ok dziewczynki nie spac zwiedzac!

tak wiec odpokutuje swoje grzeszki jedzeniowe..juz o 8 wstalam i 30 min na orbitreku bylo :P
teraz jem jogurt ze zbozami na sniadanie (250g 250 kcl) a na obiad planuje jakas lekka salatke coby pozbyc sie efektow moich nocnych szalenstw jedzeniowych

Jak tam Ad ci idzie? Ja sie zwazylam ale waga bez zmian 72 kg no ale jakies efekty jednak widze (chodzby te spodnie w ktore sie wcisnelam wiec mysle ze waga zacznie spadac pozniej)

buziaczki