Wątek: 22kg zbędnego balastu:) walczę o siebie;)

Hej mam na imię Angelika i kończę w sumie za chwile 18 lat. Od pewnego czasu pracuje nad własną sylwetką wasza strona bardzo mi się spodobała. Będę tu zaglądac często szczególnie gdy brak mi będzie już sił. Na diecie jestem od ok półtorej miesiąca. na początku chudłam szybko wiadomo woda itd... teraz nieco wolniej ale sie nie martwie będzie mniej powodzenia wszystkim i trzymajcie za mnie kciuki)) pozdrawiam

Sporo juz schudlas i napewno schudniesz do swojej wagi 55 kg.
Powodzenia

18-nastka mineła bajecznie w tym dniu żadne kcal nie miały znaczenia;P moja waga wraca jednak do normy i chwilami spada nawet ponizej 69 kg do końca sierpnia chcę ważyć ok 63kg i wiem że mi się to udazaczynając dietę marzyłam żeby z przodu zobaczyć 6 i udało się teraz marzę o przekroczeniu granicy 65kg co mam zamiar osiągnąć w ciągu 15 dni potem już tylko czekać na 5 z przodu nic mnie tak nie motywuje jak rezultaty. to że każdego dnia widzę kilka gramów mniej jest bardzo motywujące. nie czuje sie ani zmęczenia ćwiczeniami alni głodu... no moze wyłaczajac godziny od 18-20 wtedy zjadłabym konia z kopytami wiec aby tego uniknać w tym czasie spaceruję pozdrawiam wszystkich dietkujących w nastepne wakcje to my bedziemy rządzić na plaży) :*

W takie urodzinki to nie ma co sie zadręczać kaloriami wiec dobrze zrobiłaś Wierze, że uda Ci sie osiągnać wymarzoną wage - Trzymam kciuki

Witam evil! Tez ślązaczka - jak miło

Troszkę uporu, cierpliwości i napewno się uda. Ważne żeby sie nie zniechęcać...

Wszystkiego naj z okazji 18-tki! :P

Trzymam kciuki!

W tamtym roku też obchodziłam 18 lat i zrobiłam identycznie jak ty. W końcu 18 lat ma się tylko raz w życiu
A tak na marginesie WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

I serdecznie gratuluję zrzuconego balastu. Droga jeszcze długa, ale dobrze, że masz siły i motywację na dalszą walkę

podziwiam i życzę powodzenia. Ja dzis jestem pierwszy dzień na diecie i chodze wokół Nutelli jak koło boga ;D ale dam radę jak ty

hmm ja stwierdziłam ostatnio, że dieta dietą ale zmienic co nieco w sobie też wypada. a wiec poszłam do fryzjera pozwoliłam sobie na ekstrawaganckie cięcie i na pasemka w kolorze jasny brąd bordo i moje naturalne. pozatym zainwestowałam w dobra prostownice i zmieniłam swój wizerunek tak bardzo ze mama mnie nie poznała prawie że. Pozatym zainwestowałam w kosmetyki i zaczęłam sie wyrażniej malować /wczesniej wogóle mi sie malować nie chciało/ teraqz troszke pudru matujacego błyszczyk i podkreslenie oczu bo są podobno ładne. pozatym zmiana garderoby. zrezygnowałam z powyciąganych bluz i swetrów kupiłam ostatnio fajne jeansy i bluzeczke taką dłuzsza dopasowana z ładnym wzorkiem maskujacym kragłosci i dekoldem eksponujacym to co we mnie fajne czyli biust. I co?? jak zawsze siedziałam w jakichś dyskotekach sama bo kolezanki znajdowały szybko towarzystwo a mnie nikt nie adorował i czułam sie z tym źle to wczoraj ja siedziałam z 3 fajnymi facetami i nawet jednemu zgodziłam sie dać numer telefonu. Tak wiec kobietki pamiętajcie że nie tylko dieta się liczy. ja nie mam jeszcze idealnej wagi i długo nie bede jej jeszcze posiadac. ale to nie znaczy ze mamy o siebie nie dbac pozdrawiam)

Evil wielkie gratulacje Masz racje, super figura nie jest najważniejsza, liczy sie urok wewnetrzyny. Faceci też nie są aż takimi debilami (no czasem sie zdarzy :P ) może i kręcą ich ładne ciała ale założę się ze na dłużej wolą znaleźć dziewczynę która może nie bedzie idealna ale coś w głowie ma Zresztą kobieta która jest dumna ze swojego ciała i zna swoje atrybuty przyciąga facetów Także dziewczyny głowy do góry i na podryw :P

hejka dobrze mowicie trzeba miec tez cos w glowie i lubic siebie mimo wszystko.To jest bardzo wazne Ja mam jeszcze sporo do zrzucenia,ale lubie moje cialo i wiem ze jak pojde na jakas impreze,to i tak bede wygladala super I co najwazniejsze moj chlopak z ktorym jestem juz ponad 5 latek tez mnie akceptuje w 100 procentach A to jednak jest dla mnie bardzo wazne