-
Hej hej!
wiem ,ze pora delikatnie mówiąc "nie tego", ale właśnie znalazłam czas, wiec wybaczcie, ze tak późno...
cieszę sie ,że mnie odwiedziłyście, no i niezmiernie mi miło, że zostałam bohaterka powieści :roll:
Bubusiu witaj znowu...gdzieś Ty była jak Cię nie było???
U mnie ok, jakoś sie trzymam :lol:
Na obiadek dziś sosik pieczarkowy, całkiem mniamuśny :wink: Misiu...na brodzie to sa tańce :lol: , a ja chodzę na rzęsach...taka ze mnie gimnastyczka :wink:
W limicie sie zmieściłam ...nawet troszku zostało, ale nie miałam kiedy zjesć kolacji, bo byli goście...Trzymałam sie dzielnie...no prawie dzielnie...ciasto i chipsy odpuściłam...za to piwko...pochłonęłam...ech...w limicie , więc ok :wink: Ale głodna jestem jak diabli, wiec zaraz spać idę...może mi się co smacznego przyśni...w dużych ilościach...i koniecznie niezdrowego :wink:
Jutro wielki dzień...drżę jak osika....nie wiem co pokaże waga , ale spodnie znów luźniejsze...poza tym nie mam już żadnych spodni na "test spodniowy"...weszłam już nawet w te, które kupiłam za ciasne(nie dopinały sie) w czasie którejś tam diety...miałam do nich schudnąć , a le sie nigdy nie udawało... a teraz są lużnawe :lol: :lol: :lol:
Spadam, do jutra!
Miłego weekendu
http://msnicon.com/msnupload/msnpics/ksishd.gif
-
hurrrrraaaaaa!!!jest Misio i nawet nie muszę głodówki urządzać :wink:
-
Romka, wpadłam zobaczyć jak Ci idzie.
Jak zwykle humor ci dopisuje, jesteś zadowolona... Tak trzymaj
Schudłaś już 12,6 kg :arrow: niesamowite :!: Jesteś coraz bliżej celu :)
Trzymam za Ciebie kciuki :D
-
Romeczko 1 dzien mnie nie ma a tu takie zmiany...tigerek zdjecie Twoje noooo szok :)) hehehe taka dawka wrazen :)
gratuluje schudniecia juz tylu kilogramow i jak tam waga ?:)
http://i165.photobucket.com/albums/u...ambledEggs.jpg
-
Asiu tak mnie jakoś wczoraj w nocy naszło :lol: , a tikerek to już chyba przedwczoraj.
Co do wagi, to sie niestety nie mam czym chwalić...i nawet nie to ,że nie schudłam , bo raczej teraz akurat spadek był...czuje to w kościach :wink: , ale moja waga zastrajkowała i trzeba jej wymienić baterie...
Zła jestem, bo miałam nadzieję ,że przesunę dziś tego nowego grubaska na tikerku, a tu lipa....Baterie to pewnie nieprędko kupię, bo ona ma jakieś dziwne i nie wiem czy u nas dostanę...no cóż ... Poczekam
A dziś zjadłam sobie trzy degistivy...uwielbiam je... 150 kcal, ale za to ciasteczka pyszne i pełnoziarniste :wink:
Wpadnę potem do Was , bo dzieciaki coś ściągają i zanim mi się strona załaduje to ho ho...
Buziaczki zostawiam niedzielne i do potem. Pa!
-
Romeczko czyste szalenstwo...ale fajnie bo zawsze bylam Ciebie ciekawa hihih:))
kochana wieszze mi sie tez baterie wyczerpaly?:) ale jutro jade kupic bo ciekawi mnie jaka ta moja waga jest czy dalej stojaca czy cos bedzie chciala wspolpracowac:P
a jakie to ciasteczka??
-
Widzę, że obie z Asq molestujecie swoje wagi tak, że wam się pobuntowały!!
Romciu, nie masz już spodni na test spodniowy?? No proszę, proszę, idziesz jak rozszalała wiosenna burza z nietuzinkowymi wyładowaniami. HIehie, no i widzę, że prześłodkiej świnki w awatarze już nie ma (śliniłam się do niej zawsze, tak się przyznaję po czasie), za to jest przesłodka Romcia hihi!! Fajno :) :) :)
To Ty rzeczywiście niesamowita akrobatka jesteś. Może jesze umiesz klaskać uszami ?? :D :D :D
Aha, właśnie, co to za ciasteczka, bo mi ślinka pociekła....?
-
Witaj Romeczko :)
Widzę, że humorek Ci dziś dopisywał :) Mi też w ten weekend, ale dietka to mi w ogóle nie poszła...ehhh, nie będe się rozpisywać. Poprostu d*** ze mnie i tyle... :evil:
Dobranioc :*
-
Najpierw sobie nakrzyczę na Elunka, bo mi tu o sobie brzydko pisze...jak ja Ci na tę d... przyłożę, to Ty przestaniesz tak o sobie mówić!!! Czasem jest lepiej , a czasem gorzej, a grunt ,że sie podnosimy i walczymy dalej...(bozinko kochana jaka ja czasem mądra jestem :wink: )
A teraz ogólnie...kochane moje dziołszki, moja waga jest zbuntowana i nie chce mnie ważyć, ale jak już pisałam wsio na mnie wisi , więc mam ja delikatnie mówiąc w nosie :wink:
Baterie to kupię jak gdzieś pojadę, bo u nas oczywiście takowych niet!!! :evil:
Misiu...uszy to chyba jedyna część mojego ciała, która jest mała i przyległa, w związku z czym klaskać nimi nie potrafię :lol:
Teraz o ciasteczkach...sa pychotliwe jak mawia Misiunia (czy jak kto woli mniamusne pardzo jak mawiam ja :wink:)
Nawet nie tak kolosalnie drogie, bo paczuszka kosztuje coś koło 2 złote, chyba ,ze sa w wersji z czekoladką, no to trochę więcej. Ja uwielbiam je z serkiem homogenizowanym, ale teraz z wiadomych przyczyn jadam tak rzadziutko :wink:
Owa smaczność wygląda tak
http://www.hipernet24.pl/sklep/img_items/b/018/1857.jpg
No a co do wczorajszego dnia to...ech...nie zdążyłam wczoraj wpaść do Was, bo pojechałam na długachną wycieczkę rowerową. Pierwsza w tym roku i coś koło 15 kilometrów, po dziurawych leśnych, pachnących drożynkach...ech...wspomnień czar...
Troszkę niedomaga tylna część mojego ciałka, ale było super!!!
Tylko, po wycieczce kuzynka nas wciagnęła na kawkę...z kawki zrobiły sie drineczki...cola była zwykła nie lajtka...pierniczki...kurczaczkowe skrzydełko... :oops:
Powiem tak...jedzenie na pewno w limicie...drinki ponad...chyba z 7, albo 8...Ale kurcze fajnie było, więc nie żałuję...czasem mi się należy :wink:
Zaraz lecę do pracy...(dziwnie to brzmi , bo ja przecież nie pracuję :wink: )...pomagam kuzynce...chyba Wam kiedyś mówiłam. Ile zdążę tyle odwiedzę, wpadnę potem jeszcze . Miłego dnia kobietki
Asiu dzieki z ato mniamusne cosik, ale dziś sobie podaruję z racji niepełnej sprawności żołądka...słodkie dzis na mnie nie działa :wink:
Acha...a ta świnka chyba ładniejsza ode mnie, wiec pewnie do niej wrócę :wink:
Buziaczki
-
czasami odskocznia jest potrzebna :)
nie można się zadręczać i być cały czas na diecie :)
pozdrawiam serdecznie :)
-
Romeczko moja jak ta po pracy?:)
-
Witaj Romeczko!!!!! Widzę że ważonka nie było bo waga zastrajkowała na maksa :lol: a to wredna jedna :lol: :lol: Mówisz że spodenek na porównanie brak :roll: a to dobrze bo teraz to tylko nowe i co jakiś czas mniejsze :lol: A ja się pochwalę że w styczniu nosiłam 44 rozmiar a dziś kupiłam super kurteczkę rozmiar UWAGA 38 :shock: :shock: :shock:
Miłej nocki :!: :!: :!:
-
Hej kobiety!
Asiu po pracy ok...w sumie to sie nie napracowałam :wink:
O wadze nie wspominam , bo mnie tylko nerwy biorą...Reci ja gratuluje bardzo tego numerku 38...ech...żebym ja tak miała te 44...
Spadam spać...jakaś wczorajsza jestem :wink:
-
Słuchajcie!!!
Dziś w nocy przylatuje UFO i porywa najpiękniejsze kobiety świata!!!
Ale Wy sie nie martwcie i śpijcie spokojnie...Ja piszę tylko, żeby sie pożegnać!
:wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Mam nadzieję ,że sie nie gniewacie za ten żarcik :oops: dostałam takiego meska od kumpeli...ja sie uśmiałam, mam nadzieję ,że Wy też... :lol: :lol: :lol:
-
Oj Romeczko....
To w takim razie wszystkie się spotkamy na pokładzie statku UFO, bo przecież każda z nas jest najpiękniejsza - bez dwóch zdań :)
A co do tego rozmiaru 44 -> dietkowanie idzie Ci świetnie, więc pewnie za niedługo będziesz nosiła taki rozmiarek, a nim się obejrzysz będzie i jeszcze mniejszy :)
Miłego wieczoru Romeczka i dobrej nocy :*
-
Sorry, że ja dopiero teraz, ale mnie ufo porwało..... na szczęście szybko odkryto błąd i odwieziono mnie z powrotem do domciu...
-
Romeczko, jesteś niesamowita :D
Skąd ty bierzesz te teksty :?:
:arrow: rozwalają mnie na łopatki :lol:
Dlaczego ty mi to robisz ?
... mam zakwasy i nie mogę zbyt intensywnie się śmiać :wink:
A MNIE UFO NIE PORWAŁO :( Na dodatek wstałam rano, spojrzałam w lustro, a moje oczy wygladały jakby czołg po nich przejechał :(
Dietetycznego dzionka życzę :D
-
hahah Romeczko dobre to bylo dobre...:P:P
milego dnia dzis :)
http://www.ksiazka-kucharska.pl/img/...a/image002.jpg
-
Carrismo, to Ciebie pewnie z tych samych powodów wojsko porwało:) Ciężka kawaleria :)
Romciu, gdzie się podziewasz? A może w kosmosie jesteś i walczysz z małymi zielonymi ludzikami o powrót? Trzymam kciuki, wracaj do nas.
Tu apel do ufoludków:
Drogie ufoludki, wiem, że porywacie najpiękniejsze kobitki z naszego globu. Dlatego mimo najszczerszych chęci i jedynie w celu ratowania koleżanki muszę wam wyznać okrutną prawdę: Romcia jest tak naprawdę potworna i obrzydliwa, widok Romci przyprawia o mdłości, wybraliście w istocie najstraszniejszą buzię z całego układu słonecznego. Proszę więc, jedynie dla Waszego dobra, uwolnijcie ją, a my się już nią i jej urodą zajmiemy. Pozdrawiam was serdecznie bracia z kosmosu. Misio.
Romciu, tylko nie mów kosmitom, że to nie jest prawda i że tak naprawdę jesteś śliczna, bo Cię nie uwolnią.
http://ypsiland123.blox.pl/resource/ufo.gif
-
O jejku chyba naprawdę ją porwali :lol: ale heca
A ja wpadam żeby o te egzaminy synusiów się dowiedzieć :lol: Pewnie jest ok :lol:
-
Jestem!...Nie porwali...Ja rozumiecie, gotowa , spakowana, krem antycelulitowy w torbie a tu taki jeden zielony podszedł i powiedział..."a Ty gdzie się wybierasz babiszonie jeden??? Przecie ogłoszenie jasne było nie? "najpiekniejsze, a nie najgrubsze... Nasz naród drobniutki, nawet przez pierwszą bramę się nie przeciśniesz"...ech...zostałam, ale co tam...
Za to mężuś mnie dziś porwał w miasto i trochę straciłam kalorii na łażeniu po sklepach.
Reci nie wiem jak te egzaminy...mówią ,że ok...zobaczymy jak będą wyniki :lol:
Dziewuszki dzięki za odwiedzinki. Przepraszam ,ze do Was nie wlecę, ale padam na pysk, bo jak wyszłam z domu o 10, tak wróciłam przed chwilka pomyłm gary i chcę wypić jakąś herbatkę...
Jutro idę do pracy na ósma , wiec jak wrócę to do Was zajrzę obiecuję!!!
Buziaczki.
Acha kupiłam baterie do wagi, ale zważę sie dopiero rano :lol:
papapapapapa
-
Romeczko to odpoczywaj bo po takiej dawce zakupow kazdy by był zmeczony:))
aaa glupie te ufiaki hahah:P
-
Cześć Romeczko!!! :lol:
Na wstepie- niezły tekścior o UFO :wink: - tez się usmiałam.
A co tam nasza droga koleżanka kupowala dla siebie??? Ja tez wybieram się na zakupy - chyba w niedzielkę :P
Dietkowanie - widzę super, no ciekawe co waga powie :wink:
Zapewne spisz.........więc niech się przysnia super sny.
.........i już życze miłego, udanego i dietkowego dnia :lol:
BUZIAKI
-
-
Hej Romeczko,
ważenie już za sobą ? ... i jaki :?:
Jest dobrze czy bardzo dobrze :D
-
Romeczko co Ty się nam nie spowiadasz z ważonka my takie zniecierpliwione jesteśmy :roll:
-
O rany kobietki, poodwiedzałam Was najpierw , bo juz nie wiedziałam czy zdaze...z pracy wróciłam po 19...Jutro też idę na 11 wiec dopiero wieczorkiem wpadnę.
A wazonka nie było, bo zapomniałam :oops: trochę póżno wstałam i jakoś mi wywiało.
Nadrobię...
Agnuś spodnie kupiłam i kurteczkę no i takie bezrekawniczki fajurskie...Nawet wygladam jak kobieta prawie :wink:
Muszę lecieć , bo Tomcio mi zrobił gorąca kąpiel...Ech...super.
Buziaki
-
CZESC ROMECZKO, LECISZ Z WAGI INO BUCY, NIE WIEM KIEDY ZMIENILAS TRICKERA, BO TROCHE MALO TU BYLAM OSTATNIO ALE CIESZE SIE ZE CALY CZAS CIE UBYWA.
-
-
Ech...tak sobie pomyślałam ,że w niedziele sie zważę tradycyjnie...dziś znów zapomniałam , to juz poczekam...
Ale mam dziś parcie na slodycze,że hej...na razie kilka żelek i dwie kosteczki pierniczka, takie maleńkie, ale pyszne...
Nie gniewajcie się ,ale muszę oprzątnąć mężusia i odwdzięczyć sie za te wczorajszą kąpiel, wpadnę do Was jutro.
Buziaki
-
No no kąpiel mężuś zrobił :lol: mam nadzieję że mu za nią ładnie podziękowałaś :twisted:
A ważonkiem się nie przejmuj bo jak się zważysz planowo jak co tydzień to na pewno gały wyjdą :shock:
-
milego dnia kochana:)
Romeczko i prosze sie trzymac z dala od żelek...zostaw je dla mnie hihi:P
http://img475.imageshack.us/img475/8881/serekcd7.jpg
-
Hihi, o jak milusio, mężuś kochany kąpiel zrobił. Skarb taki mężuś:) Mój może też by zrobił, gdyby nie to, że mam prysznic, a nie wannę :) :) Ale przynajmniej mi czasem plecki umyje.
Romciu, żelki są zdrowe i mają malutko kalorii, więc je jedz. Są świetne na kości :)
Oooo, ubranka kupiłaś. A ładneeee? Nie no, po co pytam, na pewno ładne, brzydkich byś sobie nie kupiła przecież. :)
-
No miśku, nie wiem czy ładne , bo ja mam taki trochę pogięty gust podobno :wink:
Dziś miałam słodki obiadek ...pochłonęłam dwa placuszki z bitą śmietanką i dżemem(ale malutko)
No i część mąki zastąpiłam otrębami, więc były zdrowsze, a i jeszcze miały mnóstwooooo jabłek...
jeden miał około 160 kcal, ale mniamuśny tudzież pychotliwy był jak nie wiem co :lol: , chyba jeszcze dziś sie skuszę na jeden...chyba ,że dzieci wyniosą za szybko :lol:
Lecę do Was , bo nie mam za dużo czasu.
Buziaki.
-
Witaj Romeczko :lol: jak ja uwielbiam takie placuszki :lol: i powiem że nawet często robię (dla dzieciaków) ale bez śmietany i dżemu :roll: A słodziutki obiadek musi być :wink:
-
Romeczko ...o kurde ...co to za obiad...jej wszyscy dzis mieli takie pyszne obiadki.... ale Ty najpyszniejszy chyba hihih:)[/b]
-
No smaczniutki był...tej śmietanki rzeczywiscie być nie powinno, ale tak to pięknie wygladało...to w sumie śnieżka była i tylko dwie łyżeczki wiec nie tak źle.
Buziaczki wieczorne zostawiam i dobrej nocki zyczę
-
TAKIE PYSZNE PLACUCHY... KIEDY TO BYLO. JA JAKOS NIE MOGE NAWET TKNAC TAKICH RZECZY, JAK ZJEM COS SLODKIEGO TO BOJE SIE ZE WPADNE W CIAG...
-
ej no dobra Romeczko nie popadajmy w skrajnosc...czasem jak sie zje smietanke to nic sie nie stanie hihih:)
milego dnia:)
http://gotowanie.onet.pl/_i/artykuly...arianizm_d.jpg
-
Mów mi tak jeszcze Asiu...a frytki przejdą? Bo dziś taki obiadek był :oops:
Frytki kurczak i surówka...za to kurczak bez tłuszczu pieczony :wink:
Buziaki.
Reszte kobitek odwiedzę potem , bo mi Tomcio nad głową siedzi i marudzi...ech...faceci...