ja bym chyba sama na to nie wpadla :P .

Snoi, ty sie zapuscilas z cwiczeniami? Spodziewam sie, ze nawet jakbys miala 40 stopni goraczki to poszlabys biegac . Zreszta z tego co mi wiadomo, nie mozna cwiczyc za duzo. Trzeba czasami zrobic sobie przerwy jakies.

Dziewczyny, gorace buziaki dla Was

hihi

A no właśnie kochana się zastanawiam, czy iść dziś biegać i mimo wszystko chyba pójdę...
Gorączka od wczoraj troszkę urosła, ale tyci, tyci bo z 36,9 do 37,1, więc tragedii i tak nie ma I mam nadzieję, że będę się dobrze czuła wieczorkiem to wyjdę na ten ziąb...

A teraz zafunduje sobie gorący kufel herbatki z cytrynką i miodem!
Choć miodu to ja nie lubię za bardzo... Za to MDP, uwielbia hihi

Cmokaski:*

Markusia widzisz jaka ja zdolna jestem ze Ci taki nick wymyslilam to widze,ze rozmawiam z perfekcjonista w kazdym calu i tylko brac przyklad z Ciebie...dieta Ci idzie,nie masz napadow i nie ciagnie Cie do slodkiego a dodatkowo uprawisz sport...dalej tak dalej brni

A ja wpałam tylko na chwilę
hihi
Zamieszania narobić i zaraz zniknąć
Sia la la la

Ooo, już mnie nie ma

MArkowa tyle nowych postów!!! nie zdolam wszystkich przeczytac bo mi sie oczka zamykaja mimo ze dopiero dochodzi 20)
ale mam nadzieje ze dobrze Ci minal dzionekD

pozdrawiam:*

Oj Markus za slabo mnie myslami rozgrzewasz bo ja dalej chora musisz sie poprawic jesli nie chcesz mnie miec na sumieniu milej soboty chudzielcu Ty

Chudzielcu? Tiskuś, to ty jak chudzielec jesteś

Wczoraj przyszalałam, oj tak... imprezka była super, dużo winka, piwko i ilość kalorii przekroczona (znacznie ). Ale mówię, że nie ma tego złego, co nie? Byliśmy potańczyć trochę, a potem wracałam (z moim kochaniem) przez całe miasto okrężną drogą na obcasach, żeby upewnić się, że nasza koleżanka wóci bezpiecznie do domu.

Ale teraz mam swoją karę. Za nic z łóżka wyjść nie umię dzisiaj, bo głowa boli, a najgorsze, że nie mam jeszcze @ (pownnam była dostać jakiś czas temu) i mam tak nabrzmiałe wszystko, że każdy dotyk sprawia ból. Nieludzkie to takie ...

Markowa, nie ma się czym załamywać! Tak jak jedna jaskółka wiosny nie czyni to i jedna impreza nie sprawi, że będzie gruba! Teraz ja muszę Was trochę powspierać!

Co do tego okresu to czym to może być spowodowane? Martwię się...
Polecam ibuprom!

Buziaczki i trzymaj się dzielnie!