Dziekuję Wam za przywitanie i mam nadzieję że mnie wirtualnie nie opuścicie![]()
Moim podstawowym błędem jest to że np nie jadam śniadań- nie jestem po prostu rano głodna. Dopiero jak wracam z pracy (około 14) to robie sobie szybki obiad- tak zwane "byle co" bo córa je w szkole, mały jest jeszce mały to gotuję mu "papinki" (zupki przecierane) a ja jem co jest... nieststy najczęciej chleb, wędlina, lub gotowce (pierogi itd). Potem wieczorem długo siedzę (wogóle dużo siedzę bo mam siedząca pracę...) i często zdarza mi się 'napaść'lodówkę lub barek ze słodyczami...a było już tak pięknie...
Myślicie ze przy takim stylu jaki przez oststni rok miałam- czy uda mi sie z 1000 lub 1200?Poradźcie coś.. acha mam steperek (na strychu![]()
) może włączę stepowanie?
Kochane podajcie mi przykładowe WASZE jadłospisy, może uda mi sie "odgapić"?
Zakładki