-
Skuteczna dieta, pomozcie ;)
Witam. Od razu mowie, ze mi na tym barzdo zalezy i mam nadzieje, ze pomozecie.
Otoz uprawiam kolarstwo gorskie, czyli realizuje odpowiedni plan treningowy w sezonie oraz w okresie przygotowawczym do nowego sezonu w zimie + maratony, wyscigi xc i takie tam bajery
Moim problemem jest to, ze chce schudnac, gdyz w sezonie waze 71kg przy 174cm, a w zimie 75-76kg. Mam opracowany plan, jak juz wyzej wspomnialem i jest w nim : basen, marszobiegi, wfy oraz trenażer. to wszystko 6x w tygodniu z odpowiednim Hrmaxem.
No, ale efekty nie przyjda bez odpowiedniej diety, ktora nie dosc, ze pozwoli mi skutecznie schudnac, to nie przeszkodzi w uprawianiu kolarstwa, czyli po prostu musze miec sile w łydzie i ogolnie wydolnosc oraz wytrzymalosc, a nie byc slabym, bo sie odchudzam...
Bylbym wniebowziety, gdyby znalazla sie jakas osoba, ktora, by mi rozpisala plan dietetyczny na caly tydzien - sniadania, obiad kolacja, oraz czego absolutnie nie powinienem jesc. Pisanie: "unikaj fast-foodow, a jedz makaron zamiast ziemniakow" jest bez sensu...
Ja prosze o konkretna diete z posilkami, gdyz tzreba brzuch, boczki, tylek i uda zmniejszyc koniecznie
Z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam.
P.S. Uwielbiam slodczye... ludzie pomocy
-
Ja trenuje jeździectwo; hippike.
Mi po diecie spadła mi siła w łydkach
ciężko będzie znaleść coś odpowiedniego, bo u osoby czynnie trenującej, przecież potrzebna jest duża ilość kcal.
-
no, ale musze schudnac, dlatego tu pisze
-
ja nie wierze, ze masz jakies duze problemy z waga, skoro tyle trenujesz i cwiczysz.... przeciez to raczej same miesnie
-
no wiesz, niestety tak pieknie to wcale nie jest. owszem mam łyde porzadna i miesnie na udach lecz tluszcz rowniez... dziwisz sie pewnie dlaczego? otoz dla mnie dzien bez batonika, a raczej wielu batonikow itp czy czegos innego to dzien stracony... musze z tym walczyc, co by pilnowac diety opracowanej przez kogos z tego forum i w koncu zrzucic tych kilka kg, gdyz w sumie ja jakis gruby nie jestem, tylko mam brzuch dosc duzy, boczki, pupe i uda grube, dlatego tez czekam, az ktos mi z was pomoze w opracowaniu diety tygodniowej
-
Witam! Swoją wage pomnóż przez 30. Wynikiem mnożenia będzie ilość kalorii jaką musisz spożywać by utrzymać swoją obecną wage. Odejmując 1000kcal wyjdzie Ci ilość kalorii jaką potrzeba do chudnięcia 1kg na tydzie przy Twojej wadze. A natomiast odejmując 500 otrzymasz ilość kalorii którą trzeba spożywać by przy Twojej wadze chudnąć 0,5kg tygodniowo.
Niestety jest to obliczenie dla osób które wogóle nieuprawiają sportu. Ty jesteś sportowcem więc musiałbyś obliczyć ile kalorii dziennie spalasz i ile spożywasz.
Niewiem jak odchudzić taką osobe jak Ty ale myśle że zadziała wypijanie 4litrów wody niegazowanej dziennie i zupełne odłożenie słodyczy oraz białego pieczywa i makaronów, cukier też idzie w odstawke, oraz wszelkie tłuste rzeczy. Jedz rano węglowodany (ciemne pieczwo lub banany), na obiad mięso, na kolacje owoce i warzywa. W ciągu tygodnia o ile sie niemyle schudniesz około 4kg.
-
Wielkie dzieki Pulchra! Na pewno dostosuje sie do Twoich rad.
btw: czemu mam makaron odrzucic? przeciez to same weglowodany, a to jest niezbedne w diecie kolarza...
Moglby mi ktos z Was ulozyc konkretna diete tygodniowa uwzgledniajac, co dokladnie jesc na sniadanie, obiad i kolacje i jakis deser, czy cos
Z gory dzieki :P
-
Po prostu niejedz tego co zakazałam i bedzie git. Nic niemusisz mieć rozpisane. Makaron ma aż za dużo węglowodanów. Łatwo sie odkłada w formie tłuszczu. Jak już węglowodany to tylko z pieczywa pełnoziarnistego, bananów lub też ryżu. Batoniki zamień na owoce. Na prawde bedzie działać. Nie głodz sie i jedz regularnie. To bedziesz równo wszystko spalał. Sam spróbój.
-
i procz tego jesc normalne zupy i obiady? bo samymi owocami, warzywami, ryzem i woda to sie nie wyzywie :P
-
Na obiad ryż zamiast ziemniaków naljepiej. Mięso chude najlepiej gotowane, grillowane lub smażone bez tłuszczu. Rizotto z kurczaka polecam. Sosy jak już musisz to w minimalnych ilościach. Co do zup to byle bez mąki i nietłuste. Najlepiej jakaś kalafiorowa, ogórkowa, grzybowa. Ryby też są malokaloryczne. Takie zasady co do obiadu. Kolacje jedz 2h przed spaniem. I to najlepiej owoce. Ewentualnie jakaś jajecznica. Zero węglowodanów. Na śniadanie dobre sa banany albo ze dwie grahamki z szynką. Żadnego masła!! Do tego szklanka mleka.
Najważniejsze jest regularne jedzenie i woda ale to już pisałam. W Twoim przypadku wystarczy zastosować sie do tego co pisze i zaczniesz ładnie chudnąć. Wszystko dzęki aktywności fizycznej. Szkoda ze mi sie tak niechce...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki