no i mam 174cm
29 lat
No i już mam chwilke , zeby popisać.
Nie zapomniałam o was i nie rozchorowałam się,po prostu pracowałam.
Dietka u mnie myśle , ze jest na właściwej drodze.Opanowałam już sobie pewien sposób
jadam tylko 4 posiłki i musze powiedzieć , ze wystarcza mi to w zupełności.
Na śniadanko jem mieszanke przepis dostałam od znajomej ---- płatki owsiane , słonecznik łuskany , rodzynki--w ilościach dowolnych-- zalewam wrzącą wodą , czasem dodaję troche banana albo nektarynki . Muszę wam powiedzieć , że wystarcza mi to do obiadu i nic mi sie nie chce w międzyczasie podjadać.Jem to około 8,00 i potem obiad miedzy 14-15 .
Kolejny posiłek około 17,00 taki normalny tylko w mniejszej ilości niz dotychczas.Ostatni posiłek to jest jogurt naturalny sam lub z otrebami około 19,00 .
Na pewno jeszcze nie schudłam ale czuje sie lżejsza i spódniczki nie zapinam na wdechu.
Nadal wytrwale ćwiczę codziennie i upajam się myślą , ze niedługo bedę ślicznie wyglądać.
Piszcie co tam u was.
rolini----------jak tam zdróweczko???
asiul--witam serdecznie i zapraszam do walki
agapinko ----jak tam Twoje postepy
dotka----oczywiście , ze można się przyłaczyć --razem zdziałamy cuda
pozdrawiam was wszystkie do jutra
Bahani dobrze sobie to zaplanowałaś ja nie mogę tak planować, gdyż różnie to jest...raz jestem w domu, raz nie, i o różnych godzinach jem
Do jutra
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
ja jestem z dziećmi w domu i gotuję normalne obiady, dziś na przykład robiłam pyszne placki z jabłkami i piekę drożdżówkę bo moje dzieci kochają ale muszę być twarda, nie jadam wcale po 19.00 i 3 dzień za mną
Powiem Wam że nieźle się nakręciłam na to by zobaczyć jak będę wyglądać gdy będę szczupła ehhhhhh tylko czemu ten czas tak wolno biegnie?
bahani spotkałyśmy się kiedyś gdzieś na innym wątku i ja cię właśnie szukałam jak trafiłam tutaj. jeszcze nie zdążyłam dokładnie wszystkiego przeczytać, ale już mniej więcej wiem o co chodzi. Też przytyłam po wakacjach i tez się teraz odchudzam. Ja od 3 dni robie weidera i mnie strasznie brzuszek boli, ale co tam dam radę
Jesli nie masz nic przeciwko to chętnie będę do ciebie tutaj zaglądać.
Doszłam do wniosku, że im częściej zaglądam na forum i ściśle piszę co jadłam, co robiłam, jak moja dietka itd. to bardziej się pilnuję, bo wiem że bedzie mi np. wstyd napisać, że (tak jak to zrobiłam dzisiaj) objadłam się białym chlebem
Pozdrawiam
Bahani co tam u Ciebie?
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Bahani??????
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Zakładki