-
Do tej pory myślałam że mierze zbyt wysoko, że nie uda się tyle zgubić, ale patrząc na Wasze osiągnięcia naprawdę w to uwierzyłam
Jak udało się Wam wytrwać? Czy to dzieki diecie 1200 kca ? No i czy jest jakiś sposób na to aby waga docelowa stała się tą na całe życie.
Wiem że trzeba zmienić podejście do całego trybu życia, ale ważne jest też chyba to jak się chudnie?
Również pozdrawiam, ciesze się że Was znalazłam
-
witaj skalbek :*
A więc zaczynam moj wywód :P
Ja sie odchudzam z 93 kilo do 60....6 kg mam juz za soba stosuje diete 1200 kcal (jest cudowna): najadam sie, nie chodze glodna i zla, mam świetny humor i mnóstwo wigoru
Naprawde polecam diete 1200 kcal : jedz 5 posiłków dziennie: 3 głw po 300 kcal i 2 przekąski, pij duzo wody, unikaj tluszczy i majonezu i najwazniesze 0 SLODYCZY to sa same smieci które jedynie utrudniają nam zycie. ja bylam strasznym słodziuchem, potrafilam zeżrec gigantyczne ilości slodkości...nawet sobie nie wyobrażasz A teraz od poczatku diety nie tknelam żadnych słodkości - nic odstep miedzy posilkami nie powinien byc dluzszy jak 4 godz, a na kolacje staraj sie jeść jedynie warzywa, lekki nabiał i lekkie owoce. I koniecznie licz kalorie. Ostatni posilek 4 godz przed snem.jak jestes bardzo glodna chapnij ogóreczka kiszonego albo konserwowego (1 szt - 3kcal)
dziewczyny tutaj na forum bardzo mi pomogły
Wierze w ciebie. ale najwazniejsze to to żebyś TY w SIEBIE uwierzyla. dasz rade- musisz walczyc i byc twarda.Juz po tyg zobaczysz rezultaty I nie wstydź sie iść na basen- nie ma czego. A jak masz duże kompleksy wybierz sie z samego rana-wtedy nikogo prawie nie ma, a jesli juz sa to dzieci i starcy. tak więc wbijaj sie w kostium i na basenik i codziennie steperek
Nim sie obejrzysz bedzie z ciebie taka laska ze hoho
A i kup sobie ciuszkową motywacje ja mam biale spodnie z reserved, które tylko czekają żebym je wreszcie załozyła na tyłek i wygladała jak czlowiek :P
naprawde baaaardzo mocno w ciebie wierze i 3mam kciuki
buziaczki
ach sie rozpisałam...
-
W pełni popieram bubusOna
Ja również stosuje diete 1200 kalori od 3 tygodni Narazie schudłam 1,5 kg a następne ważenie wyznaczyłąm sobie w następną niedzile
Spróbuj również i TY Myśle, że będziesz zadowolona
-
Ja staram się trzymać w 1200 kcal dziennie, ale nie w 5 posiłkach, pewnie powinnam to zmienić. Dzisiaj na wadze jest 0,4 kg mniej Ale ważyć też nie powinnam się chyba codziennie....
Na szczeście o słodyczach nawet nie myśle, nigdy nie sprawiało mi wielkiej trudności zapomnienie o nich, najgorzej byłoby zrezygnować z warzyw i owoców. Taką diete przymusową też niestety przeszłam, kiedy karmiłam dziecko ze skazą białkową i kolką, wtedy zostało mi w porywać pięć produktów które mogłam jeść To było traumatyczne przeżycie, nic gorszego nie mogło się trafić z diet, dlatego 1200 kcal dziennie to fraszka
Ciekawe czy za dwa miechy też tak napisze
Ale z tą motywacją ciuszkową bardzo mi się spodobało Też marze o włożeniu modnych spodni (a nie takich które na mnie pasują i musze je kupić bo nie mam wyjścia ) w których będe wyglądać super Musze koniecznie takie mieć w szafie aby raz na jakiś czas do nich powzdychać Moje obecne wyglądają jak worek na ziemniaki
No o ten steper.... musze się za niego zabrać bo zardzewieje
Z basenem dajcie mi 10 kg mnie i pędze, kompleksy mam straszne, a od rana nie mogę iść bo zostaje sama z dzieckiem które nie ma jeszcze 5 miesięcy
Dzięki że mnie tak wspieracie, uwierzyłam że mi się uda
-
no nie powinnas wazyc sie codziennie - wybierz sobie jeden dzien w tyg i waż sie rano ja tak robie
jesli chodzi o basen wazylam tyle co ty i smiało smigałam wierz mi przychodza osoby i po 100 kilo. Idziesz tam potrenować,wyrzeźbic sylwetke a nie pokazywać sie innym. Inni maja w nosie kto przyszedl i jak wyglada- przyszli tam dla siebie samych nie dla innych.i ty tez powinnas
a spodenki koniecznie kup. najpierw kup o rozmiar dwa mniejsze (żeby szybciej sie w nie wbić...jakl już będa idealne to kup znowu o rozmiar dwa mniejsze to strasznie motywuje
trzymam kciuki i czekam na sprawozdania jak ci idzie
-
No dobrze, to ja na ważenie wybiore poniedziałek tak aby w weekend nie skusić się na nic ponad plan
Pomyśle też bardzo poważnie o tym basenie, trzeba troche powalczyć ze sobą, jak się pofolgowało tyle lat to teraz są efekty
Ale spodnie to chyba jutro polece i kupie takie rozmiaru mniejszego worka na ziemniaki
-
nie wiem czy juz tu o tym pisalam, ale polecam zakupic jakas plytke z cwiczeniami albo kasete. latwiej sie wtedy w domu cwiczy. jedyna mobilizacja to wlaczyc ja. ja cwicze w domu przy plytce cindy crawford, kupisz na allegro latwo. fajne modelujace sylwetke, kazda partia ciala jest brana pod uwage. 3 zestawy cwiczen, 2 dluzsze po 1 godzinie i 1 zestaw taki 15 minutowy jak brak czasu.
pozdrawiam
-
Oglądałam kiedyś tą kasete, ćwiczenia są bardzo proste, to było całe wieki temu, ćwiczyłam wtedy w domu i pamietam jeszcze niektóre z nich nawet nie wiedziałam że ona jest wciaż aktualna
hm, jak się tak szturmem wezme za siebie to do lata powinnam się wyrobić....
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki