-
Pewnie, po intensywnych ćwiczeniach nie mają siły poklikać.
Albo palce Wam schudły i nie trafiacie w klawiaturkę
Albo leżą szkieletki na łóżkach i wegetują
Halo! PObudka!
Klikając też chudniesz
P.S. Mam świetne ćwiczenie przy komputerze na te wiszące wewnętrzne mięśnie ud.
Stanąć przy krześle na kółkach ,bokiem. Klęknąć jednym kolanem (tym blizej krzesła) na krześle. Odjachać w bok, druga noga w miejscu. Wrócić na miejsce przyciągając krzesło nogą(kolanem) proste i skuteczne. Powtórzyć ile zdołacie. Na obie nogi.
Boli? to dobrze, znaczy miesnie pracują.pa
-
elo
Imie : Mariola
Wiek : 18 lat
Wzrost: 170 cm
Waga teraz : 67 kg
Waga najmniejsza :54 kg
Waga zamierzona : 59 kg
Wymiary : biust 94 cm , talia 74 cm , biodra 99cm
rozmiar ubrania 38 , 40 zalezy
-
Się nie załamuj!
Będzie super! Zobaczysz.
Fajnie, że tu zajrzałaś. Masz silną Grupę Wsparcia!
Zaglądaj tu i korzystaj z dobrodziejstw porad.
Trzymam kciuki ( z dala od słodyczy)!
-
Sciemka18 fajnie ,że się dołączyłaś do super grupy!!!Razem będzie lepiej!!Ja mam 168 cm wzrostu i ważę już 69 kg i też muszędojść do 59-58 kg! Tylko tyle,że jestem starsza od Ciebie!Ale co tam! Razem damy radę!
Nowa rywalka !
A co u Was? Celebrianna-miałaś chyba rację!Te nasze kobitki chyba tak pochudły,że zapomniały już o nas?!Ale grupa? Miałyśmy się wspierać a tu pouciekały chudzielce! Ale to nic - gratuluję im ,że się udało! Mi też się uda, a paluszki już chudną od tej klawiatury i pisać się szybko nauczyła!!!
Miłego dnia!
-
Albo leżą gdzieś w lesie, bo zleciały z roweru i nie dychają.
Mnie paluszki też schudły, bo obrączka mi lata po palcu. Ale czekam jeszcze, żeby nie zmniejszać jej dwa razy (a może przytyją, a fu, precz z tymi myslami). No i nadgarstek obejmę kciukiem i małym paluszkiem.
Dziś na śniadanko wtrząchłam dżemik swojej roboty (mniej kaloryczny, niż ten ze sklepu)
Poza tym zauważyłam u siebie niestety brak koncentracji i jestem zapominalska. Przedwczoraj kupowałam żel do mycia twarzy i wzięłam z półki tonik. Zorientowałam się w domu i wczoraj musiałam za to kupic te cholerne waciki . Za to wczoraj byłam na zakupach spożywczych i zapomniałam, że wyciągnęłam w domu z rana pieniadze z portfela (w ramach programu oszczędzania) No nieprzytomna jestem! Może to od odchudzania? Nie jem masła, może to dlatego?
Oskubana, a jak tam u Ciebie?
Co dziś wcinasz?
Jak wczorajszy wieczór?
-
Witaj Celebrianna!!!!Zacznij lecytynę łykać wspomaga pamięć!!!A może jesteś zakochana?A może tak ta dieta i jej efekt na Ciebie wpłynął,że zapominasz o Bożym Świecie?Nie zmniejszaj jeszcze obrączki tylko ją przełóż na inny palec!Wiesz, jak już będziesz stara i będziesz wnuki bawił to co zrobisz z malutką obrączką?Na łańcuszku se powiesisz?Nie!A powiększenie potem to też wydatek!Ja moimi paluszkami jeszcze nie mogę objąć nadgarstaka-brakuje1,5cm-ale staram się.Paluszki wyćwiczę to może szybciej obejmę!
U mnie OK!Mąż wrócił późnym wieczorem bo o23-musieli dziś bydynek zdać i ja biedna na rowreku treningowym 2,5godz spędziłam i 100brzuszków zrobiłam!Dziś się wazyłam i 1kg mniej!Nawet nie wiesz jaka to dla mnie radośc!Ja dziś serek topiony zjadłam + kawa.Jeszcze jabłuszko, herbatka czerwona, marny obiadek i koniec.
A co u Ciebie?
Innych się nie pytam bo chyba nas już nie lubią
-
Hip hip hurra!!
Moje najserdeczniejsze gratulacje! Wygrała Pani... kupon na ogórek konserwowy...
Ale na poważnie - jestem z Ciebie dumna!
Kilosek mniej - 1 kg białego smalcu wyparował!!
I co? czujesz się lekko?
NAlej sobie 1 l wody do butelki i oceń - o tyle jest Ciebie mniej!
Niezły ciężar, nie?
Marny obiadek? POczekaj sprawdzę na innnym poście.Dziś 4 dzień?
-
Chwila?
Miał być pomidor i jajko?
to jak jest, co to za serek topiony?
U mnie dziś standardzik służbowy - jogobelka+wafle amarantusowe i tekturki z dżemikiem (coś dużo tego dżemiku jem )
Po pracy zupka pomidorowa (i tak do piątku) i sos z wędliny z indyka pomidorowy z ryżem. Myslę, że w 1000 się zmieszczę. Wczoraj się nie udało, ale trudno... odchudza się dalej.
(o)Skubana - a ile ty jeżdzisz na rowerze? Bo ja ok. 15 km/45 min dziennie (prawie codziennie). Myslałam, że to dużo, ale inni jeżdżą szybciej i wiecej, więc zaczęłam wymiękać. A ty 2,5 h
Wczoraj spłoszyłam lisa (chytruska), 2 sarny, bociana... Ale jestem wandal...
I widziałam cudny zachód słońca. Wielkie było jak nigdy, no 4 razy większe. I widziałam pielgrzymkę (właśnie mieli postój w Ole). A poza tym SAMA napompowałam sobie oponki na stacji. Ale jestem zadowolona
Zdominowalyśmy to fomum, najwidoczniej.
Ej! Jest tam jeszcze kto?
Co z Wami?
-
to ja sie tesh dolacze :D
ale tak ogolnie dziewczyny... czytalam wasze wypowiedzi i moim skromnym zdaniem wcale nei jestescie grube...
wiek: 19 lat
wzrost: 166
waga obecna: waha siem miedzy 58-60
wymarzona waga: 50
najwyzsza waga w moim zyciu: 68 kg
najnizsza waga(w wieku ok.13-14 lat): 47kg prz wzroscie 165 (ja chce znowu tyle)
wymary.... hmmmm... dopiesze pozniej ...
rozmiarowka.... hmm--- gory nosze zazwyczaj M a z dolem roznie to zalezy jaki kroj.... i gdzi ekupione ale od 38-do nawet 42 czasem
-
Hej TaZZ!
Nie ważne ile kto waży, tylko jak się czuje z tymi kilogramami. Ja mam 160 cm i ważylam najwięcej 64kg. Moim marzeniem jest 50. Uważam, że idealnie (zważywszy moją tendencję do pulchności, zostawiam sobie 1-2 kg rezerwy na ew. przytycie) Teraz ważę 52. Poza tym bardziej juz mi zalezy na spłaszczeniu brzucha. I dlatego nie osiadam na laurach tylko dalej zdrowo żyję (dietka i sporcik).
A przecież ty ssama chcesz ważyć 47kg. I jesteś wyższa. No to jak?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki