Strona 7 z 45 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 444

Wątek: Cynamonek też walczy :)

  1. #61
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj Pulchra- zalezy ile sie go zje... poza tym kalorie to kalorie, a stanowi to pewna roznice czy zjem 1000kcal batonikow czy owocow...

    ryz ma ciut ponad 300kcal, a mleko 1,5% 45kcal 100ml. Mozna wiec w ciagu dnia SPOKOJNIE wciagnac pol litra mleka i 300g ryzu

  2. #62
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Zwłaszcza na kolacje żeby wszystko w biodra poszlo. Ale widze ze Ty stawiasz na jakość posiłków. Wolisz zjeść mało ale czegoś bardzo dobrego niż dużo ale mniej smacznego. Ja staram sie natomiast jeść smacznie ale nie marnować kalorii na jakieś tam smakolyki.

  3. #63
    Cynamonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiecie patrząc na mój tryb życia to ja w sumie jem regularnie.

    przed wyjsciem z domu zawsze jakis kawalek chleba, czy wfla ryzowego ok 6.50
    w szkole miedzy 8.30 a 10.00
    obiad ok 16.00
    kolacyjka tak o 18.00


    a ryzu na mleku nieznosze:P

  4. #64
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Nic nie osiagniesz.Czemu? Bo sie glodzisz(to po 1) a po 2 jesz slodycze. Jaki w tym interes aby nie jesc nic przez caly dzien a potem sobie zjesc kawaleczek ciasta. Niby wliczasz w dzienny limit ale najgorzej sie chudnie jedzac slodycze. Do tego 500kcal to zabojstwo, jojo murowane

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  5. #65
    Cynamonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    po 1 - nie glodze sie i osiagnelam juz bardzo duzo
    po 2 - jakbys umiala czytac, przeczytalabys ze jestem chora na hipoglikemie, gdzie i tak musze "wybrac" dzienny limit cukru


    i nie zyc drugiemu co tobie nie mile

  6. #66
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    to czemu jesz slodycze. Nie lepiej uzupelnic ten limit w bardziej dogodny i zdrowy sposob ???Nie odbieraj wsyztskiego jako atak, malo jeszcze wiesz na temat odchudzania a ja mam juz troszke przykrych doswiadczen z tym zwiazanych i moge dac ci dobra rade ktora sama kiedys dostawalam alke bylam taka dumna jak ty

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  7. #67
    Cynamonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    inie wiesz ile sie odchudzam, a na forum jestem od kilka dniu, wiec nie mow ze malo wiem

    co do cukru; takie zalecenie lekarza. musze dziennie jesc cos slodkiego najlepiej odpowiadajacego kostce czekolady przy kazdym posilku. - inaczej usne na stojąco.

    oprocz tego pozbywam sie niedokrwistosci i hipotonii :/

  8. #68
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no tak- nie nam to oceniac...

    inaczej jest patrzec na chodzacego spaslaka i pomagac mu zrobic pierwsze kroki na forum, a inaczej zagladac do chudzinki... niestety... niby zalozenia te same, ale jednak DUZA roznica.

    Mysle sobie, ze gdybym byla taka jak Ty, to nie buszowalabym tutaj, tylko robilam cos innego i stad te wypowiedzi.

  9. #69
    Cynamonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kolejnaproba
    Mysle sobie, ze gdybym byla taka jak Ty, to nie buszowalabym tutaj, tylko robilam cos innego i stad te wypowiedzi.
    tzn jaka?



    a dzisiaj:

    8.00
    dwie kromki chleba - 100kcal
    kakao - 80kcal
    ciastko - 60kcal

    10.00
    diwe kanapki w szkole - 120kcal

    16.00
    rogalik - 100kcal

    18.00
    rogalik - 100kcal
    serek topiony <mniam> - 40kcal
    kisiel - 40kcal
    pół kromki chleba - 60kcal

    razem jest ponad 700kcal
    myslalam, że wyjdzie trochę więcej...

    chciałam pójść za Waszymi radami i zjeść więcej i rzeczywiście objętościowo było sporo, ale jak podliczyłam.. ehh
    miałam nadzieje, że wyjdzie trochę pond 800kcal

    ale czeka mnie jeszcze coś słodkiego^^
    jeszcze nie wiem co, ale chyba kisiel
    oczywiście w celach zdrowotnych...

  10. #70
    Cynamonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ehh a dzisiaj:

    8.00
    serek homo - 130kcal
    wafel ryżowy - 30kcal

    10.00
    mała grahamka z serkiem i kapustą pekińską - 100kcal
    soczek bananowo-marchewkowy - 120kcal

    12.00
    dwa wafle ryżowe - 60kcal
    kawa - 0kcal
    serki - 60kcal
    z pół kapusty pekińskiej (uwielbiaaamm) - 14kcal

    połowa dnia a tu już ponad 500kcal
    nie wiem, czy dużo czy mało, ale czuje się zdrowo i lekko najedzona^^

    jeszcze w planach kisieeeeel
    ale to ok 16

    i jakas dobra kolacyjka

    łącznie myślę, że w kcal będzie więcej niż wczoraj.

    =================================


    tak btw. byłam dzisiaj w kinie na filmie "Katyń"
    pomijając fakt, iż w naszym miejscowym kinie ekran jest wielkości prześcieradła, a fotele tak niewygodne, że tyłek drętwieje w ciągu tych 3h, to film zrobił na mnie duże wrażenie.
    doskonała lekcja historii nie tylko na dzisiejszej młodzieży
    myślę, że warto obejzeć.
    już nawet zaczęłam ściągać film z neta, żeby mama mogła zobaczyc.

    młodszemu bratu chyba nie pokaże... ostatnie sceny są naprawdę dla widzów o mocnych nerwach.

Strona 7 z 45 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •