Wątek: Nadprogramowe kilogramy

RECMAL ja jeszcze podrążę temat tej fryzurki, bo ja to wiecznie jestem z włosów niezadowolona , bo moje włosy to cieńkie, nie jest ich za dużo, no i mają tendencje do falowania...
nie wiem czy taka fryzurka się na nich sprawdzi! - a jakie Ty masz włoski?...
pozdrawiam!

Oj z tym moim dietkowaniem jakoś tak nie bardzo, bo niby pięciodniówkę trzymam tylko troszkę ją modyfikuję a waga jak stanęła na 68,4kg tak ruszyć w dół nie chce
Codziennie na rowerku jeżdżę około 1,5 godzinki więc kalorie też spalam, nie wiem co się dzieje. Już siły mi odchodzą ale na razie się nie poddaję i trwam w postanowieniu pięciodniówki

Boguniu ja włosy też mam nie za gęste, a wogóle to mam cienkie, ale ta fryzura daje wrażenie że jest ich więcej i że są grubsze

tego mi było trzeba... za miesiąc lecę do Polski na wesele to też się tak obetnę...
a jeśli chodzi o dietkę - to dziś ostatni dzień oczyszczania, zajadam kefiry, jest dobrze... od jutra rozszerzanie dietki o jakieś pyszności...
pozdrawiam!

Witajcie dziewczyny, choć widzę że chyba przez te trwające zmiany mało kto zagląda na forum
Dietka tak sobie, więc szkoda nawet pisać. Wczoraj wieczorem wypiłam piwko i dziś od rana umieram na straszne bóle brzucha. On po prostu się buntuje przed trawieniem czego kolwiek po godzinie 18
A najlepsza wiadomość to, że załatwiłam przyczepę kempingowa i wjeżdżamy 4 sierpnia na dwa tygodnie 14 dni super lenistwa ale już teraz boję się co będzie z moją dietą

Dietką na wyjeździe się nie przejmuj pewnie będziesz się też więcej ruszać więc po prostu co zjesz to spalisz a poza tym organizmowi też się należy przerwa

RECMAL ja po 5 dniach oczyszczania miałam 58kg czyli 2 kg mniej niż w ostatnio poniedziałek... ale oczyszczanie się skończyło, a wczoraj była niedziela i fajna pogoda, więc grill, piwko, winko > no i mam 59kg...
od dziś rozsądna dietka - obawiam się, że do następnego weekendu...

No i ciągnę swoją pięciodniówkę dalej
Dziś zakończyłam dzień na 905kcal i tylko 40 minut na rowerku bo niestety złapałam kapci a dopiero jutro Darek pojedzie i naprawi
A widzę że naprawdę to forum umiera

tak forum zamiera, ale chyba nie dlatego, że ludzie nie chcą tu pisać, ale raczej nie mogą. Ja np pierwszy raz od kilku dni mogłam wejść na strone starego forum, przedtem cały czas mnie wywalało z neta i wieszał się komputer...
ja włąśnie myślę, nad tą pierwotną wersją pięciodniówki od poniedziałku
gratuluję powrotu na dobrą drogę

Witaj Reci. Mam nadzieję ,ze załozysz nowy wątek na tamtym forum...no bo co ja bez Was zrobię?
Ciesz sie urlopem...ja nie przytyłam, mało tego jakiegos dnia nawet waga pokazała 89, ale nie zmieniam , bo to zbyt mało.
Będzie dobrze
Buziaki.