-
hejka kochani
i co tam nowego u was???
ja mam dobry humor jakos samopoczucie powoli nabiera kolorowych barw. mimo ze dietka jest cały czas nie odczuwam juz jakiegoś niedosytu, jestem zadowolona i szczesliwa. może dlatego że wskazówka wagi drgnęla w dól stwierdziłam ze nie trzeba sie tak szybko załamywac i pakac jak to robilam wczesniej trzeba sie podnieśc i walczyć ze swoimi słabościami. dzięki wam podniosłam sie na duchu bo wspieracie mnie swoimi słowami bardzo dziękuję wam serdecznie buziaczki wielkie
-
no i taka postawa mi sie podoba gratuluje podejścia Mysląc w ten sposob na pewno duzo zdzialasz
No i jak widac dieta nie taka straszna jak o niej mowia
-
Gratulacje Kuleczko
Za wytrwałość i silną wolę
Oby tak dalej
-
kochani
ależ jestem szczesliwa po raz pierwszy zmieniłam kierunek malejący na moim strazniku wagi widzicie rezultaty??? co wy na to?? ja sie bardzo ciesze już 5 kg mniej co za ulga przede mna jeszcze długa droga ale czego sie nie robi dla ładnego wygladu a co najwazniejsze lepszego samopoczucia i kochania własnego ciałka. dzis doszłam do wniosku kurcze dam rade waga spada i nie trzeba sie poddawać. a na dzisiejszych swoich imieninkach nawet kawałeczka ciasta nie zjadlam pozdrowionka i buziaki
-
kulka wielkie brawa i gratulacje
Bubus jest z ciebie dumna :*
twoje starcie ze slodyczami zakończylo sie twoja wygrana
Ach jak bym mogła to bym cie normalnie uściskala
buźki
-
Kuleczko super! gratuluję silnej woli, teraz będzie tylko lepiej. Waga ma to do siebie że trochę lubi się z nami podroczyć, to trochę do góry to trochę w dół ale nie martw się każdy tak ma Moja lekarka zawsze mówi, że waga jest orientacyjna bo na każdej wadze będzie się ważyć inaczej. Ja na przykład ważę się na wadze, która podobno zawyża co najmniej 1 kg. ale zawsze się na niej ważę więc chcę dojść do swojej wymarzonej wagi właśnie na niej. Bo to ona wredna mi wskazała 80kg!!!! więc muszę żyć z nią w zgodzie Pozdrawiam i trzymam kciuki! Buźki
-
Kulka wybacz krytykę, bo tak na prawdę to nie znam całej sytuacji i być może źle Cię zrozumiałam...
Ale do rzeczy. Moja mama też była pulchna, i tak jak Ty napisałaś "od niemowlaka pilnowała, bym miała dobrą wagę".Słodycze dostawałam od święta - zwykle jako nagrodę - i to w ograniczonych ilościach. Jako dziecko jadłam właściwie tylko drób, mnóstwo warzyw i owoców, co skutkuje problemami z zębami, które nie mają budulca i się masakrycznie kruszą :/
Efekt był tego taki, że słodycze uważałam za owoc zakazany i jednocześnie najlepszą nagrodę i pocieszyciela. A jak już dorosłam i mogłam choćby samodzielnie pójść do sklepu...domyślcie się. Nie bez powodu ciągle walczę z nadwagą :P
Co chciałam powiedzieć to to, że z pilnowaniem dziecka trzeba ostrożnie Nie przesadzać w żadną stronę.
A tak poza tym, to gratuluję spadku wagi Trzymaj się dzielnie i pamiętaj, że dietka może być przyjemna
-
no i co tam nowego u was kochani??? ja przed swiętami nagonka robienie zakupów i sprzątanie. sprzataniem sie nawet ciesze bo gubię dodatkowe kalorie. na swieta chce wam życzyc wszelkiej pomyslności duzo prezentów i magi w wigilijny wieczór buziaki pa
-
nawzajem kuleczko
ja ci zycze jeszcze spelnienia marzen i wymarzonej figurki
A my wszystkie prujemy do przodu kg nie mają z nami szans :P
-
hejka
w nowym roku wszystkiego naj naj sorki ze tak długo mnie nie było ale nawał pracy w domu
odchudzanie idzie bardzo powoli nic nie zgubiłam ale ciesze sie że waga stoi w miejscu i nic nie przytyłam
powoli powoli małymi kroczkami do przodu
a ogólnie samopoczucie jest dobre szkoda tylko że u mnie sniegu nie ma i niemam jak poszalec ze swoja córeczką na śniegu
tymczasem pozdrawiam papa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki