statystyki, statystyki... Nie patrz na innych tylko na siebie i na swoj przypadek. W stresie powinnas myslec o tym, ze pochlaniajac cala czekolade jedynie sobie zaszkodzisz..
statystyki, statystyki... Nie patrz na innych tylko na siebie i na swoj przypadek. W stresie powinnas myslec o tym, ze pochlaniajac cala czekolade jedynie sobie zaszkodzisz..
hm ale to wzmaga stres jak tak myslę...
tak między bogiem a prawdą ja KOCHAM JEDZENIE, czasami wydaje mi się ,że uzależnieni od papierochów maja lepiej...jedzenie sprawia mi straszną frajdę i nie chciałabym aby odchudzanie zabrało mi tą radość...hm bardziej mi pasuje zmiana przyzwyczjen żywieniowych postaram się postaram
PS dzięki za wsparcie
kochana to jedz jedz ale rzeczy dietetyczne...ja tez kocham jedzenie kocham sie tym delekrtowac..
tez jestem samakoszem i kocham jeść. Ale teraz nauczyalm sie robić takie potrawy które i pieknie wygladaja i pieknie smakuja i pieknie wygladają i najwazniejsze maja malo kalorii. Naprawde można przyszykowac takie malokaloryczne pyszności
I zamiast myslec o tym co bym zjadła,ale bym batona wszamala to pomyśl : mmm jakie smaczne sa te owoce, jak ladnie wygladaja a jak ładnie będe po nich wyglądać : .
Slodycze to naprawde pomioty szatana które tylko sie na nas czaja zeby nam dokopac. Pomysl tez o wyniku który zobaczysz na wadze po tygodniu czy dwóch. Chyba warto. Po jakims czasie odzwyczaisz sie od slodkości.
Ale teraz potrzeba naprawde dużo twoich checi
Bedzie dobrze
Mysle, ze bezpieczniej sobie inny obiekt "frajdy" znalezc. Np. kupujac coraz to mniejsze jeansy, albo zako****ac sie w jezdzie na rolkach /lyzwach<-- to nawet ja, sportowy len, lubie.
Mozna sobie np. tez zrobic pyszna salate z marchewka, rzodkiewka, kukurydza, pomidorami. Do tego troszeczke sosu. Poza tym marchew i kukurydza sa slodkie, wiec przyjemnie je sie je
hm...nie chce wyjść na malkontenta,ale każdy kucharz wam powie ,że TłUSZCZ jest nośnikiem smaku niestety ja sie z nimi zgadzam sport kocham bez wzajemności nie umiem śmigać na łyżwach ani rolkach...dobrze,że chociaż pływam,ale za to wstydzę się pływać męczy mnie ciągła depilacja która jest obowiązkowa jeżeli chce się pływać( zwłaszcza jak jest się brunetką jak ja) roweru nie posiadam
wydaje mi się ,że pierw sie połamię w conajmniej trzech miejscach zanim zacznę jeździć na łyżwach
to dziwny ten kucharz, ja robie naprawde pyszne potrawy bez żadnego tłuszczu.Zawsze mozna cos upiec, udusić czy ugotowac.
Strasznie sie wykręcasz-szukasz tylko wymowki żeby nic nie robic. Z takim podejściem nic nie zdzialasz.
Uwierz że sie da i wcale nie jeste to takie trudne- dotyczy to i jedzenia i sportu.
muszę poprostu wyrobić sobie nawyk jak sie mówi to druga natura człowieka.
Na szczęście lubie warzywa te mega mało kaloryczne też typu fasolka szparagowa
Udało mi się odzwyczić od strasznie niezdrowego jedzonka typu fastfoodowo-słodyczowo-zupkowproszkowemu chipsy mogłyby dla mnie nie istnieć bubusOna masz racje koniec z wykręcaniem TO NIE JEST TRUDNE byleby z pokorą, no bo chyb a przez jej brak utyłam
zasiedziałam sie okrutnie czas to zmienić
schudnę i mam zamiar mieć z tego frajdę obiecuje to sobie i Wam ktokolwiek tu zajrzy
W takim razie trzymam za slowo I wytrwalosci zycze
no i to mi sie podoba! Bierzesz sie ostro za siebie i dajesz maleńka ;P
melduj jak ci idzie
Zakładki