Kochane jak się macie? Pulcharciu chudzielcu ponury ty tu mnie do depresji doprowadzisz patyczaku jeden, a ja cosik nie bardzo cukry mi coś szwankują i nie wiem czemu coś mi się metabolizm rozregulował, ech....
Agn, ja nie chcę cię dołować kochana ale nie mam w czym chodzić i aktualnie nie bardzo mam kaskę!!!!! i rozpacz mnie ogrania bo figurka niczego sobie a ja łażę w workach. Pulcharciu zwęzić mogę spódnice czy spodnie ale sweterki i bluzki koszulowe moje ukochane to chyba nie bardzo a poza tym ja nie umiem szyć a krawcowa bierze tyle że se nowe kupię! Buźki!
Zakładki