A no pewnie ze chce, kazdy przepis mile widziany A wlasnie, fasolka fajnie ze mi przypomnialas musze soibie jutro kupic z kilogram, uwielbiam fasolke Ja na sniadanko chyba tez jajecznice, ale z cebulką albo z pomidorami, na obiad mam kapusniak matczynej roboty, ktorego nie cierpie ale zjem bo zupki w diecie sa wskazane .
A na kolacje nie mam pomyslu, wogole ostatnio pochalnialabym tylko fasole i jaja w kazdej postaci i jeszcze serki topione :P

no i niewiem co mam robić, każdy mówi inaczej,
Rob to co uwazasz za sluszne i kieruj sie wlasnymi odczuciami, kazdemu pasuje co innego, ja np. tak jak juz wspomnialam kocham wszystko co mleczne wiec SB dla mnie sie nei nadaje

Bardzo dobrze ze jesz rybki, u mnie czasami jest w piatek, pozatym jem tunczyka z puszki po treningu, od swieta makrela dawniej jadalam czesciej. Ale i tak nic nie rpzbeije Makreli Pirata- rybka w sosie pomidorowym z olejem, no niebo w gebie