-
hmm kochana ciezko cos mówic... ale wiesz chyba juz to pisałam ale w zyciu chodzi o szczescie..nie bój sie.. jejq masz byc szczesliwa ...zawalcz o dziecko...pomoz małej... no pomoz sobie...czasem warto byc odwaznym!
-
no to emilka- bierzemy sie do roboty!!
ile Ty masz wzrostu??
Wlasnie patrzylam, ze do swiat jeszcze ponad 8tygodni!! Przez tyle czasu mozna prawie zadnym wysilkiem zrzucic conajmniej 5 kg. Do tego Twoja dobra kumpela tez sie odchudza, wiec mozna sie wzajemnie wspierac.
Masz wage w domku??
Ja tez zamierzam troche spraw u siebie poukladac- zyc aktywniej, wiecej podrozowac, wiecej sie bawic, wariowac
Ale do tego musze wejsc w spodnie
Mysle, ze na Sylwka moglabys byc juz ponizej 100kg... i to bez glodowek... I popatrzylabys na siebie nie jak na spaslaka, tylko ZAJEBISTA laske
A czesto patrzysz z zadowoleniem w lusterko??
-
no dzieki za wsparcie i za czytanie tych moich wypocin ale lepiej mi jest zaraz jak ktos choc 1 zdanie wypowie sie co uwaza i jak by to rozwiazal ale znajac siebie obejme martwy punkt az dziecko hhhmm moja pannica sie nie unormuje mam dopiero 30 lat i napewno to rozwiaze tylko teraz krok po kroku i z przemysleniem nie zrobie dziecku to samo co mąż nie umialabym ona tak walczyla zeby do niego wróciłam bo naprawde miala dosc jego gadki i blukania no i praktycznie dla nie i o nia opiera sie moj swiat
-
no i kurcze wcisneli mojego posta przed Twojego
-
nie szkodzi czytam każdy post no niech wciskaja przed mojego bo mój widoczniej jest pulchniejszy dzis mam humor jak nigdy lzej sie czuje choc szczerze nie klamiac wczoraj pokusiłam sie na wieczór i zjadłam 5 lyzeczek kakao bo nic w lodówce nie mialam bo kupuje teraz na styk ani dek wiecej bo mam własnie ten problem nocny dzieki moje kochane no zobaczymy nie wpycham jedzenia az do bólu brzucha i nie jem słotkiego jak opetana i dla mnie to jest juz duzo tylko ten ruch jeszcze wiecej i moze mobilizacja przyjdzie razem z utraceniem 1 kg a jak tam wy opowiedzcie cos o sobie czemu takie wrazenie macie ze trzeba schudnac jak nadwage co nie które posiadaja ale minimalne no chyba ze wolicie przed czasem miec kontrole nad swoja waga a nie zapuscic sie tak jak ja ze nadwaga siega 48 kg
-
chciałam sie zmierzyc ale jak jak konca nie widac tego miernika okropnie jak mozna widziec w pasie 130 no no chyba naprawde sie zapusciłam jak stare pruchno a 30 szczeli za pare dni dopiero a ja sie zachowuje jak baba po 40 hhmmm i na taka wygladam jak mi starsi panowe sie kłaniaja hahahahahha
-
Emilka, fajnie, ze masz lepszy humor
moja historie juz chyba znasz, ale w skrocie: NIGDY nie bylam chudzielcem i pewnie nigdy nie bede.
Mam powazne problemy z kregoslupem i zamiast wg zalecen lekarzy zrzucic kilka kilo, ja posialam chandre w zarelku i przytylam 7. Zeby w miare normalnie funkcjonowac musze zejsc przy tym wzroscie do 60kg, a do pelni zdrowia 55.
poza tym jestem po "pogaduszce" z facetem i ja mu pokaze!! on nie wie, ze ja znowu sie odchudzam i wczoraj w koncu wyplul z siebie jaka ze mnie chodzaca slabiznai duzo gadam, a malo robie, az mi przeszedl apetyt na wszystko. ja mu teraz MUSZE pokazac.
Cel Oli- do Swiat Bozego Narodzenia zamienia sie w nimfe- BEDE SILNA
Nie dam sie kurcze zarciu, bo mi zabiera energie do zycia...
-
tak ale facet cie wierz mi nie zmobilizuje zrobisz mu na przekór i pokarzesz ze potrafisz ale on myslisz ze doceni twoje wysilki starania oni maja to gdzes jak sie zapuscisz to pojda do innej a jak sie wezmiesz w garsc to wróca bo lepiej miec cos co juz znaja niz cos co musisz dopiero poznawac pieprz to mów ze robisz to dla siebie ja tak robie i lepiej wstaje i szczesliwsza jestem i woogóle dzis mnie dobry humor wrecz nawiedził bede przygladac sie twoim zmagania i tak jak anulce tak i ciebie wspierac mam nadzieje ze aby odrobine ci to pomoze
-
emilka- jestes wspaniala !!
naprawde rowna z Ciebie babeczka!!
i masz racje- ja zrobie to TYLKO dla siebie i niech on lepiej uwaza, co sie bedzie dzialo!!
bo jak juz bedzie ze mnie bostwo (i to w nowym fryzie..) to moze byc roznie
a jak Tobie idzie? co tam pysznego zjadlas??
wiec ile masz wzrostu??
-
no jasne ja tak szczerze mówiąc nie wiem ile mam wzrostu ale ok 168 cm moze o jeden centymetr mniej no ale właśnie o ten 1 cm są rozwody jak jest za mało oczywiście bo jak jest za duzo to może byc u mnie idzie nawet nawet ale nie głodzę sie bo jak tylko czuje ssanie to mi sie niedobrze robi no ale juz lepiej schodzi mi sie z mojego wyrka a nie tak jak klocek to chyba jakis gram zeszedł tobie jednak proponuje zebys sie nie karała tylko relaksowała u fryzjera mnie tez sie by przydał bo niedługo zarosne nie i tylko pod pachami
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki