-
Kromka razowca z łyżeczką margaryny; jajko na miękko; pomidor-to miało być moje śniadanko, a ja nie lubię jajka na miękko i wybrałam serek topiony bez margartyny/tyle samo kcal/-a reszta bez zmian! Cholera, ale Ty mnie pilnujesz!Nie mogę oszukiwać.Muszę się pilnować. Dziękuję,że mnie sprawdzasz.MAM ANIOŁA STRÓŻA!!!!!Ale fajnie!
Dziękuję za owacje ale nie za szybko? 1kg to OK!Ale nie mogę przestać!Więc 1kg to marny wynik! DZIĘKUJĘ!!!
Fajnie,że ktoś się dołączył!Już się bałam,że tylko my dwie tu istniejemy!
Hej TaZZ! Gruba nie jesteś ale jak chcesz zgubić tu i ówdzie to my Ci pomożemy!
Trzymam kciuki!
-
Jaki marny!
Czyś ty oszalała - to dowód, że wszystko działa jak powinno!
Oby tak dalej!
-
DZIĘKUJĘ!Wiem, że szczerze mi piszesz!Miła jesteś!A co do ogórka to muszę poczekać - nie ma go w moim menu!
Ty jeździsz ok. 15 km/45 -ja nie mam pojęcia bo mam linkę urwana!
Ale mam pokrętło i sobie ciągle przykrecam aby było ciężej-jakbym pod góre jechała!Staram sie najpierw wolno a potem szybciej pedałaować.Po wczorajszym wybryku, byłam mokra jak szczur i koszulka do wyciśnięcia!
A po Twoim opisie powinnam do ANIMALS napisać, bo szkoda mi zwierząt!Lisek, bociek-jak Ty możesz?A potem dzieci sie sspytaja "mamo pokaż mi bociana"- a mama na to "ja go właśnie rozjechałam" !!!
Zupka pomidorowa-mniam,mniam!Z ryżem czy z makaronem?
Już mi ślinka leci.Nic, idę po wodę!
-
Bo padnę...
Pomidorówka z makaronem (nie wiem jakim cudem udało mi się go nie rozgotować)
Ał! nie bij!
Poczekaj skończysz Miami Bikini, wskoczysz w bikini i wtrząchniesz taki talerzyk (125kcal, dużo?)
Ja też łykam wodę! Codziennie obok monitora stoi nowe 1,5l. Muszę je obalić w pracy (nie zawsze mi się udaje :/ )
Na zdrówko!
Aniołek Stróż
-
Słuchaj Aniołku!U mnie przy biurku od poniedziałku stoi woda 2l niegazowana i do taj pory jest. Fakt że nie pełna ale wolę wypić herbatkę czerwoną zimną niż wodę. Wiem, muszę się zmusić. Ale mi tak ciężko ją polubić. Cytrynowa OK- ale ma cukier więc ją odrzuciłam!A piłam ją codziennie 1 butelka!
Makaronik-mniam. Własnej roboty mogłabyś zrobić a nie kupny!!!Mężuś byłby zachwycony!Do tego pietruszka zielona.
A ha, ja bikini nie ubieram!Wolę mój ulubiony stórj kąpielowy - uszyła mi go gorseciarka na miarę ze spódniczką dwuczęściowy jest super i jego ubiorę.Jak Tadek /mój mąż go widzi /-to ślinka mu leci i oczka się świecą/!!!
A co Ty ubierasz do opalania?
-
Ja właśnie urabiam męża na nowy (jak wiesz, ma alergię na wydawanie kasy).
Obecnie ratuję się jednoczęściowym basenowym sprzed 8 lat- cytrynowożółtym
Nie mogę się w nim opalać, bo ma szerokie ramiączka, ale i tak nie mam gdzie! Jestem blada
A na urlop kupię sobie dwuczęściowy - czerwony! Podoba mi się Nike - sportowy biało- czerwony. Ale jak znam zycie, kupię co będzie :/, a niby taki wysyp jest!
Ja mam duży rozmiar stanika, a te wszystkie stroje to jak dla nastolatek - z wkładem
Pij wodę! Gul! ja własnie piję... gul...
Rano robię sobie zieloną ale smakuje jak woda po wodorostach (autentycznie, kiedyś próbowałam) ...gul...A o czerwonej nie mówię nawet (miałam kiedyś taki napad na dietę Omega, czy jakoś tak - czerwona herbata i orzechy , do końca życia będę pamiętać ten smak, błeee)...gul...
Makaron własnej roboty...robiłam, ale czy jest mniej kaloryczny? Mąż i tak jest zachwycony kuchnią (wcześniej miał anemię). No teraz może trochę mniej - niskokaloryczne sosy, zero słodyczy na przegryzke wieczorną. A teraz jest apetyczny, tak jak lubisz.
-
Moje wymiary
Hej jestem Ola i piszę swoje wymiary
Wiek: 15 lat
Wzrost: 173 cm
Waga największa: 55 kg
Waga najmniejsza w "dorosłym życiu": 50 kg
Waga wymarzona: 48 kg
Wymiary: Biust 78 Talia 61 Biodra 88
ROZMIARÓWKA: najczęściej noszę ciuszki w rozmiarze 36, ale zdarza się, że pasuje na mnie ubranko o rozmiarze 34 lub 38 ... ale najczęściej 36
-
No to znaczy,że jesteś 100% kobietą!!! Mąż z anoreksją - fuj! Po to jesteś żoną aby go naprawić i go naprawiłaś! Zrobiłaś z niego s"smaczny kąsek" - mniam! Duży biust-moje mażenie!Ja miałam zawsze stanik 70A a teraz 80B.I Wiesz co, najgorsze jest to że cycki mi uciekają!Mąż już to sam powiedział.Więc dla mnie istniej gorseciarka która mi szyje ładne staniki dopasowane do mojej figury.W staniku miałam bius 90!Jak byłam z mężem jako chłopak-dziewczyna i był ten moment to się chłopak zdziwił,że to tylko stanik.Ale miał minę-ale stwierdził,że małe to piękne i jest moim mężem!A co do stroju kąpielowego to on mnie namawia abym se kupiła bo chce iść na plażę ze mną ale ja nie chcę.Nie widzę siebie kupującej strój kąpielowy 42-44 lub XXL-ochyda!
-
Hejka!
ja to z kostiumami mam horror. Musze miec spore miseczki 75D/E ale waskie pod biustem. wlasciwie to 75 jest juz za duzo i jak sobie cos kupie to potem musze zwężac ... ech masakra...mam nadzieje ze wraz z kg ubedzie mi biustu...marze o 75c. Ale co tam...najwazniejsza jest dla mnie swiadomosc, ze teraz wlansie w tej chwili kiedy mi sie chce jesc, a jestem na diecie, to ten sam problem macie i wy, ze razem warto chudnac, mam takie poczucie wspolnoty. i zamiast kanapki siegam po wode lub owoc.
tak strasznie chce schudnac, od pazdziernika zaczynam studia, chcialabym byc szczupla i szczesliwa. pozdrawiam was, kochane kobitki, trzymam kciuki za nas wszystkie!
-
Chwilunia!
Jak masz się czuć źle w stroju na plazy - to nie kupuj! Kupisz sobie za to niebotyczne kozaki za obcasie i supermodny płaszcz na zimę i zakasujesz całą rodzinę np: na Wszystkich Świętych! Albo cudną suknię na Sylwestra! Bikini kupisz za rok (ten sezon już się kończy) Kupisz ładniejsze i modniejsze!
A jak ci cycki uciekają ?
pod pachy?
Ja nie piszę o swoich, bo bedzie nieapetycznie. Więc nie łam się, duży biust to udręka. Bez stanika to Wejście Smoka! Jak fajnie bylby mieć mały biust i nosić topy na cienkich ramiączkach, albo romantyczne sukienki... hm...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki