Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 44

Wątek: szukam natchnienia by w koncu dojsc do celu

  1. #21
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    ogólnie slodycze to owoc zakazany,ale jak raz w tyg zje sie 1 kostke ( ale jedna nie całą tabliczke ) gorzkiej czekolady to sie nic nie stanie. Ale lepiej sie powstrzymywać
    Walcz- my ci pomożemy-jestesmy jak dobre duszki hi hi :P
    A jesli o basenik chodzi to nie kwestia ciala ale psychiki...w końcu ci sie uda tam pójśc

  2. #22
    kicia101 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie znam sily ktora by mnie odciagnela od czekolady i slodyczy. nie idzie tlumaczenie sobie i proby ograniczenia bo i tak po paru dniach dopadne tabliczke czekolady i zjem cala a tak dziele ja na dwa dni. to moj rekord.wiem nie ma sie czym chwalic.
    dzisiaj zawalilam sprawe dopadl mnie dol.smutek i tesknota do kogos kto juz nie wroci.
    moja dieta dzis sie przez to rozmyla.jutro nowy dzien i sprobuje ponownie.
    pozdrawiam

  3. #23
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    probuj dalej. mala bitwe przegralas ale wojne wygrasz
    Zakładaj usmiech na twarz i prój do przodu

  4. #24
    kicia101 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nastepna mala bitwe tez przegralam. wystarczylo pare demonow z przeszlosci i znalazl sie powod by sobie podjesc.ale ja nie koncze. trzymam sie dalej i na wiosne musze osiagnac cel. nie udalo mi sie zmobilizowac do cwiczen. totalna klapa. musze znalezc na to metode i motywacje.

    BubusOna jak ci idzie? caly czas do przodu?

    pozdrawiam cieplutko

  5. #25
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    Idzie mi wzorowo - trzymam sie i jestem twarda
    Nam wszystkim sie uda- zobaczysz Różne bitwy sie przegrywa, ale to nie oznacza że nie można wygrac całej wojny
    buziaczki :*

  6. #26
    elunka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-11-2007
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    407

    Domyślnie

    Witaj Kiciu

    Ja również chciałam Cię wesprzeć Spójrz na to z tej strony: do zrzucenia masz TYLKO 3 kg (choć dla Ciebie może to być AŻ 3 kg) by osiągnąć swój cel

    Jedzenie czekolady nic Ci nie pomoże i poprawia tylko nastrój na chwilkę Spróbuj ograniczyć słodkie (najlepiej by było je wyeliminować) albo poszukaj sobie jakieoś zdrowszego zamiennika

    A jeśli będzie Ci smutno i źle to nie zabijaj smutków czekoladą, tylko napisz tu do Nas - my Cię wesprzemy na duchu

    Najważniejsze to kochana wierzyć w siebie i w to, że potrafimy coś zrobić
    Trzymam za Ciebie kciuki

  7. #27
    kicia101 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie
    dzieki za mile slowa, ktore zawsze sa potrzebne.

    troche mnie nie bylo ale juz jestem.
    zaliczam porazke za porazka. kurde normalnie zaczyna mnie to bardzo denerwowac i zalapalam dola. tak sobie mysle ze moja walke musze zostawic na pozniej i skupic sie na tym by moja waga nie poszla w gore. teraz jest na 57 kg a zblizaja sie swieta. nie wiem jak u was ale wizja swiat mnie przeraza bo nie umiem sobie odmowic tego czy tamtego. wszystko smaczne i wszystko kusi!
    do cwiczen sie nie zmobilizowalam. moze po nowym roku zaczne biegac?

    BubusOna ciesze sie z twoich sukcesow oby tak dalej.twoja postawa mnie mobilizuje by sie nie poddawac mimo przegranych bitew

    Elunka dziekuje ze chcesz mnie wesprzec bo to trudne. ja to jestem typowa maruda ktora uwielbia jesc. smutki zajadam czekolada.wiem wstyd ale nie mam co ukrywac.

    pozdrawiam was cieplutko i trzymam kciuki za was

  8. #28
    kicia101 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej
    dzisiaj jest jakis podly dzien.
    nikt do mnie sie nie odezwal.brak mi wsparcia i pochlonelam dzis tony zarcia. dzis mam napad glodu i ulegla. zjadlam cala czekolade i dobrze ze nie mam drugiej bo i ja bym zjadla. mimo to ciagle mnie glod ssie. kurde jak na dzis to jestem chodzacym przewodem pokarmowym w ktorym wszystko sie zmiesci.
    jest mi wstyd ale nie moge sobie z tym poradzic. to juz drugi dzien obrzerania sie. mimo ze sie boje ze zaraz kg w gore pojdzie to i tak jem.wszystko mi smakuje.
    ratujcie

  9. #29
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    czesc
    wiesz masz racje jak tak nimt Cie nie odwiedza to fakt jest ciezko no ale musisz byc sielna! nie zawsze bedziesz miala "przy sobie" forum, nie zawsze beda Cie wspierac...

    mam nadzieje ze juz jutro bedzie wszystko ok i nie bedzie juz wiecej napadow.

    czekolada jest jak nalog.. ja tez nie potrafie przestac po 2 czy 3 kostkach;/

    trzymaj sie powodzenia!

  10. #30
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    uuu nie dobrze
    nastepnym razem zanim ruszysz czekolade czy inne świństwa pomysl ile mozesz osiagnąc nie jedząc jej a ile mozesz stracic jesli ja pochloniesz....
    nie możesz być uzalezniona od glupiej czekolady...to szczęścia ci nie da-bedziesz sie dolowac jeszcze bardziej.
    Jak raz ci sie uda jej oprzec,nast razem pomyslisz: acha,raz sie udało,drugi raz tez dam rade
    trzymam kciuki

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •