zamiast piwka lepiej napij się wytrawnego czerwonego winka... jest gorzkie więc będziesz powoli sączyć i może troszkę wspomóc przemianę materii...
pozdrawiam berdzo serdecznie! pamiętaj, że jesteśmy z Tobą duchowo...
hej dziewczyny
no i poległam wypiłam pol szklanki piwa bleeeeeeee
ale po podliczeniu kalorii zmieściłam się w 1000!!!! wiec luz ale nie mam zamiaru często powtarzać swoich wybryków
dziś ok mało zjadłam i czuje się lekko
oby do przodu za tydz wraca mój kochany!!!!
jupiiiiiiiiiii
pół szklanki piwa to żaden grzech - tym bardziej jeśli zmieściłaś się w limicie...
ja wczoraj wypiłam szklanę czerwonego wina, 2 kawy i dwa ciacha - tu dopiero jest się czego wstydzić
całuski!
eeeeeeeeee tam nie ma się co wstydzić w końcu tez od życia nam sie coś należy dieta nie zając nie ucieknie a jak sie wpadnie w chwilkę zapomnienia no cóż zdarza sie
oby tylko te chwile nie powtarzały sie zbyt często pozdrawiam
hej
nie bylo mnie dlugo bo przyjechal moj maz i teraz duzo czasu spedzamy razem
jak znajde chwilke opowiem co u mnie
dietka nadal jest i duzo ruchu to najwazniejsze
kulko no jak mąż przyjechał to napewno masz dużżżooooo ruchu, hehehh
dobrze, że wszystko ok! 3-mam za Ciebie kciuki!
jak znajdziesz czas o napisz coś więcej...
całuski ;*
Zakładki