Szybkie , hurtowe, świąteczne buziaki zostawiam
Ja chce do rzeczywistości...męczą mnie te święta
Szybkie , hurtowe, świąteczne buziaki zostawiam
Ja chce do rzeczywistości...męczą mnie te święta
Widzę że Caissa jeszcze w Polsce leniu****e ..no i dobrze niech wypoczywa
niech wypoczywa...tylko ta nasza Polska nie zafundowała Jej ciekawej pogody...
Oj tak pogoda okropna to fakt, ale wypocząć i tak można
hejka dziewczynki!!!!
tu nie o pogode chodzilo, tylko o spotkanie w rodzinnym gronie
swieta byly cudowne!!! a droga tylko do Opola fatalna, pozniej juz sie jechalo w miare
a co do dietki to zawalona totalnie, ale jakos tak bardzo sie tym nie przejmuje- teraz zacisne pasa i juz do wakacji duzo czasu
pozdro dla Was
To zaciśnij pasa, a ja zaciskam kciuki za Twoje zaciskanie pasa
Przecież święta nie trwają wiecznie...wracamy do rzeczywistości i będzie ok
nadszedl czas na spowiedz- przytylo mi sie kolo 2 kilogramow- polskie specjaly
wiec od jutra ostro sie biore za siebie!!!!!
a czemu nie od dzis??
bo juz zdazylam 2 kawalki makowca wsunac
teraz tylko moc motywacji .....i znow do dziela...............
No ja sie wcale nie dziwię ,że w domu sie przytyło...znam Twoją mamę
Zostawiam troszkę motywacji! i buziaczki
hej dziewczynki!!!
znow ostre dietkowanie- na razie mam na koncie ok. 700 kcal, a jestem juz po obiedzie , sniadanku i deserku, wiec mysle ze jeszcze te 400 do wieczorka mi starczy
poza tym zaraz ide na spacer bo jest przepiekna pogoda i trzeba ja wykorzystac
pozdro
Zakładki