no ja czasem jestem tak wściekła na moje kłaki na głowie, że najchętniej bym ścięła, ale mój mąż lubi długowłose... , a i ja jakoś lepiej się czuję w długich, mam takie nijakie, ni to proste ni to pokręcone, im krótsze tym trudniej sobie z nimi poradzić, a ja nie mam czasu, ani cierpliwości stać przed lustrem i modelować...

miłego liczenia kalorii! ja też liczę, bo bez liczenia mogłabym się zacząć zapominać...
pozdrowienia!